reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Paulinka 27tc 1100g 37cm

My już po wizycie u dr Łady :-)
po przestudiowaniu wypisów i obserwacji oddechu czyli sapki małej zapisała sobie w zeszycie co jej się nasuwa a potem część wykreśliła po badaniu buziaka ;-) ssanie ok, gryzienie też powinno być w porządku bo odruch piękny :tak:
Jest też jak wiadomo obniżone napięcie w osi, więc dlatego język na wierzchu. Jak bedzie siedzieć to pewnie się cofnie, więc rehabilitacja i tyle. Do tego wiotkość krtani i wysokie podniebienie :-( ale i tak powiedziała, że na to co ma w kartach to miała wielkie szczęście że tylko tyle.. kolejna opinia kolejnego lekarza... cud :-)
Za miesiąc jedziemy na trening pokarmowy. Narazie mamy nie dawać kawałków bo przy tym podniebieniu i wiotkości nie damy rady. Więc czekamy do lutego i dalej doskonalimy łyżeczkę. Mam wybredne co do smaków dziecko to ciekawa jestem co wywinie na nastepnej wizycie :-D bo dziś to przeszła samą siebie
1. zanim ją rozebrałam to porwała podkład do przewijania...
2. zabrała p. dr rękawiczkę lateksową i chciała pożreć :szok:
3. ściągnęła p. dr stetoskop z szyi i nie chciała oddać :zawstydzona/y:
4. gryzła ją po rekach i opluła :no:
Musiałam ją trzymać za ręce, nogi wierzgały, dzieciak rozradowany, uśmiech od ucha do ucha...
Pani Ola powiedziała, że widać jak jest przyzwyczajona do badań przez wielu lekarzy i traktuje to jak zabawę :sorry2: i jeszcze powiedziała, że Paulinka będzie miała duże adhd :-D tylko teraz się zastanawiam, czy żartowała czy nie :dry:
Ogólnie było miło, chwilami śmiesznie przez wybryki małej i czekamy na następną wizytę.
 
reklama
PIĘKNIE! Boziuu jak cudnie się czyta! Kochana, Twoja córa jest niesamowita. Puki co nie wie jak rączkami ruszać, ale to jest kwestia dni kiedy wykombinuje. Już sam fakt ze im się przyglada swiadczy o tym ze wie ze trzeba cos z nimi zrobic.

Kari właśnie śmiesznie to wygląda bo patrzy na te rączki, raz na jedną raz na drugą i wyciągnie owszem jak ma coś fajnego w zasięgu wzroku. Więc takim podstepem ją ćwiczymy. Kładziemy zabawkę i musi dojść, oczywiście z pomocą, obciążamy jedną stronę i zmuszamy drugą do ruchu. Dlatego muszę kupić ten dysk do ćwiczeń równoważnych bo ona jak się bujnie to nie wie co robić.
 
Dr Łada jest fantastyczna, prawda?
U mnie zdobyła 100 punktów jak jej powiedziałam, że z Franka żygolak, żeby uważała przy badaniu:) W ogóle jej to nie ruszyło:) Jeden żygolak więcej:)
My w poniedziałek do niej dzwonimy, bo ma warsztaty niedaleko nas. Mam nadzieję, że - jak poprzednio - zaprezentuje Franulca gronu neurologopedów:) Niesamowite jest to, ze jako jeden chyba z nielicznych neurologopedów w Pl jest po NDT Bobath, wiec zajmuje się nie tylko buzią dziecka ale i całym dzieckiem. Nam we wrześniu powiedziała, że Franiu będzie miał mpd w formie diplegii spastycznej, powiedziała jak to sie przełoży na aparat mowy i co teraz juz możemy zrobić. To naprawdę świetna specjalistka!
Dorota, poproś następnym razem, aby ci pokazała masaz na rozciaganie podniebienia, masaż zewnętrzny.

A co mówiła o mowie czynnej Paulinki? Który miesiąc?
 
