*martusia*
Fanka BB :)
hej
dziękuję za gratulacje próbowałam Was nadrobić, ale nie dam rady
od czw. jesteśmy w domku, na szczęście trzymali nas w szpitalu tylko 48h Ala jest zdrowa cesarki nie wspominam dobrze, bo niestety jakaś stażystka uczyła się na mnie robić ZZO...i ukuła mnie kilka razy, po czym ja się już rozpłakałam z bólu i przejęła robotę doświadczona pani doktor i wkuła się za pierwszym razem...potem oczywiście bolało, ale na drugi dzień wieczorem już chodziłam całkiem sprawnie teraz rany w ogóle nie czuję, ale niestety spojenie boli dalej...czeka mnie ortopeda, rehabilitacja i pewnie wstrzyknięta blokada...
a Ala jest grzeczniutka jakoś udało się nam już ogarnąć, budzi się na karmienie i gdy ma brudną pieluszkę pokarmu mam dużo...
uciekam spać
buziaki:*
a to mój Aniołek
Zobacz załącznik 530220
słodka ta Twoja mala ja bylam po CC 3dni i nie chcieli mnie puscic. gratuluje raz jeszcze!