reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Paulinka 27tc 1100g 37cm

wiem że moja Ala nie miała problemów z nadmiernym napięciem ale był taki czas że jak zaczęła stawać (najpierw normalnie, na całych nóżkach) to potem miała taka fazę że ze 3 tyg wstawała tylko na palcach , wręcz wyginając je na drugą stronę i chodziła przy meblach też na palcach. potem znowuż z dnia na dzień jej przeszło. wierzę że uda Wam się wypracować prawidłowy wzorzec i mocno trzymam za to kciuki :)
 
reklama
Brawo Paulinko! baaaaardzo sie ciesze ze juz tyle potrafisz:)

Super, Paulinka ma osiagniecia jak niektorzy rowiesnicy z wieku urodzeniowego:) nikt niedlugo nie uwierzy ze malutka tyle przeszla
 
My dziś po szczepieniu, 3 dawka WZW. Mała zapłakała przy wkłuciu... i tyle :szok: Za chwilę uśmiech od ucha do ucha, dziwne to dziecko. Oczywiście matka sraczki za przeproszeniem rano dostała z nerw :zawstydzona/y: Teraz obniżyliśmy łóżeczko na dolny poziom ale małej to nie przeszkadza i dalej wstaje :wściekła/y:
Waga ruszyła, 6050g, czyli 250g do przodu przez 2 tyg. Ale jemy obiady 2-daniowe. Mamy odstawić kurczaki bo małej gruczoły piersiowe się powiększyły. Dalej dieta bezglutenowa. Główka ma już 40 cm a klatka piersiowa 43cm. Dostaliśmy skierowanie na badania krwi i moczu i żelazo. W sumie to sami wyprosiliśmy ale więcej na raz nie da bo za dużo krwi by jej musieli upuścić ;-)
Jak znajdę chwilkę to wrzucę film, jak wstaje. Rehabilitantki w ciężkim szoku, wszyscy się schodzą na nasze zajęcia, żeby zobaczyć ten cud na własne oczy :-)
 
A nie mówiłam, że niedługo Paulinka stanie :-)

Jak znajdę chwilkę to wrzucę film, jak wstaje. Rehabilitantki w ciężkim szoku, wszyscy się schodzą na nasze zajęcia, żeby zobaczyć ten cud na własne oczy :-)
Czekamy na filmik :-) Ale musisz się czuć dumna i szczęśliwa w takich chwilach! Oby tak dalej! Paulinka jest niesamowita.
Ona już chyba poszła nieco do przodu w stosunku do wieku korygowanego?
 
No właśnie wróciłyśmy, dziś lajtowe ćwiczonka, głównie siadanie z leżenia bo tego nie może wykonać ;-) Rehab powiedziała, że na spokojnie można ją ocenić na 9 miesięcy :szok: no i teraz problem, czy nam przedłużą rehabilitację. Oczywiście jak bedzie dobrze to ja się nie upieram, ale kontrolować u pani dr będę tak czy inaczej. Żeby wychwycić jakieś nieprawidłowości. Do czerwca mamy intensive więc spoko. Doszłysmy do wniosku, że wyjazd do mnie na święta i odpoczynek od rehabilitacji dał jej kopa, bo ja uznałam, że jak święta to dla wszystkich :zawstydzona/y: Teraz planuję wyjazd do Wa-wy na marzec, ewentualnie kwiecień...chociaż na tydzień.
Stwierdziliśmy, że to znów jej da chwilę oddechu i ... śmiejemy się, że zacznie sama chodzic :-D Chciałabym mieć to już za sobą.
Masz rację, Majka, poryczałam się jak stanęła... bo wciąż pamietam co mówili lekarze o Paulince... Nie da się takich słów zapomnieć.
Przed wyjściem odkryłam niespodziankę, dolną jedyneczkę, normalnie dżinks mnie ugryzł :-D Myslę, że w tydzień i druga sie pojawi... a idą od września :-D

Wczoraj w domu: YouTube - Wideo0030.3gp

I dziś na rehabilitacji: YouTube - Wideo0032.3gp
YouTube - Wideo0033.3gp

Zdjęcie0241.jpg
Wczoraj z druga ciocią na huśtawce


Zdjęcie0239.jpg
 
Ostatnia edycja:
Oj, trochę mnie nie było (byłam usunąć te moje nieszczęsne kamienie...i woreczek... Cztery małe kamyczki a tyle bólu i cierpienia...:eek:) a Paulinka zasuwa do przodu jak burza :) To już duża pannica, a ten uśmiech... świetny :-)
 
Mam nadzieję, że już jest ok u Ciebie, wracaj do pełni sił.
A ja jej faktycznie już nie umiem zatrzymać, idzie swoją drogą, usamodzielnia się, dyskutuje po swojemu, kłóci się, wymusza tulaski i buziaki a wieczorem nie zaśnie bez taty. Ot i cała moja córka :-)
 
U mnie już w miarę ok. Najgorsza była pierwsza doba po zabiegu, a później z każdym dniem coraz lepiej. Najgorsze było to, że długo nie mogłam nosić Kubusia-początkowo nie miałam nawet na to sił a później po każdym takim wysiłku umierałam z bólu. Ciągle ktoś musiał ze mną być, żeby przypilnować łobuza jak K. był w pracy. No ale teraz już daję radę sama. Od zabiegu jestem za prywatyzacją szpitali. Leżałam w prywatnym szpitalu, który miał podpiany kontrakt z NFZ. Dziewczyny, jak pielęgniarka zaprowadziła mnie do mojej sali, to myślałam, że źle widzę. Pokój dwuosobowy, jak to się mówi..."full wypas", LCD na ścianie, pilocik do telewizorka i dzwonek do dużurki na szafeczce, łóżko sterowane elektronicznym pilotem, łazienka z prysznicem w pokoju....normalnie szok!

A te nasze perełki kochane są.My już na wszystkich szafkach mamy blokady, żeby Kuba ich nie otwierał, kontakty też wszystkie zabezpieczone. łobuz wejdzie w każdą szczelinę... Uwielbiam, gdy Kuba się bawi i nagle bez powodu przyjdzie do mnie się przytulić...kocham takie chwile :-)
 
reklama
Ależ mam zaległości przez to chorowanie.. Nie gniewajcie się na mnie;-) (to taki apel zbiorowy:tak:)
Kamea, co ty za operację miałas??????
Dorota, Paulinka jest cudna:) Super, że do czerwca macie zapewniona taka intensywna rehabilitację, to jeszcze 3,5 mies. Do tego czasu zacznie chodzic, rehabilitancji sprawdzą jakość chodu, może sie okaże ze z miesiąc wczesniej zakonczycie rehab? I tego Wam z całego serca życzę:)
A przerwy w rehab naprawde mają sens - mózg ma czas na implementację wszystkich impulsów. Po kazdym turnusie robie Franiowi równe 2 tyg przerwy. Przestymulowaniem dziecka można mu wyrządzic jeszcze więcej szkody.
Super dziewczyny, baaardzo sie cieszę:)
 
Do góry