reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

parens rzeszów

Madziulka trzymam więc mocno kciuki za mrozaczka :-)

Na TVP2 o 17:30 nadawany jest teraz codziennie program o in vitro z Novum w Warszawie :czekając na dziecko " oglądajcie :-)
 
reklama
madziula Nowy Rok z impetem zaczełaś ;-) dobrze że histeroskopia wyszła ok. Trzymamy kciuki :tak:
madziulaka ten program leciał jakiś czas temu na TLC oglądałam wszystkie odcinki, czasami łezka w oku zakręciła się, jest też druga część- w sumie taka kontynuacja- 9 miesięcy później,
 
Hej Kobietki, co do programu IVF -czekając na dziecko i IVF -9 miesięcy później, to też oglądałam wszystkie odcinki, jak jeszcze leciały na TLC - na finiszu każdego odcinka też łzy same cisneły się do oczu, a najbardziej jak urodziły się bliźniaki przez cc i ten "szok" niedowierzanie ojca, że upragnione skarby są wreszcie z Nimi :-) ... tego nie da się opisać słowami, więc też polecam oglądnąć te odcinki :-)

Za wszystkie staraczki zaciskam i myślę o Was :-) powodzenia!
 
Madziluka87 to super że histeroskopia wyszła dobrze. ja też miałam dwa transfery nieudane i jak sama widzisz wszystko jest oki, więc na prawdę nie musi się udać za pierwszym lub drugim razem :-) Ale mam nadzieję że ten trzeci raz będzie dla Ciebie szczęśliwy.
Madziula Rz Również oglądałam czasem na TLC ten program o in vitro i podziwiam pary które nie kryją się z tym że podchodzą do in vitro. Ja ukryłam to przed wszystkimi (wiedziały tylko 3 osoby). Dzisiaj wiem że dobrze zrobiłam bo wiem że część rodziny w ogóle nie akceptuje "takiego rozwiązania" i zawsze ja z m i nasze dziecko byłoby gorsze niż inne dzieci (bo nikt by nie uwierzył że udało się naturalnie po dwóch transferach). Ja zaznaczam że dla mnie to kompletnie nie ma znaczenia czy udało się naturalnie czy in vitro. Dużo wody w rzece jeszcze musi upłynąć żeby ludzie zrozumieli że in vitro to nie jakaś fanaberia tylko często jedyna droga żeby być biologicznymi rodzicami swoich dzieci. I powiem więcej jeżeli starając się o drugie dziecko nie zajdę w ciążę w przeciągu roku ponownie podejdę do in vitro, bo wiem jak czułam się po dwóch czy trzech latach starań i nie chcę tego powtarzać.
Trzymam za Was wszystkie kciuki bardzo mocno;-) Czytam często i oczekuję że będziecie swoje zmagania dalej opisywać na forum.
Anikola tak się cieszę że wracasz "do gry".
Czerwona Oliwko na info od Ciebie również czekam!!
 
cześć dziewczyny w nowym roku
Madziule walczcie, nie poddawajcie się
nuna cuda się zdarzają, ja w nie wierzę, powodzenia
anula gratuluję tym razem córeczki
u mnie bez zmian nadal chłopkach, do tego "przebojowa" bolesna codzienna kolka jelitowa i wizyta w najbliższą środę
przyszłe mamy trzymajcie się i dbajcie o siebie
sisi szczęśliwego rozwiązania
 
:-) :-) :-) Madziulka sama bym lepiej tego nie napisała :-)
dziękuję za kciuki , ważna każda sztuka :-)
Plan po mojej wizycie jest taki , badania , mnóstwo badań :-) i w 17 dniu cyklu na wizytę startową , a jaki protokół to się okaże :-) dla mnie bomba :-)
 
rea ja tez podziwiam pary, które odważyły się pokazać w tym programie. U mnie temat in vitro w rodzinie nie istnieje !!!!!! wszystkie kuzynki nie miały problemu z zajściem mają po 3 dzieci i tacy ludzie nigdy mnie (nas) nie zrozumieją. Wiem a nawet jestem pewna że moje dziecko byłoby kimś gorszym od innych- tylko zastanawiam się dlaczego ?! U mnie nikt o in vitro nie wie i nie dowie się, zazdroszcze dziewczynom- parom które mają wsparcie w rodzicach czy przyjaciołach- bo droga do wymarzonego cudu jest wyboista, trudna i męcząca psychicznie, czasami chciałoby się przytulić do ramienia kogoś bliskiego- w moim przypadku był to m- za co mu nie raz dziękowałam że nie zostawił mnie z tym samą. Ja miałam to szczęście że przy I podejściu jak i przy II w Białymstoku nie byłam sama- nika towarzyszyła mi a ja przy okazji jej :tak:więc te dni zleciały. Dziękuje jeszcze raz kochana- i mocno wierzę w to że podzielisz ze mną mój stan :tak:już niedługo :-)
madziula kiedy wracasz po mrozaczka ?
madziulka a te badania to masz skierowanie czy wszystkie prywatnie ? Z tego co piszesz to pewnie długim protokołem pójdziesz, ale nie ważne jaki byle by były efekty ;-)a jak klinika ? personel ? wszystko tak jak w programie ?:happy:
sisi ty już chyba tulisz maleństwo :happy:
Dziewczyny trzymam za was kciuki, a także za te które w krzaczorach siedzą :-D:-)
A mamuśki jak się trzymają ? Jak wasze bobaski ?
 
reklama
Do góry