reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

palenie w ciąży

PALISZ CZY NIE PALISZ???


  • Wszystkich głosujących
    349
reklama
Tak bardzo często bywa ,że kobieta gdy zachodzi w ciąże to ma wstręt -tzn.że organizm sam się broni ,szkoda że ja tak nie miałam i musiałam walczyć :eek:
tez tak wczesniej nie mialam... musialam walczyc ze soba by nie palic!!!! ile sie nacierpialam by rzucic :(....
ale jak rzucilam konsekwentnie juz tak to teraz nawet nie sni mi sie aby zapalic.... fuuuj...
 
ja rzuciłam, ale czasami tęsknie i mi ciężko-najbarzdziej kiedy mam zjazdy i koleżanki wychodzą palić.
Śmieje sie tylko że na traku porodowym sobie zapale z położną -a tak żeby atmosfere rozluźnić;-);-);-);-);-);-)
moja kolezanka zanim weszla do szpitala z bólami porodowymi musiala zapalic papierosa bo ona panicznie przezywala porod...ale maial cesarke za co dziekuje losowi(nie wiem czemu) ale zapalila i weszla:))
 
moja kolezanka zanim weszla do szpitala z bólami porodowymi musiala zapalic papierosa bo ona panicznie przezywala porod...ale maial cesarke za co dziekuje losowi(nie wiem czemu) ale zapalila i weszla:))
Jeżeli mam byc szczera to z miłą checią tez bym tak zrobiła bo panikara ze mnie straszna ,a to mnie uspokajało :-)
ale moj chłopak by mnie.............:wściekła/y:delikatnie mówiąc wytargał za ucho:zawstydzona/y:
 
Moja koleżanka paliła w czasie ciąży i dużo rozmawiałyśmy:)
ale najlepiej zapytać lekarza prowadzącego

No to sie kolezanka wiedza nie popisala....:no:

mi gin powiedzial ze definitywnie rzucic trza nawet z dnia na dzien i papierosy i alkohol!!! i nie ma ze boli!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a teoria ze takie szybkie rzucenie to szkodliwe dla dziecko to glupota nad glupoty!!!!!!!!
kto w to wierzy??!!
A jednak jak widzisz sa ludzie ktorzy w to wierza...to smutne.

Dziewczyny jeśli jesteście w pierwzym trymestrze ciąży to radze rzucić to świństwo!!!nie jest regułą ale zdarza się,że dzieci rodzą się chore....najczęściej to rodzą sie mniejsze...jeśli natomiast jesteście w zaawansowanej ciąży to ograniczcie jak tylko możecie>>>pozdrawiam

Jesli jestescie w zaawansowanej ciazy to...tez rzuccie.
 
:-) czasami pale jak sie zdenerwuje bardzo a teraz to mnie szybko mozna wkórzyc ale teraz juz 6 dni nie paliłam i jakos nie mam ochoty....ale jak juz mi sie chce to cieżko wytrzymać a nie chce truć dzidziusia i tez mi dziwnie z tym jak sobie juz zapale a potem mam wyrzuty sumienia...staram sie nie palić moze 1-3 papierosy w tyg zdarzy sie tak srednio:zawstydzona/y:
 
Ile jest ludzi tyle opini:)))kazda niech robi jak uważa ale pamiętajcie dziewczyny, że bierzecie na siebie równiez zdrowie dziecka...kiedys paliłam. nie pale juz ponad 2 lata i nie dlatego rzuciłam, że zaszłam w ciąże.poprostu nadszedł mój czas:))
nawet teraz mnie ciągnie do palenia ale jak patrze na moja Niunie to zapominam o fajkach...moje koleżanki które paliły w ciąży dostawały ode mnie po głowie.
NIE WOLNO WAM TRUĆ WŁASNEGO DZIECKA-ale rzucajcie stopniowo:)
pozdrawiam
 
No to sie kolezanka wiedza nie popisala....:no:


A jednak jak widzisz sa ludzie ktorzy w to wierza...to smutne.

to nie jest smutne tylko prawdziwe....palisz mało rzucaj od razu ale jeśli palisz dużo to należy rzucać stopniowo....zbyt gwałtowne rzucanie palenia to duży wstrząs dla organizmu..organizm musi sie ppowoli oczyszczać,,stopniowo....nie wiadomo jak dziecko zareaguje na gwałtowny brak papierosów...to jest smutne
 
No to sie kolezanka wiedza nie popisala....:no:


A jednak jak widzisz sa ludzie ktorzy w to wierza...to smutne.

to nie jest smutne tylko prawdziwe....palisz mało rzucaj od razu ale jeśli palisz dużo to należy rzucać stopniowo....zbyt gwałtowne rzucanie palenia to duży wstrząs dla organizmu..organizm musi sie ppowoli oczyszczać,,stopniowo....nie wiadomo jak dziecko zareaguje na gwałtowny brak papierosów...to jest smutne

Nie ma zadnych ale to zadnych p/wskazan do naglego rzucenia papierosow!Jedynym minusem-o ile rzucenie palenia ma minusy-moze byc to,ze objawy odstawienia beda bardziej meczace.Owszem zaleca sie nalogowym palaczom stopniowe rzucanie ale nie dlatego,ze to wstrzas dla organizmu tylko dlatego ze nagle odstawiajacy papierosy ma mniejsze szanse powodzenia.
 
reklama
Nie ma zadnych ale to zadnych p/wskazan do naglego rzucenia papierosow!Jedynym minusem-o ile rzucenie palenia ma minusy-moze byc to,ze objawy odstawienia beda bardziej meczace.Owszem zaleca sie nalogowym palaczom stopniowe rzucanie ale nie dlatego,ze to wstrzas dla organizmu tylko dlatego ze nagle odstawiajacy papierosy ma mniejsze szanse powodzenia.

i tu sie mylisz jesli chodzi o nałogowych palaczy poczytaj ilu ludzi zmarło bo rzucili palenie zbyt gwałtownie.osobiście znam matke trójki dzieci. która zmarła na raka piersi po tym jak rzuciła palenie.....oczywiście to nie dotyczy wszystkich ale tak jest że raczysko zaczyna swoja prace.....oczywiście to Was dziewczyny nie dotyczy....
 
Do góry