ale kochana z takimi objawami idzie se poradzic - uwierz ze idzie - wystarczy sie zrelaksowac... wieczorem dluuuga kapiel z olejkami czy w pianie....
zamiast papierosa mozna zrobic cos co sie kocha... zajac czyms innym glowe
...
kochana ty mowisz o glodzie nikotynowych i ze poradzenie sobie z takimi stanami po odstawieniu jest trudne, moze i jest ale nie jest szkodliwe - w ten sposob mozna sie nauczyc jeszcze wiekszej kontroli nad swoja zloscia i innymi stanami
...
wiesz czemu mogl sie odezwac po rzuceniu?? - organizm mogl byc oslabiony albo rak wczesniej "uspiony".
moj tato jak zyl mial chorobe buergera i palenie papierosow przyspieszylo jej przebieg i mialamputowane w jednej pol stopy, w drugiej wszystkie palce u stopy.... - nie przestal palic :/...
pozniej jak mial wycinanego czyraka to lekarz tak go skrzyczal ze pali, ze ojciec seryjnie rzucil z dnia na dzien
... a poaniej darl sie na mame ze on nie pali to ona tez nie ma...
... ahhh to byly czasy...
"Sluchaj Bog nie zabiera do siebie ludzi bo rzucili palenie, tylko dlatego bo nadszedl ich czas!" jestes wierzaca?????