parens rzeszów

[joasik2]

Kristin ja osobiście zastrzeżeń nie mam, ale obiektywna nie jestem, bo nie mam porównania, zresztą mi się właśnie w parensie udało.
Jedno co mogę powiedzieć to to, że nigdy nie miałam wizyty bez USG i dr zawsze odpowiadał na moje pytania - nawet tak z perspektywy czasu myślę te głupie - jeśli wiedziałam o co pytać - bo z reguły tak jak dziewczyny pisały pytania przychodziły mi do głowy po fakcie i wtedy albo ratowałam się na forum albo dzwoniłam do pań z parensa.
A Oliwka myślę ma dużo racji, ja tego nie doświadczyłam, ale tak często bywa. A "zielone" istnieją ja mimo, że jestem po, to czytając wypowiedzi niektórych dziewczyn jestem pełna podziwu ile one wiedzą.

 

[kimka]

MADZIULA gratulacje!!! trzymam kciuki za betke

 

[kimka]

anula w 100% się z tobą zgadzam. Wydawało mi się że ja z was mam najgorsza sytuacje po wyniku amh i tylu operacjach na jajnikach a jednak się udało wiec jestem przykładem, że można być w ciąży nawet przy tak beznadziejnym przypadku jak ja. Dlatego nie trakcie nadziei. Trzymam za was wszystkie kciuki!

 

[Kristin@]

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi, to nie jest tak, że nic nie wiem o in viro, jak sugeruje oliwka, po protu zadawałam konkretne pytania lekarzowi a on mnie odsyłała do pielęgniarek Poza tym, nie wiem jakie protokoły stosuje Parens czy większość z Was miała krótkie? Sprawa finansowa też mnie interesuje bo wiem, że w innych Klinikach za niektóre badania się np nie płaci, chciałabym też wiedzieć ile wydaje się na leki, które od lipca są refundowane.. Gdybym nie miała pojęcia czym jest i na czym polega in vitro to byśmy się z Mężem na to nie zdecydowali.. Polegam na Waszym doświadczeniu, opiniach i obserwacjach, a dla mnie to bardzo dużo..

 

[Madziulka Rz]

Witajcie
Przenosze się do Warszawy do Novum .
Jest mi trochę głupio , bo przecież byłam bardzo zadowolona z leczenia Pana doktora , i nadal jestem .
Wiem ,że moja ostatnia porażka to niefortunna reakcja mojego organizmu na stymulacje, ale z mężem się po prostu wystraszyliśmy i cały czas pamiętamy , że zostało nam 2 szanse . Sami finansowo nie podołalibyśmy , więc gdyby się nie udało to byłby koniec.
Pan doktor i Panie zawsze sympatyczni i uśmiechnięci z ogromną wiedzą , więc zawsze będę polecać tą klinikę .

Po prostu jestem beznadziejnym przypadkiem :-(

 

[katarina123]

Madzia bardzo dobra decyzja to za sukces w Wawie

 

[czerwona oliwka]

Hej
Kristun wcale nie sugerowałam, że nic nie wiesz.
Próbowałam sobie wyobrazić sytuację, gdzie kobieta nie wie nic na temat ivf a lekarz jej to proponuje. To co wtedy? Lekarz poświęca godzine na tłumaczenie wszystkiego od A - Z.???? Taka prawda, że my zaczynając temat ivf z lekarzem costam wiedziałyśmy i nasze wizyty trwały kilkanaście minut.
Kristin ja miałam w parensie 2x długi protokół a co do kosztów leków to niestety nie wiem bo drugą stymulację miałam w maju i leki po normalnej cenie. Myślę, że Madziule obie mogą się wypowiedzieć na temat refundacji leków.
Co do płacenia za badania, to o ile dobrze pamiętam płaciłam tylko przed kwalifikacją czyli przed pierwszym podejściem.

 

[rea86]

Witam Wszystkie dziewczyny:-)
Kimka czy ty już po pierwszym usg?? Jeśli tak czekamy na info Chyba że gdzieś przeoczyłam
Madziula Rz podobnie jak Katarina uważam że to dobra decyzja. To że są miłe pielęgniarki i lekarze to w ciąże nie pomoże ci zajść,liczą się efekty. Trzymam kciuki
Madzia 87 za Ciebie również trzymam kciuki. Teraz bardziej potrzebne niż zazwyczaj.
Milena a ty decydujesz się na te badania bardziej inwazyjne, po mierzeniu przezierności karku?? Też mam wizytę w przyszłym tygodniu i cały czas myślę czy sie decydować czy nie.
Katarina tak jak Ci pisałam trzymam kciuki i nieważne kto będzie robił transfer. Ważne zeby sie udało.
Trzymam kciuki za wszystkie ciężarne i i wszystkie starające się.

 

[anikola]

Hej
Witak Kristin jak też jestem po 2 długich protokołach jak Oliwka i z refundacją Ci nie pomogę, bo też jeszcze mnie nie objęła.
Madziula super decyzja tak jak piszą Dziewczyny tu nie chodzi o to, że ktoś jest miły, ma być skuteczny i jestem pewna, że przy drugiej próbie nie powtórzy się taka sama sytuacja. Czytałam na zakwalifikowanych, że się cieszysz, że @ przyszła planowo. Madziulka u mnie i Olliwki ta po odstawieniu też była po kilku dniach, z tą kolejną był problem. Mam nadzieję, że Cię to ominie. Jeśli jednak będzie Ci się spóźniać, będziesz się czuła jak babcia i odczujesz uderzenia gorąca to się nie martw to niestety efekt tego leku
Kciuki za Was wszystkie

 

[joasik2]

rea jeśli mogę...inwazyjne badania są dopiero wtedy jak jest ku temu wskazanie. Możesz mieś tylko przezierność lub przezierność + badania z krwi i dopiero jak te źle wyjdą to masz wskazanie do amniopunkcji, która jest inwazyjna, ale na nią też decydować się nie musisz.