Październik 2008

[dorota123456789]

PPATQA to ciekawy mialas dzionek Az tym porodem twojej babci to bajera heheh
JUSTYNKA mam nadzieje ze jednak tym razem z tym szyciem u Ciebie bedzie lepiej 3 mam kciuki.A twoja mala to taka grzeczniutka Ciekawe jaka moja bedzie Ale domyslam sie ze przez te moje wieczne nerwy przez M to Oliwia bedzie nerwowa :---(
MARTYNKA dzien mialas super zabiegany;-)
ANNA ja tez dzis zamierzam zabrac sie za sprzatanie Okno i prasowanie i pranie musze zaliczyc ale juz mi sie nie chce na sama mysl heheh Kurcze ale len ze mnie az strach sie bac jak to bedzie jak juz Oliwia bedzie pewnie tez nic mi sie nie bedzie chcialo robic

U mnie noc minela w miare oki Oprocz czestego budzenia sie na siku I za kazdym razem jak sie budzilam to nie umialam sie z lozka podniesc a jak juz sie podnosilam i wygramalalam z lozka to stekalam z bolu bo tak mnie brzuch bolal Kurcze a jak sie polozylam z boku na sekunde na plecy to myslalam ze sie posikam z bolu Na szczescie juz od rana jest lepiej NIE wiem co to moglo byc
Ja dzis w planach ja pisalam sprzatanko a popoludniu ide po wyniki krwi bo teraz rano mi sie nie chce A M wychodzi wlasnie do pracy ;-)
Moja Oliwia w nocy dawala mi pojedyncze kopniaczki a teraz rusza sie ale nie tak intensywnie jak wczoraj ale na szczescie sie rusza Moze po tostach sie roztancuje heheh

 

[natusiaMa]

Aniu ja też ostatnio wszędzie widzę bałagan ale staram się sprzątać na bierząco bo jak pójdę do szpitala to żeby mieszkanko się nie zapuściło...
Martynka ja mam najmniejsze ciuszki w rozm. 56 więc jak będzie potrzeba to się podwinie;-)
Dorotko ja też często w nocy na siku wstaję, tak średnio co 2 godz

 

[dorota123456789]

Natusia dokladnie tak co 2 godziny a nawet i czesciej Tylko dzis mnie to strasznie wymeczylo bo nie umialam sie podniesc z lozka bo brzuch mnie tak bolal ale na szczescie umialam pozniej zasnac :-)

 

[ppatqa]

blond dobrze ze wszystko ustaliliście
justynka to trzymam kciuki za gojenie, a malutka masz grzeczniutką\
Anna skad ja znam z tym bałaganem, facetowi jak dziecku trzeba dokładnie powiedzieć co jest do zrobienia
Martynka fajny dzień
dorotko współczuje nocki

Ja ładnie przespałam noc wstawałam tylko 3 razy i pospałam dłużej niz do 5. U mnie dalej cisza i spokój. Na dworze mglisto, ale ppoobiadku wyciągne M na spacer.

 

[gosiakuprewicz]

Witam się środkowo-tygodniowo!!!!!
Jak minęła nocka? Któraś się rozdwoiła?...
Śniło mi się dzisiaj, że mi czop odszedł i od razu się obudziłam.... Tak bardzo chciałabym, żeby to była prawda ;-);-);-) A tu dupa
Nie wiem, co będę dziś robić, jakoś tak opornie się obudziłam. Chyba kupię sobie nową książkę Coelho dla zabicia czasu Jula i tak cały dzień przed kompem spędza, więc mam spokój... Buziam mocno Mamusie :********************

 

[dorota123456789]

PPATQA gratuluje spokojnej nocki
GOSIU mnie tez sie mazy CZOP a najlepiej z krwia a tu wielka D...:-(

Ja troche pojadlam ale jakos na raty jem dzis hihi Jeszcze chwile Lb przed Tv A pozniej ide po wyniki i moze odwiedze przyjaciolke po drodze ;-)Ale nie wiem czy ona bedzie miala czas Jak tylko wstanie to sie dowiem .U mnie tez mglisto ale musze troche pochodzic bo ostatnio malo chodze a pozniej nie bede miala kondycji na porod

 

[magdziunia]

Witam środowo - lecą te dni i lecą.
Ja dziś się nie wyspałam - wstawałam co godzinkę, półtorej do łazienki a jak już udało się przysnąć, to śniłam o porodach, odchodzących wodach, szpitalu.
Czy to podświadomie organizm przygotowuje mnie do tego ważnego wydarzenia.

A poza tym od rana ciąg dalszy odchodzenia czopu śluzowego.
Proszę synka aby jeszcze dziś posiedział w brzuszku - cały dzień jestem sama a mąż wróci dopiero po 20.00
A wtedy niech się dzieje wola Pana.

Zmykam poleniuszkować - jeszcze mogę :-)

 

[dorota123456789]

MADZIU zazdroszcze ci tego czopu :-)
Ja mysle ze mnie nie wypadnie on w domu :-(
Milego leniuchowania i zycze ci aby bylo tak jak chcesz :-)

Na nieobecnosciach wiadomosci od Kasi

 

[magdziunia]

Dorotko chciałabym już, ale im bliżej tym bardziej się boję.

 

[Kaka82]

Witam i ja.

Boziu dzisiaj pospałam prawie do 9tej...normalnie szok. Już dawno tak długo nie spałam.

Byliśmy wczoraj u faceta, który robi meble. Chyba dawno nie miał tak upierdliwych klientów;-) Marzyła nam się duża powierzchnia spania narożnika (będzie miał 165cm), 2 schowki (jeden na posciel, drugi napewno też się zapełni) i zeby kupa ludzi mogła przy nim usiaść;-) i zeby sie wmiescił do naszego niewielkiego dużego pokoju Pan załapał o co nam chodzi. Pomógł dobrać wymiary i podsunął fajne rozwiazania. Wybraliśmy sobie kolor czekoladowy a podusie z motywem kwiatowym. Do odbioru będzie po urodzinach Hanusi.

Dzisiaj chyba znowu okna wypucuje...Hanka wyłaż!!!