reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Paulinka 27tc 1100g 37cm

reklama
A co mówią fizjoterapeuci? Czy to jest kwestia budowania napiecia, żeby usabilizowac całą sylwetkę? Bo tak by to wygladało. Ja oceniają to napięcie?
U Frania problem zupełnie inny - on nie ma wzmożonego napięcia lecz wiotkośc stawów, może lutro znajde zdjecie, to pokażę o co chodzi

Smacznego:)
 
Nasze "ciotki" są jednego zdania: buduje napięcie, tak jak napisałaś. Mnie tylko te stópki martwią, nie mam porównania, bo to moje pierwsze dziecko ale i rehabilitantka wczoraj coś mówiła, że się jej znów lewa stopa nie podoba.. Kazała nam kupić buciki stabilizujące kostkę i w ogóle takie troszkę sztywniejsze. Coraz częściej staje na obu stopach ale do ideału daleko.
I na dobranoc nowe osiągnięcie... chyba wyjmę szczebelki z łóżka :sorry:
Zdjęcie0257.jpg


Dziękuję, była pyszna :-p
 
Paulinko-wszystko zrozumiałam co mówiłaś na filmiku;))<wyciągnijcie mnie z tej klatki,wolę zwiedzac świat poza nią>

Normalnie jakbym Jędrusia widziała,taka sama kombinatorka,oczami trzeba wodzic do okoła głowy.:szok::tak:;-)

Kurcze,myślę ze Paulince tak sie spodobało to wstawanie ze cięzko będzie ją zatrzymac.

(Paulinko--- w tajemnicy Ci powiem;-)kiedyś tez miałam takiego irokeza na głowie:szok:;-))
 
A wiecie, że moja teściowa poszła do fryzjera podciąć włosy i pyta panią, czy jej wnuczce kiedyś urosną normalne włosy??? Czy tak jej zostanie ten irokez? :-D No bo ja zaczesuję a i tak stoją po swojemu... Myślałam, że pęknę ze śmiechu :-D
Wczoraj, przyznaję się bez bicia wyjęłam szczebelki na próbę, podłożyłam poduszkę klin, zrobiłam jej zjazd na podłogę i mądrala złapała się szczebelków i pupkę zsunęła za łóżeczko :szok: tylko bała się puścić rączkami. Za to z powrotem do łóżka już weszła sama na czworaka :tak:
Zaczęła ładnie siadać. A teraz głodna wiedzy molestuje szczeniaczka uczniaczka :-D
Ja już nie mogę nic zrobić bo cały czas muszę na nią patrzeć, chwila nieuwagi i jest w jakimś kącie. Zrobiliśmy przemeblowanie i ma teraz więcej miejsca, my zresztą też.
 
Ja normalnie jestem zachwycona Paulinką, jej osiągnięcia można zaliczyć pod cud, to aż nie do uwierzenia, że dzieciaczek po takich przejściach tak szybko dochodzi do siebie. Jak tylko znajduję trochę czasu a dodacie nowe zdjecia i filmy to zwołuję całą rodzinę i pokazuję im wyczyny Paulinki. Marzę o takiej chwili u Kacperka.
Dorota coś mi sie wydaje że po tej przerwie co planujecie w marcu, to ty tu dodasz nam filmiki jak Paulinka sama robi pierwsze kroczki. Buziaki od Kacperka i mamusi.:-)
 
Paulinka jest niesamowita. Widać, że rzeczywiście wstanie trzymając się tego, co ma pod ręką i nieważne co to jest.
Ale ja lubię ten jej uśmiech na zdjęciach! :-)
 
Jak zobaczyłam zdjęcia Paulinki, to pomyślałam sobie-Mały Odkrywca;-)

15 min. temu, Kuba zrzuciL sobie doniczkę z kwiatkiem na głowe.Dobrze, że nie była w ceramicznej osłonce... :baffled:
 
reklama
W końcu mam chwilę aby coś napisać :zawstydzona/y:
A więc od wczoraj mamy drugi ząbek i już w jednym miejscu na łóżeczku brakuje farby :szok:
Poza tym mamy sporo zaleceń od dr Łady, niekoniecznie pasujących Paulince :no:
Karmienie zaczynamy od nowa, płaską szpatułką. Zmiana wywołała taki wrzask u pani dr w gabinecie, że odwróciliśmy ją do ściany i tak łkała i zanosiła się 15 min, nawet chciała nas nabrać, że nie może oddychać :szok:
Do tego 15 min codziennie treningu gryzienia na chrupkach kukurydzianych, gryzienie bokami a jej pasuje z przodu bo tu ząbki idą i pomasowałaby sobie, więc kręci głową tak, że muszę ją trzymać za te łepetynkę.
Butelki wymieniamy na Lovi aktywne ssanie od razu z kapslem, który jest kubkiem do picia.
No i zestaw ćwiczeń logopedycznych na rozwój mowy, dużo naśladownictwa itp. Na razie jedzenie zajmuje nam dużo czasu i na ćwiczenia już czasem go brak.
Ogólnie problem mamy ze sztywnym językiem, przez co Paulinka nie mówi :-( Nowa technika jedzenia powinna pomóc ale to będzie trwało.
No i pani dr poradziła nam gastroenterologa i to jak najszybciej ze względu na wymioty, które nawracają. Była bardzo zdziwiona, że wcześniej nie byliśmy u tego specjalisty, kiedy Paulinka była malutka i miała chlustające wymioty. No cóż, pediatra uważała, że to jeszcze nie powód skoro minimalnie ale jednak przybierała na wadze :-(

Na koniec p dr powiedziała, że Paulinka jest bardzo mądra, psychicznie chyba przewyższa swoich rówieśników, tylko chce dużo robić a ciało nie nadąża za jej tokiem myślenia :-D

Zdj&#281;cie0330.jpg
Tak sobie stoję i patrzę co tu ściągnąć ;-)

Zdj&#281;cie0310.jpg
A tu też lubię zaglądać ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry