reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Patryk - 27 HBD - 700gram - 33cm - 4 APG.

reklama
Łóżeczko to już krok milowy w drodze do domu :-) A im szybciej zabierzesz Patryka ze szpitala, tym lepiej dla niego.

Ainhoa wcześniaki często nie mają możliwości fizycznych i zdrowotnych ssać pierś. Respirator, drobna buźka, brak odruchu ssania, na przystawienie do piersi trzeba poczekać i zazwyczaj początki są bardzo trudne, tak jak i walka większości mam wcześniaków o laktację.
 
Ostatnia edycja:
Łóżeczko to już krok milowy w drodze do domu :-) A im szybciej zabierzesz Patryka ze szpitala, tym lepiej dla niego.

Ainhoa wcześniaki często nie mają możliwości fizycznych i zdrowotnych ssać pierś. Respirator, drobna buźka, brak odruchu ssania, na przystawienie do piersi trzeba poczekać i zazwyczaj początki są bardzo trudne, tak jak i walka większości mam wcześniaków o laktację.

Wiem, wiem, tylko w około mam ostatnio pełno mam, które po prostu rezygnują z karmienia piersią po paru tygodniach, także podziwiam za wytrwałość w ściąganiu mleka w przypadku gdy nie ma małego ssaka:)
 
Ja ściagałam ze 3 i pół miesiąca.
Potem Wojt zaczął jeść więcej, nie nastarczałam i wtedy posłuchałam pielegniarek, że oni mają specjalne mleczko dla wczesniaczków, że i tak już wykonałam kawał dobrej roboty i żebym się aby nie stresowała a przynjamniej rozważyła karmienie butelką.
W 3 dni miałam po laktacji i na butli wychodziliśmy do domku jakieś 10 dni później.
 
Sęk w tym, że dla wcześniaka taki pokarm mamy jest na wagę złota a przyśpieszony poród nie idzie w parze z przyśpieszoną laktacją i często tylko dzięki desperacji mamy wcześniak je jej pokarm. Ja ściągałam 4,5 miesiąca. Młody ssał pierś ale tylko w ten sposób wiedziałam ile zjadł a rodząc okruszka ma się na tym punkcie bzika.

Fotka w łóżeczku powinna być tuż obok wiadomości, że Patryk awansował z inkubatora :-)
 
Tak sobie myślę, że chyba... już... hmmm... mamy wieczór:D

Bo Zuzka tęskni za pięknym kawalerem (widzi przez mamusi brzuszek;p)
 
reklama
Do góry