reklama
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
A co mówią fizjoterapeuci? Czy to jest kwestia budowania napiecia, żeby usabilizowac całą sylwetkę? Bo tak by to wygladało. Ja oceniają to napięcie?
U Frania problem zupełnie inny - on nie ma wzmożonego napięcia lecz wiotkośc stawów, może lutro znajde zdjecie, to pokażę o co chodzi
Smacznego
U Frania problem zupełnie inny - on nie ma wzmożonego napięcia lecz wiotkośc stawów, może lutro znajde zdjecie, to pokażę o co chodzi
Smacznego
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Nasze "ciotki" są jednego zdania: buduje napięcie, tak jak napisałaś. Mnie tylko te stópki martwią, nie mam porównania, bo to moje pierwsze dziecko ale i rehabilitantka wczoraj coś mówiła, że się jej znów lewa stopa nie podoba.. Kazała nam kupić buciki stabilizujące kostkę i w ogóle takie troszkę sztywniejsze. Coraz częściej staje na obu stopach ale do ideału daleko.
I na dobranoc nowe osiągnięcie... chyba wyjmę szczebelki z łóżka
Dziękuję, była pyszna
I na dobranoc nowe osiągnięcie... chyba wyjmę szczebelki z łóżka
Dziękuję, była pyszna
Paulinko-wszystko zrozumiałam co mówiłaś na filmiku)<wyciągnijcie mnie z tej klatki,wolę zwiedzac świat poza nią>
Normalnie jakbym Jędrusia widziała,taka sama kombinatorka,oczami trzeba wodzic do okoła głowy.;-)
Kurcze,myślę ze Paulince tak sie spodobało to wstawanie ze cięzko będzie ją zatrzymac.
(Paulinko--- w tajemnicy Ci powiem;-)kiedyś tez miałam takiego irokeza na głowie;-))
Normalnie jakbym Jędrusia widziała,taka sama kombinatorka,oczami trzeba wodzic do okoła głowy.;-)
Kurcze,myślę ze Paulince tak sie spodobało to wstawanie ze cięzko będzie ją zatrzymac.
(Paulinko--- w tajemnicy Ci powiem;-)kiedyś tez miałam takiego irokeza na głowie;-))
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
A wiecie, że moja teściowa poszła do fryzjera podciąć włosy i pyta panią, czy jej wnuczce kiedyś urosną normalne włosy??? Czy tak jej zostanie ten irokez? No bo ja zaczesuję a i tak stoją po swojemu... Myślałam, że pęknę ze śmiechu
Wczoraj, przyznaję się bez bicia wyjęłam szczebelki na próbę, podłożyłam poduszkę klin, zrobiłam jej zjazd na podłogę i mądrala złapała się szczebelków i pupkę zsunęła za łóżeczko tylko bała się puścić rączkami. Za to z powrotem do łóżka już weszła sama na czworaka
Zaczęła ładnie siadać. A teraz głodna wiedzy molestuje szczeniaczka uczniaczka
Ja już nie mogę nic zrobić bo cały czas muszę na nią patrzeć, chwila nieuwagi i jest w jakimś kącie. Zrobiliśmy przemeblowanie i ma teraz więcej miejsca, my zresztą też.
Wczoraj, przyznaję się bez bicia wyjęłam szczebelki na próbę, podłożyłam poduszkę klin, zrobiłam jej zjazd na podłogę i mądrala złapała się szczebelków i pupkę zsunęła za łóżeczko tylko bała się puścić rączkami. Za to z powrotem do łóżka już weszła sama na czworaka
Zaczęła ładnie siadać. A teraz głodna wiedzy molestuje szczeniaczka uczniaczka
Ja już nie mogę nic zrobić bo cały czas muszę na nią patrzeć, chwila nieuwagi i jest w jakimś kącie. Zrobiliśmy przemeblowanie i ma teraz więcej miejsca, my zresztą też.
asso
Mama Kacpra i Bartosza
Ja normalnie jestem zachwycona Paulinką, jej osiągnięcia można zaliczyć pod cud, to aż nie do uwierzenia, że dzieciaczek po takich przejściach tak szybko dochodzi do siebie. Jak tylko znajduję trochę czasu a dodacie nowe zdjecia i filmy to zwołuję całą rodzinę i pokazuję im wyczyny Paulinki. Marzę o takiej chwili u Kacperka.
