reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

parens rzeszów

reklama
Anula - maluchy maja sie dobrze, chlopczyk i dziewczynka :)
Niestety skraca mi się szyjka i muszę leżeć.

Boję się, ze skończe w szpitalu...ale bardziej myślę aby donosic jak najdłużej.
Szpital zaliczyłam narazie na 3 doby.
 
Madziulko... bardzo się cieszę, że i Ty Nowy Rok zaczęłaś z rozmachem! Mam nadzieję, że wszystkie badania uda Ci się zrobić szybciutko i znowu będziesz mogła zawalczyć o spełnienie marzeń! :-)
Anulka u mnie plan jest oczywisty ;-) czekam na szanowną @ i zabieram kolejnego Maluszka do domku! Może w końcu tym razem zostanie ze mną wyczekany Skarb!... tym bardziej, że mojemu Emkowi śniło się tej nocy,że moja beta przy 3 podejściu do IVF wynosiła 700!...nie ma innej opcji! Musi się udać! :-) walczymy!
Jup za dzieciaczki też zaciskam - niech ładnie rosną :-) dużo odpoczywaj, a wszystko będzie dobrze ;-)
 
Ostatnia edycja:
Anula niestety na razie badania prywatnie , a od następnej wizyty już będzie refundacja na wszystko :-)
Klinika super ja jestem zadowolona pełen profesjonalizm , co potwierdza te tłumy , które zgłaszają się tam po pomoc :-)
co do protokołu to jeszcze nie wiadomo , zależy od wyników , jeśli długi to zaczniemy od następnej wizyty , a jeśli krótki to w następnym cyklu :-)
 
Anula, jeszcze cały czas czekam:-) Mała nie spieszy się, zresztą jeszcze ma chwilkę czasu

JUP, oszczędzaj się Powodzenia życzę!!!!! Ja też po szpitalu, czyli już prawie od dwóch miesięcy siedzę w domu,, może nie leżę plackiem, ale mimo to jestem uziemiona Mimo to cieszę się, że dzięki temu wszystko jest ok:tak:
 
Hej moje drogie :happy: trzymam kciuki za wszystkie szczęśliwe rozwiązania.
Dużo cierpliwości starającym się.
Czytam Was codziennie ale doba mała :-D żeby pożyczyć każdej z osobna. My rośniemy czasem spokojnie z uśmiechem, a czasem z wrzaskiem hehe a czas myślałam że leciał mi szybko w ciąży, a teraz mimo codziennej rutyny to już pędzi niemiłosiernie i już prawie miesiąc od naszych narodzin.
Pozdrawiam Was serdecznie :happy: trzymajcie się cieplutko
 
Witam dziewczyny. Dzisiaj trafiłam na to forum. Dobrze, że jesteście. Że jest się z kim podzielić swoimi rozterkami, pytaniami i wątpliwościami. Staramy się o dzidziusia od ponad dwóch lat. Po nieskutecznym "leczeniu" u miejscowego (ponoć najlepszego) ginekologa, trafiliśmy do Parens. Po pierwszej wizycie, uczucia mieszane... Dowcipy doktora, bardziej wydały mi się niesmaczne i nie na miejscu niż wesołe... Wydawało mi się, że zapisałam się do specjalisty, a nie na kabaret jednego aktora... Wyniki M nie najlepsze. Moja owulka ok, FSH i LH ok. Drożność ok... a dzidziusia brak:-( Pozdrawiam wszystkie staraczki i te które już zafasolkowały.
 
Cześć Zuzik !
Nie jestem ekspertem ale czy mieliście inseminacje ? Przy slabych wynikach M. wydaje się dobrym wyjściem. Mojej kolezance się udało sw Parens za pierwszym razem, a starali się 6 lat.
 
Cześć zuzik ja juz jestem po za tym bo czekam na swojego maluszka ale jeżeli mogę doradzić to na początek zmień lekarza bo dr M z perspektywy czasu jest przereklamowany. Pamiętam jak w tamtym roku przeżywałam że mnie nie przyjmie bo go nie było i musialam isc do dr Homy. Teraz widzę że ona czy tez dr S. Wykazują się większym profesjonalizmem.
Co znaczy kiepskie nasienie napisz wyniki. Może inseminacja jest dobrym rozwiązaniem. U mnie się nie sprawdziła a wyniki Mojego były naprawdę super więc cos musiało być u mnie choć też nic nie mam (miałam ) stwierdzone oprocz niedroznosci. I nie przesadzaj tez z ilością inseminacji 2-3 to maks.

Pozdrawiam wszystkie moje dziewczyny. Zostało mi jeszcze 9 tygodni i jak widać nie mogę spać :) a dopiero siedziałsmy w millenium :) goyah była w prawie nie widocznej ciąży a ja z reą jeszcze nie dowierzalysmy w swój cud. Rea no właśnie jak u ciebie? Maz wraca? Wrocil? Gdzie rodzisz?
Anikola cos cie w sklepie nie spotykam :)
Oliwka ty to w ogóle ucichłas
Madziule a jak u was.
 
reklama
Do góry