reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pakowanie torby - czyli co zabrać ze sobą do szpitala na poród

reklama
no to muszę kupić ten paracetamol :tak:
torby jeszcze nie wyciągnęłam, ale zaczęłam juz przynajmniej prać ciuszki ;-) mam jakąś blokadę psychiczną przed tym pakowaniem, zresztą nienawidze się pakować i zawsze jak wyjeżdżam to na ostatnią chwilę wrzucam wszystko do torby :-D
 
mnie strasznie po porodzie głowa bolała, straciłam dużo krwi i dopadły mnie straszliwe migreny, a czasu na leżenie i wypoczynek jakoś nie było, trzeba się było dzieckiem zajmować, jeść, zadbać o siebie, gości przyjąć, pamietam dzień jak krew dostałam - tyle to trwało... a jeszcze miałam cyce pełne i trzeba było likwidować nadmiar pokarmu, wredna położna (ta od tekstu o uzależnieniu) się na mnie darła i kazała kapustą okładać, akurat miałam jeszcze czas się z tym pieprzyć... potem się okazało że żadnego nawału nie miałam, tylko takie moje cyce były że twardniały jak było w nich mleko, przy tym wszystkim nie miałam czasu zjeść, zasnąć, i do tego ten ból głowy straszliwy... pamiętam że po tym przetaczaniu krwi i po paracetamolu siadłam na łóżku z dzieckiem przy cycu i bułką z masłem i serem w ręce, było już po południu a to był mój chyba drugi posiłek po jakiejś mlecznej zupie... obiad mnie ominął bo miałam wtedy tą krew... no i tak zasnęłam z tym dzieckiem pod pachą, kanapką w ręce, w pozycji pół-siedzącej... po godzinie przyleciała ta durna położna szarpać mnie i budzić z awanturą że miałam jej pokazać odciągnięte cyce... nawrzeszczałam na nią że nie ona mi tu będzie coś kazać tylko jak już to lekarz i że życzę sobie żeby lekarz przyszedł się mną zająć. jak się obraziła!! i całe szczęście bo się więcej do nie mnie odzywała :p

lekarka bardzo miła przyszła, pogłaskała po głowie, kazała się babą nie przejmować i wypoczywać i dała kolejne tabletki.

no ale tym razem wolę paracetamol mieć swój niż się prosić :p
 
Ja już paracetamol zakupiłam - 12 tbl, bo pamiętam, ze już Sempe o tym pisała.

A w ogóle na jutro mam zaplanowane pakowanie toreb, może wreszcie mi się uda :-p
 
Ja się boje, że jak się zaczne pakować to wszstko przyspiesze:( choć już prawie wszystko kupiłam ale jeszcze czekam do wizyty u lekarza a ta za dwa dni - już nie mogę się doczekać bo minał miesiąc od ostatniej wizyty.
 
no i espumisan, pamiętam jak mnie gazy męczyły a to trochę problem jak się leży w trzyosobowej sali :p
ale z drugiej strony w szpitalach przeważnie są apteki więc można się przejść i kupić, tam gdzie ja byłam akurat był tylko kiosk - i niby espumisan miał w nim być - ale mnie "gazowało" w nocy gdy kiosk był zamknięty. potem rano mąż mi przyniósł z domu więc w sumie nie wiem czy był w tym sklepiku
 
reklama
no i espumisan, pamiętam jak mnie gazy męczyły a to trochę problem jak się leży w trzyosobowej sali :p
ale z drugiej strony w szpitalach przeważnie są apteki więc można się przejść i kupić, tam gdzie ja byłam akurat był tylko kiosk - i niby espumisan miał w nim być - ale mnie "gazowało" w nocy gdy kiosk był zamknięty. potem rano mąż mi przyniósł z domu więc w sumie nie wiem czy był w tym sklepiku


potwierdzam! espumisan był baaardzo przydatny! :-)
 
Do góry