cale szczescie tutaj lato nie jes gorace, wiec nie musze kupowac krotkich spodenek i spodniczek. nikt nie bedzie ogladal moich bladych, wlochatych nog :-)
u nas o dziwo bylo juz kilka dni lata,tak,ze letnia spodniczka i koszulka na ramiaczkach
ale ja wakacje bede siedziala w Polsce,wiec tak czy siak trzeba bedzie dokupic pare ltenich ciuchow...ale ceny nowych kosmiczne..kurde,za spodniczke dalam 150 zl,ale tak mi sie podobala,ze musialam
a wez tu kup sobie jakies jeszcze 2,spodenki jakies..kupa kase,i to tylko na pare miechow.....
no tak zapomniałam, że mieszkasz na konkretnym wypizdowie ;-)
nawet sie zlitowalam nad dzieckiem, i jak mi zdawalo,ze troche mniej pizdzi to wyszlismy...mialam nadzieje,ze zobaczy co sie dzieje i bedzie chcial wracac do domu
ale 20 pare minut na dworze poszalal
zawsze to cos
z tym ręcznikowym prezentem super pomysł! chyba też coś takiego kupie bo w sierpniu wybieram się na wesele
ja na moim ślubie zażyczyłam sobie zamiast kwiatów czekoladki. Goście przynieśli i kwiaty i czekoladki. Ale pomysł ten był kiepski bo jedliśmy je przez cały rok, wiele się przeterminowało, a nawet kilka dostaliśmy już przeterminowanych hihi. Żałowaliśmy że nie chcieliśmy wina zamiast kwiatów. Dostaliśmy kilka butelek wina i do dzisiaj czekają na specjalną okazje.
u nas znowu gorąco, a miałam zamiar iść w poszukiwaniu jakiś bluzek, koszulek bo nie mam w czum chodzić
chyba z tymi zakupami poczekam aż przyjdzie ochłodzenie
u nas bardzo popularne bylo swego czasu,ze mlodzi dowiadywali sie w domu dziecka pobliskim,czego im potrzeba, i to chcieli zamiast kwiatow....czesto jakies przybory szkolne, plecaki itd
a teraz to nie wiem,bo nie jestem na biezaco
moja siostra ma we wrzesniu slub, i pewnie jak znam ich,to bede chcieli wino zamiast kwiatow wlasnie :-)
a w prezencie to pewnie kase damy, bo zbieraja na podroz do brazylii ;-)