reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

Asia - ale mi smaki zrobiłaś na naleśniki...może jutro zrobię :-) U nas dzisiaj była rybka w panierce, kluski śląskie i warzywka z serkiem. Choć wcześniej się napchałam bułek na sniadanie (takie świeżutkie były!!) z serkiem żółtym i Monte...
 
reklama
heeejka dziewczyny!!

ja was podczytuje dzisiaj ale straciłam wenę pisarską:-p:-D nie tak serio to dzis mało czasu jakos mi jest i tak wpadam co jakiś czas na chwile. Lili słodka ciągle śpi, mleko czasem przez sen wciąga;-) w czwartek mam położną w domu i cholernie boje sie co powie na moje rany. mam nadzieje że wszytsko jest dobrze, bo jak znowu powtórka z rozrywki to sie pociacham:baffled:
pozdrowionka dla wszystkich
ide czytać:nerd:
 
Asia - właśnie mój też... do tego jeszcze jajecznicę ze szczypiorkiem mogłabym dorzucić ... a po takim śniadaniu ledwo się toczę, szczególnie jak kupię więcej bułek "na zapas"... no niestety ten zapas szybko znika ;-)
 
Justyneczka - grzeczniutką masz tą Małą :-) tzn co może powiedzieć na Twoje rany?? chyba nie będzie chciała Cię nacinać na nowo nie ??
 
Aniaa, mam nadzieje że dobrze się goją. Po pierwszym porodzie miałam problemy bo rana się nie zrosła i tylko dzięki temu że trafiłam na środowiskową która poleciła mi dobrego ginekologa, uniknęłam operacji i ponownego szycia. Skończyło się na opatrunkach co 2 godzinnych przez miesiąc czasu i wizytach u ginekologa co drugi dzień.I depresji.:baffled:
 
Aniaa, mam nadzieje że dobrze się goją. Po pierwszym porodzie miałam problemy bo rana się nie zrosła i tylko dzięki temu że trafiłam na środowiskową która poleciła mi dobrego ginekologa, uniknęłam operacji i ponownego szycia. Skończyło się na opatrunkach co 2 godzinnych przez miesiąc czasu i wizytach u ginekologa co drugi dzień.I depresji.:baffled:
Oby tym razem było dobrze!:blink:
 
justyneczka - Oby się wszystko zagoiło tak jak należy.. :tak:.

Jak już załatwimy jutro (,a właściwie dziś ;-)) sprawę z lekarzem, to będę musiała wziąć się za sprzątanie.. :tak: Wiem, że będzie to dla mnie strasznie trudne, ze względu na ten chol...y ból krocza.. Zacisnę zęby i może jakoś się uda, bo normalnie jak widzę, że pod łóżkiem wala się skarpetka, a w salonie na podłodze leży połowa garderoby mojego męża, to o mało co nie wychodzę z siebie :wściekła/y:. Jak mówię do mojego P, że chyba pora sprzątnąć ten bałagan, to on robi duże oczy i pyta: "Jaki bałagan :szok:?" Facetom z reguły takie rzeczy nie przeszkadzają.. Ja jednak jak na to patrzę to mam wrażenie, że jestem bardziej chora niż w rzeczywistości jestem.. :baffled::confused:.

No to sie znowu namarudziłam :-).
 
W koncu przeczytałam, 2 godziny mi zajeły wasze dzisiejsze posty :blink:
Ja dzisiaj dzionek poza domem spedziłam w sumie. Rano byłam u lekarza, potem mały spacerek, kilka godzin siedziałam u kolezanki w sklepie (papierniczo-zabawkowy - ale cuda tam sa, ale te ceny :confused:) i plotkowałysmy, o 17 jakos wpadlismy z Patrykiem na chwile do domku na szybki obiadek (kupne pierogi z miesem) i znowu wyszlismy i wrocilismy dopiero po 21. Pogoda była dzisiaj sliczna, szkoda, ze moge przejsc tylko paredziesiąt metrów i juz mnie wszystko boli :baffled: Do tego od kilku dni boli cała kośc łonowa, a do tego dzis mnie tak dziwnie ciagneło i bolało :confused:
No to dzisiaj tylko Anetka sie rozdwoiła (Gratulacje), która teraz w kolejnosci :-D??

Moja kolezanka ostatnio urodziła w 41tygodniu córeczke i mała Amelka wazyła 2.900, a przy wypisie 2.800 i miała 51 cm, a Anka sie skarzy teraz ze wszystkie spioszki itd jej na razie za duze, heh. Za to teraz mała ciągle je i mamusi nie starcza pokarmu i juz musi dokarmiac butelka.
A tak zapytam z ciekawosci, jak sobie radzicie z ciuszkami mamuski tych drobniutkich maluszków?? Zawijacie je jakos czy macie jakies mniejsze niz 56 czy jak??
No nic chyba czas przebrac sie w pidzamke i sprobowac zasnąc, moze sie uda :sorry2: A mały sobie szaleje w brzuszku :-D
Dobranoc mamuski. Buzka
 
Ostatnia edycja:
reklama
No to miałaś intensywny dzionek...ja to siedziałam w domu większość czasu. Tylko na troszkę wyszłam na mały spacerek. I też idę spać, bo zaraz zasnę :)
Dobranoc wszystkim :)
 
Do góry