Nie gniewaj się ze tak Cie przepytuje, ale dr łada jest jednym z niewielu specjalistów, do których mam 1000% zaufania.
 
Nie mówiła, który miesiąc ale powiedziała, że na pół roku jest super i pewnie dlatego, że ze Świętego Miasta jesteśmy :-D i powiedziała, że na msze trzeba dawać za te cuda. Aga co ja więcej mogę chcieć??? A p dr naprawdę super, właśnie od razu zauważyła obniżone napięcie w osi i wzmożone na obwodzie i powiedziała, żeby tym językiem teraz się nie martwić skoro je z łyżeczki. Kazała nie dawać jedzenia z kawałkami, wszystko nam pokaże 23.02 na wizycie. I mamy mieć opinię od psychologa a akurat 17.02 mam wizytę. Jak jej włożyła palec z boku to tak ją gryzła, że usłyszałam tylko super, nie jest źle, spodziewałam się trudnego przypadku a tu tyle już nadrobione :tak:
Ja ciągle pracuję nad jej rozwojem intelektualnym jak to zaleciła pani psycholog i wychodowałam już sobie cwaniaka, czasem wstyd mi za nią jak się zachowuje, jaka jest śmiała do obcych. Masaż narazie nam tylko dziąseł wychodzi bo ona tak kręci głową, żeby jej masować to co swędzi. A zębów dalej nie ma:angry:
 
Ostatnia edycja:
Jeszcze co do butelek to mamy dobre, szerokie silikonowe smoki tylko końcówka smoczka troche mała ale to później wszystko, to że zjada do pół godz jest ok. A ja myślałam, że ma zjeść w 10 min i spokój :zawstydzona/y: za wygodna jestem...
 
Cieszę się, że jestes zadowolona z wizyty:) Baaardzo:)
Trzymam za Was kciuki dziewczynki:)
Paulinka udowadnia, że kobiety...po prostu mają to cos, czego brakuje mężczyznom:)
(ehm..jak Franek kiedys przeczyta to ...;-) ale taka jest prawda:tak:).
 
Aga, no z facetami tak jest, zanim zakumają to wieki mijają... Dziś mówię mojemu, że mam owulację ( wczoraj pan prezes się na nas wypiął :zawstydzona/y:) A on mnie pyta co z tego??? No to mu tłumaczę, że Paulince braciszka możemy sprawić, kawę na ławę i dopiero załapał. Swoją drogą zero przejęcia :crazy:
Niestety mojej córce brakuje ogłady, może ma to coś w sobie;-) ale chłopczyca mi rośnie jak nic :zawstydzona/y:
dobiera się zabawkom do baterii (teraz rozpracowuje szczeniaczka-uczniaczka od tyłu :eek:) pourywała mi sznurki od ochraniacza, kombinezon też mi rozwaliła, nie wspomnę o przybornikach, które muszę zdjąć z łóżeczka, bo odczepia rzepy.
Siedzę na All i szukam trochę doroślejszych ubranek na rozm 56-62... ciężko coś znaleść dla prawie 10 miesięcznej panny, wszystko różowe, już mam dosyć tego koloru, chyba poszukam w ubrankach dla chłopców.
A ona ćwiczy, zdobywa łózko i nabija sobie guzy na głowę... znowu pójdzie spać o północy :wściekła/y:
 
reklama
Ok to wyślij mi na maila. Szukam spodni (bo spódniczki nie dla niej;-)) i bluzeczek z długim rekawkiem. Udało mi się wylicytować kilka ładnych bluzek a przy okazji 2 kombinezony za 5zł i 3,75zł. Taka okazja rzadko się trafia :-D
Bodziaków kupiłam 15szt za 15zł. Kurteczki mam 3, wystarczą na wiosnę. Jakoś mi nie pasuje takiej dużej dziewczyny w pajace ubierać, raz że za "stara", dwa, że ona ciągle staje w czworakach i plącze się w tych pajacach i do stópek nie może się dostać ;-)
 
Do góry