marcia331
Fanka BB :)
Mojej przyjaciółce lekarz na wizycie chyba w 36 tygodniu powiedział że jeszcze spokojnie spotkają się na kolejnej wizycie za 3 tygodnie i że torbę może zacząć powoli pakować tak przed wizytą. Okazało się że 6 dni później urodziła i pakowała się przed wyjściem z domu. W dodatku miała odstawiać powoli fenoterol ale nie zdążyła nawet zmniejszyć dawki i jeszcze na sali porodowej dzwoniło jej przypomnienie w telefonie o wzięciu tabletki. Za to jedna dziewczyna ze szkoły rodzenia przyszła raz na zajęcia i mówi że jest po wizycie u lekarza (36tydzien) i że szyjki to już prawie nie ma i że powiedział że do następnego tygodnia nie wytrzyma. Akurat był tydzień przerwy w zajęciach po Bożym Ciele, więc następne były za dwa tygodnie. Wszystkie stwierdziły że dziewczyna na pewno już dawno urodziła, a tu nagle otwierają się drzwi i wchodzi ta dziewczyna. Skończyło się na tym że urodziła dokładnie w terminie porodu :-) Także nigdy nic nie wiadomo.