jestesaniolkiem
Nikodemowa mama '10
Jakby to była kwestia wmówienia sobie czegokolwiek to nie byłoby alkoholików, narkomanów, palaczy, kawoszy itd.....
Wmawianie komuś, że skoro ja rzuciałam to każdy rzuci jest tak samo głupie jak mówienie kobietą, że skoro ja zniosłam bóle porodowe to i inne zniosą, bo da się wytrzymać.
Ja w 100% potępiam palenie w ciąży i mimo, że samam z dnia na dzień rzuciłam palenie(na długo przed ciążą) to wiem, że dla dużej ilości ludzi nie jest to łatwa sprawa.
Używka - substancja z powodu swego składu chemicznego działająca na centralny układ nerwowy: kawa, tytoń, herbata, afrodyzjaki itp. Mogą być nimi również napoje alkoholowe, narkotyki i inne substancje psychoaktywne, zmieniające (w mniejszym lub większym stopniu) stan świadomości człowieka.
nigdy bym nie porownala papierosow do innych "mocnych" uzywek......
a co uwazasz ze nie wytzrymasz bolow porodowych??
przykro mi ale ja jestem wlasnie takie zdania, moja mama rofziala bez znieczulenia to wiec i ja dam rade, a co mnie nie zabije to mnie wzmocni....
i to jest kwestia uswiadomienia sobie ze masz w sobie wystarczajaco duzo sily....
to sie nazywa wiara w siebie ....