reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

reklama
No to i ja sie w koncu witam:-)
Ja wczorajsze prasowanko przelozylam na dzis i juz wszystko czeka przygotowane wiec juz nie ma odwrotu:tak:;-)
Ja od jakiegos tygodnia juz nie wstaje w nocy siku, wystarczy przed snem i zaraz jak wstane, moze mlody juz tak nie uciska na pecherz?
Dorota ajnie jak czop ci odejdzie w domu, wiesz ze cos sie juz zaczyna i masz jeszcze czas zeby sie przygotowac. Ja licze tym razem na te wody ze odejda w domu, wtedy bede mogla spokojnie wszystko sobie poukladac i pozalatwiac i dopiero potem jechac do szpitala.
Madzia ja mysle ze te sny to dlatego ze ciagle albo o tym mowimy albo myslimy, mi ostatnio sie sni ze trzymam ciagle malego przy cycu:-D
Milego dzionka ide zrobic cos porzytecznego;-)
 
Hej hej !!
U nas też szaro, mgliście i wilgotno....nic przyjemnego :-( Ja dopiero co wygramoliłam się z łóżka i siedzę jeszcze w piżamie...ale zaraz się ogarnę i doprowadzę do jako takiego stanu ...
Justynka - mam nadzieję, że tym razem nie będziesz miała takich przejść z raną i wszystko ładnie się zagoi...
Anna - no z facetami tak jest... nie widzą bałaganu... Mój też czasem wytrzeszcza oczy jak ścieram kurze... no bo przecież "jest czysto"... a najgorsze, że ja się Szymuś urodzi, to przyjedzie trochę osób na pępkowe.... i M ma za zadanie wszystko idealnie posprzątać zanim wyjdę ze szpitala:szok: choć wiem, że jak chce to potrafi

Śniło mi się dzisiaj, że mi czop odszedł i od razu się obudziłam....
Gosia - mi się za to śniło, że mi odeszły wody.... jak się obudziłam to bałam się poruszyć i dotknąć prześcieradła... ale na szczęście to był tylko sen ...
Dorotka - daj znać jak wyniki !!!!
 
KAKA to fajny zakup :-)
MAGDA ja wlasnie chcialabym aby mi czop wypadl a najbardziej z krwia bo wtedy bede wiedziala ze mam juz niewiele czasu Ale mnie jeszcze zaden czop nie wypadl heheh Ale wiem od gina ze nie musi mi wypasc A jak to bedzie to sie okaze :-)
 
Widze że temat czopów, skurczy itp na topie...ja sie staram o tym nie myśleć i nie nakręcać...co będzie to będzie. Do swiat się urodzi;-)
 
Miejmy nadzieje ze nie uparciuch tylko terminowe dziecko:-p:-pmam termin na piątek i ktos tam pisał ze zaczyna sie pełnia:-D:-D:-Dwłasnie 10. Ide juz lulu:tak:Dobranoc
no zycze ci tego kochaniutka
Aniaa, mam nadzieje że dobrze się goją. Po pierwszym porodzie miałam problemy bo rana się nie zrosła i tylko dzięki temu że trafiłam na środowiskową która poleciła mi dobrego ginekologa, uniknęłam operacji i ponownego szycia. Skończyło się na opatrunkach co 2 godzinnych przez miesiąc czasu i wizytach u ginekologa co drugi dzień.I depresji.:baffled:
ojjjj miejmy nadzieje ze tym razem ładnie sie bedzie goiło:tak:
Moja kolezanka ostatnio urodziła w 41tygodniu córeczke i mała Amelka wazyła 2.900, a przy wypisie 2.800 i miała 51 cm, a Anka sie skarzy teraz ze wszystkie spioszki itd jej na razie za duze, heh. Za to teraz mała ciągle je i mamusi nie starcza pokarmu i juz musi dokarmiac butelka.
A tak zapytam z ciekawosci, jak sobie radzicie z ciuszkami mamuski tych drobniutkich maluszków?? Zawijacie je jakos czy macie jakies mniejsze niz 56 czy jak??
No nic chyba czas przebrac sie w pidzamke i sprobowac zasnąc, moze sie uda :sorry2: A mały sobie szaleje w brzuszku :-D
Dobranoc mamuski. Buzka
Martynka moja Lalunia miała 2780 jak sie urodziła i fakt wsie ciuszki były za duze ale wystarczyło na stópki załozyc paputki lub skarpetki a przy rekawach delikatnie podwinac. Naprawde szkoda kupywac mniejsze bo dzieci szybciutko rosna:tak:
Witam środowo - lecą te dni i lecą.
Ja dziś się nie wyspałam - wstawałam co godzinkę, półtorej do łazienki :baffled: a jak już udało się przysnąć, to śniłam o porodach, odchodzących wodach, szpitalu.
Czy to podświadomie organizm przygotowuje mnie do tego ważnego wydarzenia.

