reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Paplanina

:tak: Laski tyko czekac... ja mam koszmarna noc za soba skurcze i to bolesne kregoslup mnie boli tak jak bym sie wyginala na fitnessie cala noc... Pupa mnie boli jak by mi ktos w nia wlal pasem wyobrazacie sobie taki bol opasujacy!!! skad to?? a smialam sie wczoraj ze sie genialnie czuje i nic mnie nie boli a tu zemsta!!!:eek: :baffled:
 
reklama
ja już dwie noce ledwo śpię, a teraz w dzień chodziłam jakaś taka niedokołysana...brzuch mam wrazenie że zaraz mi się urwie mimo że jest jeszcze wysoko. bardzo boli. postanowiłam iść dziś na spacer do koleżanki /a raczej dzisiejszy brak samochodu to spowodował/ i myślałam że nine dojdę a jak wracałam to ryczałam z bólu...dziwny ten ból. moja położna stwierdziła że ból krocza i podbrzusza jest spowodowany przygotowywaniem się szyjki macicy do porodu i to bardzo dobrze że boli...
 
No Aniii musi cos pobolec ;-) a potem bedzie radosc wielka!! kobietko i mnie boli i kazda z listopadowek to tu to tam. To juaz tak blisko :-)
 
Megusek święta racja. Dość narzekań, dajmy młodszym ciężarówkom dobry przykład, przed nimi jeszcze wiele miesięcy, a u nas kwestia dni, a może tylko godzin. Dzieciaczkom też przyda się trochę optymizmu, niech naładują pozytywnie akumulatorki, przyda się dobra energia podczas porodu.
 
a mnie glowa chyba boli.... wczoraj jak maz przyjechal za pozno od kumpla a ja akurat mialam ochote wyjsc do sklapu a ze mamy jedno autko przez chwile wiec utknelam w dumu....wk.... sie i zdemolowalam biuro ;( jak boga kocham chyba powinni mnie zamknac w psychiartykowie. ciekaze czy mozna takie zachowanie zwalic na karb ciazy....chyba raczej nie buuuu
 
Wiecie co mi się jeszcze przypomniało? Jak bedziecie wychodzić ze szpitala a jeszcze nie zrobicie większego interesu w kibelku. Poproscie o kropelki na zaped. Bo potem to draka, pierwszy raz nie nalezy do przyjemnych ale nastepny jest juz ok. Ja dostalam takie krople, bo przez trzy dni nie moglam sie wyproznic. Pomoglo, a teraz chodze regularnie i pije duzo wody to ulatwiw. Razem z dobra dieta. Buziaki dziewczęta.
 
Cynamonka a możesz napisać mniej więcej czego jeść nie możesz? oczywiscie oprócz warzyw wzdymających i owoców pestkowych, czekolady itp. moja koleżanka nie mogła jeść nic, nabiału, nawet wędliny i karmiła się bułkami z margaryną i gotowaną jarzynką bez przypraw. a u Ciebie jak jest? pociesz mnie, bo ja to straszny łasuch jestem...:-)
 
Aniii mogę jeść wszystko. O czywiście ze świadomoscią, ze fasola wzdyma, a czosnek zmienia smak mleka. Unikam więc tego typu produktów. Czekolade jem ale nie całą tabliczke jak kiedyś a dwie kosteczki. Jem owoce ( bez cytrusow ), czasem jakieś ciacho. Wiecej pieczywa pelnoziarnistego niz przed ciazą, biale pieczywo tez, ryby, warzywa zielone ( szpinak lubię bardzo ), marchewke taka na miękko w maślanym sosiku poprostu moge jesc codziennie, Troche drobiu, trochę miesa. Obserwuje swoja dzidzie i tyle. Jakoś tylko boję się pić mleko ( jem jogurty ). Dużo potraw robię w folii w piekarniku. Nie tłusto ale pysznie. Naprawdę nie ma co się martwić.
 
reklama
to mnie pocieszyłaś Cynamonka. jeszcze raz dowód na to że nie ma reguły. dzieciaczki bywają różne. a u Ciebie widzę trochę "odpoczynku"... i w neciku sobie buszujesz. dobrze że jest już lepiej.:rofl2:
 
Do góry