reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pakowanie torby - czyli co zabrać ze sobą do szpitala na poród

Podobnie uważam, oprócz mojego Piotrusia i rodziców nie chce nikogo innego oglądać po porodzie, podobniej jak w domu przez pierwsze pwoiedzmy 3-4 tygodnie. Oczywiście nie licząc rodzeństwa i dziadków. Ale te pierwsze dni niech będa dla nas.
A co do pokowani nawet jeszcze nie zaczęłam, baa nawet jeszcze dla siebie nic nie mam a dla dzidziusia tylko ubranka, ale poczekam do wizyty 11 lipca i wtedy zaczne się pakować.
 
reklama
sunshine to dokladnie tak ja ja z tym pakowaniem :)
moj suwaczek jest wedlug om, a wedle daty poczecia i pierwszego usg powinien byc tydzien "starszy", wiec jestesmy na podobnym etapie, a wizyte tez mam 11 lipca :tak:
 
Ja wizytę mam 17 lipca, to będzie w 36 tygodniu już, więc już bardzo blisko godziny zero :)
Torba spakowana, lista do dopakowania przygotowana. Właściwie, to dorzucić butlę z wodą muszę i szlafrok :) reszta już jest.
 
ja butle z wodą mam nadzieje ze dokupie gdzies w szpitalu/ w drodze do szpitala, jesli to bedzie pozna pora. bo i tak czeka mnie niezla przeprawa...najpierw taksowka na pkp, potem pociag, i znowu taksowka z pkp do szpitala :eek:
 
Mala.di coś wspomniała na wątku zdjęciowym o biustonoszu do karmienia zabieranym do szpitala.
Ja w szpitalu nie miałam biustonosza. Nie było potrzeby, bo mleko jeszcze nie sikało (co się zmieniło gdzieś koło 4 doby), a "na powietrzu" piersi się lepiej goiły po pogryzieniach ;) No ale ja miałam wtedy biust C, teraz D i jakoś mi nie ciąży, więc mogłam sobie na to pozwolić.
 
Ja też się jeszcze nie pakuję, nie lubię jak mi się czyste rzeczy kiszą w torbie. Przy pierwszym porodzie na pewno zanim się zacznie będę miała sporo czasu na spakowanie się, najważniejsze, że prawie wszytko przygotowane. Zresztą ja przed 10 sierpnia nigdzie się nie wybieram:-)
 
witam :-) dziś troszke chłodniej :-) mam dziś wolne, jadę zaraz na ostatnie spotkanie z położną (jedno z głowy).
ju ż odliczam do ostatniego dnia w pracy.... jeszcze 3 dni jutro, w piątek i w poniedziałek :-):-):-):-)
miłego dnia
 
dziewczyny - jak się krępujecie powiedzieć rodzinie, żeby nie przychodziła do szpitala to powiedzcie, że takie są wytyczne szpitala, że się dowiadywałyście i Was poinformowano, że proszą żeby oprócz męża (....) nikt więcej nie przychodził.... i już..

ja już prawie spakowana, jakoś mnie tak naszło w weekend i wygrzebałam torbę z szafy, jeszcze tylko jakieś drobiazgi. i też nabyłam mini kosmetyki w Rossmanie ;-)
 
reklama
Ja już wszystko, prócz lewatywy mam kupione ale jak na razie nie pakuje się do torby, 18 lipca mam wizytę, zobaczę co lekarz powie, wtedy się powoli zacznę pakować :-)
 
Do góry