Dorota coś mi sie wydaje że po tej przerwie co planujecie w marcu, to ty tu dodasz nam filmiki jak Paulinka sama robi pierwsze kroczki. Buziaki od Kacperka i mamusi.:-)
Dorota coś mi sie wydaje że po tej przerwie co planujecie w marcu, to ty tu dodasz nam filmiki jak Paulinka sama robi pierwsze kroczki. Buziaki od Kacperka i mamusi.:-)
Kamea
Fanka BB :)
Jak zobaczyłam zdjęcia Paulinki, to pomyślałam sobie-Mały Odkrywca;-)
15 min. temu, Kuba zrzuciL sobie doniczkę z kwiatkiem na głowe.Dobrze, że nie była w ceramicznej osłonce...
15 min. temu, Kuba zrzuciL sobie doniczkę z kwiatkiem na głowe.Dobrze, że nie była w ceramicznej osłonce...
reklama
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
W końcu mam chwilę aby coś napisać
A więc od wczoraj mamy drugi ząbek i już w jednym miejscu na łóżeczku brakuje farby
Poza tym mamy sporo zaleceń od dr Łady, niekoniecznie pasujących Paulince
Karmienie zaczynamy od nowa, płaską szpatułką. Zmiana wywołała taki wrzask u pani dr w gabinecie, że odwróciliśmy ją do ściany i tak łkała i zanosiła się 15 min, nawet chciała nas nabrać, że nie może oddychać
Do tego 15 min codziennie treningu gryzienia na chrupkach kukurydzianych, gryzienie bokami a jej pasuje z przodu bo tu ząbki idą i pomasowałaby sobie, więc kręci głową tak, że muszę ją trzymać za te łepetynkę.
Butelki wymieniamy na Lovi aktywne ssanie od razu z kapslem, który jest kubkiem do picia.
No i zestaw ćwiczeń logopedycznych na rozwój mowy, dużo naśladownictwa itp. Na razie jedzenie zajmuje nam dużo czasu i na ćwiczenia już czasem go brak.
Ogólnie problem mamy ze sztywnym językiem, przez co Paulinka nie mówi :-( Nowa technika jedzenia powinna pomóc ale to będzie trwało.
No i pani dr poradziła nam gastroenterologa i to jak najszybciej ze względu na wymioty, które nawracają. Była bardzo zdziwiona, że wcześniej nie byliśmy u tego specjalisty, kiedy Paulinka była malutka i miała chlustające wymioty. No cóż, pediatra uważała, że to jeszcze nie powód skoro minimalnie ale jednak przybierała na wadze :-(
Na koniec p dr powiedziała, że Paulinka jest bardzo mądra, psychicznie chyba przewyższa swoich rówieśników, tylko chce dużo robić a ciało nie nadąża za jej tokiem myślenia
Tak sobie stoję i patrzę co tu ściągnąć ;-)
A tu też lubię zaglądać ;-)
A więc od wczoraj mamy drugi ząbek i już w jednym miejscu na łóżeczku brakuje farby
Poza tym mamy sporo zaleceń od dr Łady, niekoniecznie pasujących Paulince
Karmienie zaczynamy od nowa, płaską szpatułką. Zmiana wywołała taki wrzask u pani dr w gabinecie, że odwróciliśmy ją do ściany i tak łkała i zanosiła się 15 min, nawet chciała nas nabrać, że nie może oddychać
Do tego 15 min codziennie treningu gryzienia na chrupkach kukurydzianych, gryzienie bokami a jej pasuje z przodu bo tu ząbki idą i pomasowałaby sobie, więc kręci głową tak, że muszę ją trzymać za te łepetynkę.
Butelki wymieniamy na Lovi aktywne ssanie od razu z kapslem, który jest kubkiem do picia.
No i zestaw ćwiczeń logopedycznych na rozwój mowy, dużo naśladownictwa itp. Na razie jedzenie zajmuje nam dużo czasu i na ćwiczenia już czasem go brak.
Ogólnie problem mamy ze sztywnym językiem, przez co Paulinka nie mówi :-( Nowa technika jedzenia powinna pomóc ale to będzie trwało.
No i pani dr poradziła nam gastroenterologa i to jak najszybciej ze względu na wymioty, które nawracają. Była bardzo zdziwiona, że wcześniej nie byliśmy u tego specjalisty, kiedy Paulinka była malutka i miała chlustające wymioty. No cóż, pediatra uważała, że to jeszcze nie powód skoro minimalnie ale jednak przybierała na wadze :-(
Na koniec p dr powiedziała, że Paulinka jest bardzo mądra, psychicznie chyba przewyższa swoich rówieśników, tylko chce dużo robić a ciało nie nadąża za jej tokiem myślenia
Tak sobie stoję i patrzę co tu ściągnąć ;-)
A tu też lubię zaglądać ;-)
Ostatnia edycja:
Podziel się: