reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Paniczny strach przed porodem SN

Kontaktowałam się z kilkoma fizjo oraz z kilkoma ginekologami. każdy z nich jest tego samego zdania obecnie tu jest mi w stanie tylko pomóc operacja ale niestety dopiero jak nie będę miała w planach mieć więcej dzieci. Na razie póki jestem w "sile wieku" nic mi nie pomoże. Dostałam kilka ćwiczeń które miały mi pomóc ale nie pomogły ani trochę. na mój stan zdrowia wpłynęła również sama ciąża. jak zaszłam w ciążę ważyłam 45 kg. przytyłam 13 syn urodził się prawie 4 kg czyli byl dość spory. położna mówiła mi że będzie ciężko z urodzeniem jak nic się nie poprawi. No i jak powiedziała tak było. Niestety wkurza mnie to że w dokumentacji medycznej nie było żadnej wzmianki o ty że poród przebiegał tak a nie inaczej. Wg nich byl bezproblemowy...
Wow dziwie się ze pozwolił ci lekarz rodzic przy takiej wadze dziecko 4 kg:o mój prowadzący mówił mi ze przy mojej wadze tez 45 kg (przytyłam w ciąży 7) pozwoli rodzic naturalnie tylko do 3,5 kg. W efekcie pierwsza córka urodziła się 3,1 i 56 cm i pomimo to ze taka mała to była taka masakra a co dopiero 4 kg:/ współczuje:( mi ćwiczenia na szczęście pomogły ale pewnie dlatego ze jednak moje dziecko było sporo mniejsze.
 
reklama
Wow dziwie się ze pozwolił ci lekarz rodzic przy takiej wadze dziecko 4 kg:o mój prowadzący mówił mi ze przy mojej wadze tez 45 kg (przytyłam w ciąży 7) pozwoli rodzic naturalnie tylko do 3,5 kg. W efekcie pierwsza córka urodziła się 3,1 i 56 cm i pomimo to ze taka mała to była taka masakra a co dopiero 4 kg:/ współczuje:( mi ćwiczenia na szczęście pomogły ale pewnie dlatego ze jednak moje dziecko było sporo mniejsze.
Wiesz dlaczego? To już ci mówię. Na ostatnim USG było 3500g +/- 440g i zawsze jest tak że albo jest 440 mniej albo 440 więcej od Wagi docelowej. U mnie poszło w górę czego się nie spodziewali bo jak to przecież tak mała i drobna mogłabym nosić takiego klocuszka. I dlatego tak się stało jak się stało...
 
Wiesz dlaczego? To już ci mówię. Na ostatnim USG było 3500g +/- 440g i zawsze jest tak że albo jest 440 mniej albo 440 więcej od Wagi docelowej. U mnie poszło w górę czego się nie spodziewali bo jak to przecież tak mała i drobna mogłabym nosić takiego klocuszka. I dlatego tak się stało jak się stało...
Współczuje :( mi lekarz powiedział ze będzie 3100 i urodziła się 3100 druga powiedział ze będzie 3000 kg i urodziła się 2950 wiec ja miałam chy a dużo szczęścia :p wiesz spróbuj porozmawiać ze swoim lekarzem
Prowadzącym ze wolisz cc. Myśle ze stan twoich blizn po pierwszym porodzie może być wskazaniem do cc. A tego lekarze raczej nie podważa bo kto weźmie na siebie taka odpowiedzialność jak coś stanie się dziecku lub tobie? A niestety mi lekarz tłumaczył ze często tak duże blizny po porodzie są już dużo mniej elastyczne i może się skończyć jeszcze gorzej niż za pierwszym razem
 
Cześć, przeczytałam Twojego posta i jakbym czytała swoją historie. Po urodzeniu córki, mieliśmy z mężem oboje traumę, ten poród to była jedna wielka gehenna i głębokie postanowienie, nigdy więcej.... jednak po 12 latach musiałam się znowu zmierzyć, tez rozważałam cesarkę (raczej na życzenie bo wskazań nie było) jedna po kilku rozmowach jednak podeszłam do porodu SN, wybrałam inny szpital. Szukałam tez położnej która byłaby podczas porodu, ale się nie dogadałem na koniec z żadna. W każdym razie w innym szpitalu okazało się ze lekarka z dyżuru i Polozna były cały czas, instruowały i pomagały..... niebo a ziemia.....drugi tez był szybszy niż pierwszy, naprawdę może być inaczej
 
Ja osobiście wolę poród SN, ale wciąż nie rozumiem dlaczego kobietom odmawia się CC.

Umów się do psychologa tak jak dziewczyny radzą. Naprawdę szkoda Twoich nerwów.
Ewentualnie - przejdź się do szpitala, gdzie zamierzasz rodzić i powiedz jaka jest sytuacja. Może masz tam ludzkich lekarzy, którzy po prostu zapiszą Cię na CC.
ja byłam w sytuacji innej ale również szło o lęk przed porodem SN. TYLKO zaświadczenie od PSYCHIATRY może mieć moc w szpitalu a i tak nie daje to 100% pewności. Najlepiej dogadać się z lekarzem (jeśli pracuje w szpitalu) i mieć to zaświadczenie. Bez tego na CC nie ma szans.
 
U nas przewidywana waga to było 4100 +/- 500g a ogólnie zasada jest taka, że od 4500 pewnego robią CC. To moja 3 ciąża, poprzednie straciłam do tego mieliśmy trudne komplikacje w trakcie. Nie chciałam pozwolić na taką historię jak Twoja właśnie zwłaszcza że męża by przy mnie nie było ( przez COVID zamknęli tą możliwość)
 
Tokofobia, lek przed porodem. Choć aż 80 proc. kobiet odczuwa lęk, ale lęk nie musi oznaczać fobii. W Polsce tokofobia nie doczekała się kryteriów diagnostycznych, wiec nie stanowi wskazań do rozwiązania ciąży cesarkim cięciem.
Osobiście doradzam Ci porozmawiać z lekarzem prowadzącym. Z psychologiem jak najbardziej, jeśli okaże się, ze będziesz rodzic siłami natury. Jako, ze również nim jestem, uważam, ze powinnaś „to przerobić” bo bardzo dużo przeżyłaś i na pewno bardzo się boisz ewentualnej „powtórki”. Pozdawiam serdecznie.
 
Wow dziwie się ze pozwolił ci lekarz rodzic przy takiej wadze dziecko 4 kg:o mój prowadzący mówił mi ze przy mojej wadze tez 45 kg (przytyłam w ciąży 7) pozwoli rodzic naturalnie tylko do 3,5 kg. W efekcie pierwsza córka urodziła się 3,1 i 56 cm i pomimo to ze taka mała to była taka masakra a co dopiero 4 kg:/ współczuje:( mi ćwiczenia na szczęście pomogły ale pewnie dlatego ze jednak moje dziecko było sporo mniejsze.

Ja waga przed ciąża 1, 2 i 3 - 47 albo 49 kg. W ciąży kolejno 18, 20 i ponad 20 na plusie. A SN urodziłam dzieci z waga 3,5, 4 i 3,6 kg. Wszystko zależy od rozejścia miednicy. Według wskazań medycznych, o ile nie ma wlanie przeciwwskazań, SN można rodzic do 4,5 kg. Ale oczywiście decyzje podejmowane są bardzo indywidualnie.
 
reklama
Tokofobia, lek przed porodem. Choć aż 80 proc. kobiet odczuwa lęk, ale lęk nie musi oznaczać fobii. W Polsce tokofobia nie doczekała się kryteriów diagnostycznych, wiec nie stanowi wskazań do rozwiązania ciąży cesarkim cięciem.
Osobiście doradzam Ci porozmawiać z lekarzem prowadzącym. Z psychologiem jak najbardziej, jeśli okaże się, ze będziesz rodzic siłami natury. Jako, ze również nim jestem, uważam, ze powinnaś „to przerobić” bo bardzo dużo przeżyłaś i na pewno bardzo się boisz ewentualnej „powtórki”. Pozdawiam serdecznie.

tokofobia jak najbardziej stanowi wskazanie do cc.

cytując oficjalne rekomendacje PTGiP


Wskazania psychiatryczne
Można wyróżnić dwie grupy uwarunkowań dotyczących wskazań psychiatrycznych do cięcia cesarskiego [59].
Pierwsza grupa wskazań dotyczy ciężarnych z dodatnim wywiadem w kierunku obecności zaburzeń psychicznych lub ciężarnych, u których w wyniku choroby psychicznej obserwu- je się zmienione zachowanie podczas ciąży albo w okresie bezpośrednio poprzedzającym poród. Może to powodować wątpliwości odnośnie współpracy tych pacjentek w trakcie porodu. W przypadku ciężkich zaburzeń psychicznych (za- burzenia psychotyczne, zaburzenia afektywne, zaburzenia lękowe o głębokim nasileniu), poród przez cięcie cesarskie może poprawić kontrolę przebiegu porodu i zapobiec rozwo- jowi powikłań okołoporodowych, wynikających z zaostrzenia objawów psychicznych w okresie okołoporodowym.
Druga grupa wskazań dotyczy występowania u cię- żarnej silnego lęku przed porodem (tokofobii), lęku od- zwierciedlającego obecność innych rodzajów zaburzeń lękowych lub lęku występującego w przebiegu zaburzeń depresyjnych. Każda ciężarna zgłaszająca objawy lęku przed porodem powinna mieć możliwość omówienia wszystkich uwarunkowań medycznych odnośnie porodu naturalnego i cięcia cesarskiego oraz zostać skonsulto- wana przez specjalistę zdrowia psychicznego. Jeśli po odbyciu spotkań psychoedukacyjnych ciężarna z objawa- mi tokofobii nadal nie chce rodzić siłami natury, należy rozważyć rozwiązanie takiej pacjentki cięciem cesarskim”
 
Do góry