parens rzeszów

[zuzik85]

Witaj Jup! To była nasza pierwsza wizyta w Parensie. Pomijając fakt niesmacznych żartów doktora (które może i miały rozładować emocje...), doktor zaproponował nam inseminację w przyszłym cyklu. Mąż ma zrobić posiew nasienia, bo ma podwyższone leukocyty, co wg doktora wskazuje na stan zapalny. I właśnie, czy te leukocyty nie będą przeszkadzać w inseminacji?

Milena 87: M ma ponad 200mln ale tylko 2% prawidłowych i tylko 11% ruchomych. Podobno wyniki są słabe. I jeszcze ten stan zapalny... Rok temu wyniki były znacznie lepsze, a mimo to nadal nic..
Nastawiam się maks na 3 inseminacje. Jak się nie uda, to nie wiem co dalej...

 

[jup]

Zuzik,
Moim zdaniem jak posiew wyjdzie ok,to można robic jak cos wyjdzie tam nie tak,to nie ,bo to bez sensu,może byc jakas bakteria,która wszystko zepsuje.
A może okaze sie,ze to właśnie jest cos tylko do wyleczenia w spermie i uda wam sie nawet naturalnie !
Czasem jakas paskudna bakteria jest przyczyną.

Jeszcze w kwestii doktora ;-)
Może spróbuj tak jak pisze Milena z dr. S. Lub H. Ja nie mialam takich sytucji z dr M.aby jakieś żarty glupie robil,za to ma duzo pacjentek i nie poswieca tyle uwagi tak jak bysmy chcieli.
Dr S mi nie podpasowal bo wogóle nie byl komunikatywny i taaaaki znudzony,ale to go nie przekreśla moze mial zly dzień ;-) A dr H. nie poznałam niestety.

Powodzenia z wynikami i bądź dobrej myśli :-)

 

[zuzik85]

Dziękuję Jup! Kiedyś może i ja nabiorę doświadczenia, na razie uczę się na własnych błędach. I już teraz wiem, że co najmniej rok wcześniej trzeba było się wybrać do specjalisty. W tamtym roku, też robiliśmy posiew bo leukocyty były odrobinkę podniesione, ale nic nie wyhodowało się. Ja dziś zrobiłam badania na wirusy i czekam do środy na wyniki.
Co nas nie zabija to nas wzmacnia;-)

 

[anula86@]

milena nasze dziewczyny siedzą w krzaczorach ;-) ale jeszcze chwile to będbędą atakować samymi wysokimi betami
Trzymam kciuki za was wszystkie :-*

 

[anula86@]

Zuzik witaj na forum, pytaj, zadawaj pytania a dziewczyny na pewno oodp,

 

[zuzik85]

Zuzik witaj na forum, pytaj, zadawaj pytania a dziewczyny na pewno oodp,

Dzięki Anula86. Na pewno często będę na forum i oczywiście kibicuję wszystkim staraczkom i tym co zafasolkowały;-).

 

[rea86]

Witajcie dziewczyny te nowe (Zuzik) i wszystkie pozostałe.
Milena ja również cierpię na bezsenność :-) A mąż wraca na poród i niestety jedzie z powrotem. :-( Taki nasz los bo póki co nie da się tego zmienić. Ja przytyłam 8 kg od początku ciąży, ale maluch miewa się dobrze, z resztą ja czuję się cudownie (oczywiście zgaga, bezsenność to wszystko mam i to w znacznym stopniu) ale psychicznie czuję się super i tak strasznie nie mogę się doczekać synka . NO STRASZNIE!! Rodzę chyba na rycerskiej ale wszystko się okaże na wizycie w 33 tygodniu ciąży. . A u Ciebie jak tam??
Zuzik skup się na tych bakteriach w nasieniu bo my z m staraliśmy się 4 lata, przeszliśmy dwa transfery in vitro, a udało się naturalnie za pierwszym razem po pozbyciu się bakterii z nasienia. I wyniki mojego m były podobne 0% prawidłowych do max 2%. Ruch oki i ilość też. M niech zrobi posiew nasienia na warzywnej w Rzeszowie - koszt 40 zł a później niech leczy bakterie tymi antybiotykami co będą wypisane na wyniku posiewu - jak zobaczysz wynik to będziesz wiedziała o czym mówię. Życzę powodzenia i mam nadzieję że u Was też tylko to;-)

Myślę że teraz jest dobry czas żeby się spotkać. Dodać trochę nadziei tym które jej potrzebują. Napiszcie co o tym sądzicie.

 

[Milena87]

Rea ja ciążę taką jak moja życzę każdemu. Przytyłam 7kg ale dziecko waga wzorowa. Bezsenność dopiero zaczyna mi dokuczac zgagi nie mam ale czuje że Nikodem zaczyna mieć mało miejsca rodze na Szopena, kończę remont w domu tzn za miesiąc skończę bo wtedy będą meble do kuchni :/
narazie mam tylko wozek i fotelik oprócz tego nic oprócz długiej listy a zostało tylko 9 tygodni zabieram się za to powolutku

 

[jup]

Rea, Milena zazdroszczę wam takich spokojnych ciąż, ja muszę leżeć plackiem,na szczęście poki co w domu.
Bardzo chcialabym sie z wami spotkać,no ale niestety :-(
Wagę mam duuuzo wyższa, juz ponad 12 kg ale to wszystko w brzuch idzie.Ledwo się toczę do wc ;-)

 

[zuzik85]

O jak ja chciałabym się tak toczyć:-) i mieć zgagę i bezsenność :-) co ja bym za to dała...
Rea Czekamy na wyniki, bo żołnierzyki już zaniesione do posiewu. Mamy dzwonić w czwartek czy coś tam wyrosło. A jak wyrośnie to po antybiotyk mamy iść do rodzinnego, urologa/androloga czy ginekolog wypisze?