:-)
Wiesz co amgdziunia nie wiem jak to jest z ta podswiadomoscia
Witam i ja.

Boziu dzisiaj pospałam prawie do 9tej...normalnie szok. Już dawno tak długo nie spałam.

Byliśmy wczoraj u faceta, który robi meble. Chyba dawno nie miał tak upierdliwych klientów;-) Marzyła nam się duża powierzchnia spania narożnika (będzie miał 165cm), 2 schowki (jeden na posciel, drugi napewno też się zapełni:-D) i zeby kupa ludzi mogła przy nim usiaść;-) i zeby sie wmiescił do naszego niewielkiego dużego pokoju:tak::-D Pan załapał o co nam chodzi. Pomógł dobrać wymiary i podsunął fajne rozwiazania. Wybraliśmy sobie kolor czekoladowy a podusie z motywem kwiatowym. Do odbioru będzie po urodzinach Hanusi.

Dzisiaj chyba znowu okna wypucuje...Hanka wyłaż!!!
No super super. Widze ze przyjscie na swiat Haneczki to WIELKIE ZMIANY U WAS!!!!!!!
Moja Laurunia wczoraj popisała mi kanape długopisem i czeka mnie uszycie nakrycia jakiegos:dry:

Dzis ja wam pomarudze od rana.:-:)-:)-(
Miałam dzis kiepska noc. Wiecznei sie budziłam i płakałam. Łaziłam po m ieszkaniu i chciałam sie obudzic bo niedowierzałam ze jestem w ciazy!!!! I znów czeka mnie poród. Takiego dzis stracha załapałam jak nic. jak sobie przypomniałam jak to było wczesniej to aż zamarzyło mi sie być pierworódka i nie miec swiadomosci co mnie czeka:-:)-:)-( a co to bedzie jako okaze sie ze bede musiała miec wywoływany:szok::szok::szok::szok:
Normalnie mam nadzieje ze u mnie nigdy nienadejdzie ten moment:baffled:
PRZEPRASZAM
 
CZARNA ja cie kopne za co ty nas przepraszasz ??????Marudz ile wlezie :-)
Kochana ja tez mysle ze bede miala wywolywany ale ja juz bym chciala byc tydzien po terminie i isc do szpitala aby zaczelo sie cos dzaic Chce miec to juz za soba i Oliwie na raczkach Ja jestem strasznie niecierpliwa i nie boje sie az tak bardzo bolu choc boje sie ale staram sie nie myslec tylko ja sie gnebie najbardziej tym ze tyle jeszcze musze czekac choc tak naprawde to nie wiadomo kiedy sie zacznie.Ja juz bym chciala i to mnie najbardziej u mnie denerwuje A ty Kochana marudz ile chcesz jak ma ci to pomoc :-)

Ja jestem dzis taki straszny len az smierdzacy nastawilam tylko pranie i zas lezalam na kanapie ale musze ruszyc to dupsko i zaczac okno myc i isc po wyniki SZOKA JAKI ZE MNIE LEN :-(
Moj M jeszcze wczoraj szefom nie mowil ze nie przyjdzie juz do nich do pracy A nie mowil aby odzysakc jeszcze cala kase bo z nimi to roznie moze byc :-(
I dzis jego koledzy ale bez szefow jechali na robote do Jastrzebia i tankowali na shellu tam gdzie M pracuje i oni sie dowiedzieli ze M zmienil juz prace ale niby maja nie powiedziec to szefom Ale zobaczymy czy nie powiedza
 
reklama
Witam środowo - lecą te dni i lecą.
Ja dziś się nie wyspałam - wstawałam co godzinkę, półtorej do łazienki :baffled: a jak już udało się przysnąć, to śniłam o porodach, odchodzących wodach, szpitalu.
Czy to podświadomie organizm przygotowuje mnie do tego ważnego wydarzenia.

A poza tym od rana ciąg dalszy odchodzenia czopu śluzowego.
Proszę synka aby jeszcze dziś posiedział w brzuszku - cały dzień jestem sama a mąż wróci dopiero po 20.00
A wtedy niech się dzieje wola Pana.

Zmykam poleniuszkować - jeszcze mogę :-)
Madziu co to znaczy ciąg dalszy odchodzenia czopu śluzowego?mi sie zdaje że czop odchodzi i koniec, jak nam połozno tłumaczyła to taki "koreczek" a ty masz pewnie upławy.
Czarna niestrasz!!!!!!!!!!:szok::szok::szok:bo mnie przerazasz

Ja dzis tak spałam jak nigdy, zero męczarni:-):-)raz wstałam siusiu ale odrazu zasnełam o dziwo:szok::szok:a zawsze sie męczyłam 2-3h, tak ze dzis jestem w pełni sił i dobrym humorze:-):-):-)Miłego dzionka
 
Do góry