Bulkaasia, ja Ci juz na MW napisalam - jest zajebiscie i ciesze sie Twoim szczesciem. Niech rosnie Twoje male szczesciorko!
Ainhoa, jestem jak trawa... Wiatr powala drzewa, a ja sie tylko przyginam i kiedy wiatr ustaje, znow wznosze sie ku sloncu. Jesli bede to sobie wystarczajaco dlugo powtarzac, w koncu uwierze. Teraz... uciekam w zadaniowosc - musze byc w formie, zajac sie Karolem, w poniedzialek odbieramy klucze i przeprowadzka, czyli na moje szczescie jest sie czym zajac i nie myslec. "...Jesli pamiec jest kara, niech opusci nasz dom." Nie wiem czy zdecydujemy sie znow probowac... Tego nie wiem, musze miec czas na przemyslenie i musze ochlonac bo w tej chwili wszystko jakby dzieje sie obok mnie.
Ainhoa, jestem jak trawa... Wiatr powala drzewa, a ja sie tylko przyginam i kiedy wiatr ustaje, znow wznosze sie ku sloncu. Jesli bede to sobie wystarczajaco dlugo powtarzac, w koncu uwierze. Teraz... uciekam w zadaniowosc - musze byc w formie, zajac sie Karolem, w poniedzialek odbieramy klucze i przeprowadzka, czyli na moje szczescie jest sie czym zajac i nie myslec. "...Jesli pamiec jest kara, niech opusci nasz dom." Nie wiem czy zdecydujemy sie znow probowac... Tego nie wiem, musze miec czas na przemyslenie i musze ochlonac bo w tej chwili wszystko jakby dzieje sie obok mnie.