reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

kłaczek &&&&&&&&&&&&&


mam filmik z moim nerwosolem :) tylko nie pomyślcie że ja jestem wyrodna matka, poprostu dziecko sobie musiało popłakać i pokazać nerwy.. a skoro żadne próby uspokojenia nie pomogły.. to mamusia zamiast się złościć to nagrała Igusię aby pokazać tatusiowi jak się zachowuje jak go nie ma :)

Wideo0005 - YouTube

p.s. jeżeli ktoś będzie pytał czy ona nie ma kolki - nie , nie ma :-)

Hee daje czadu mala Igusia ;D kurczę najgorsze właśnie jest to kiedy taki mały dzidziuś zaczyna wrzeszczeć a mama nie wie o co mu chodzi...:szok: czasami się zastanawiam czy ogarnę tego mojego Bąbla jak się urodzi i tak się rozedrze bez powodu:-D
 
reklama
Ograniesz, tylko wiadomo na to trzeba czasu, ja też swojej nie kumam jeszcze do końca, ale jak wszystko w okół niej zrobię, a ona dalej płacze, brzuszek miękki, to albo kupa idzie, albo ma fazę na marudzenie.. no i cóż wtedy zrobić :-D

W ogóle to od wczoraj moja Igusia (prawdopodobnie) już uśmiecha się świadomie!!! :) Gadałam do niej wczoraj słowa typu "niuniuś, Igusia, kochanie, słoneczko" itp. to cały czas uśmiechała się do mnie :) dzisiaj też :) nawet zdąrzyłam nagrać 2 uśmieszki, ale nie będę wrzucać :p chyba że ktoś zna program do przycinania filmików, bo tylko na początku się uśmiechnęła a resztę pół filmiku nie chciała a ja pier. do niej jak głupia :)
 
tak , ale ona nie zawsze chce go ssać, raczej jak jest śpiąca to mogę jej wcisnąć, jak np ssie butelkę z herbatą to jej podmieniam... ale tak normalnie to nie chce go ssać, wypycha go językiem ;p
 
ja daję ze z hippa, ponoć tylko rumiankowa jest od 1 dnia, te co ja daję są od. 1 mc , ułatwiająca trawienie - koperkowa, i uspokajająca - anyż, rumianek i melisa.

Dobra, mała śpi, ja spadam pod prysznic , bo dzisiaj sama jestem, mąż ma służbę 24h, więc i samej mi kąpanie małej przypadło ;)
 
Jestem. Przepraszam ze dopiero teraz, bylam od wczoraj w szpitalu. Dziekuje za kciuki, cieple mysli, zyczliwosc. Ja.. musze jeszcze tylko poronic. Naszego malenstwa juz w zasadzie nie ma - serduszko nie bije, krwawienie to po prostu odrzucenie przez moj organizm martwej juz ciazy. Jutro ide po pierwsza pigule, w poniedzialek druga, chyba ze akcja sie rozwinie w domu. W sumie to tyle faktow. Dowiedzialam sie ze nawet gdyby dziecko zylo, to oni by nie poogli dziecku - oni mnie zatrzymali w szpitalu na wypadek krwotoku, a dziecko... albo sie samo utrzyma labo wypad z zycia. Pieprzony system. Niewazne - nikt nie zawroci smierci.
 
Hej, dawno tu nie zaglądałam.
kłaczek bardzo mi przykro i tulam mocno a dla Aniołka modlitwa...
Ja jestem po scanie i Maluszek okaz zdrowia. Kopał tak mocno, że połozna była w szoku. Nie mogła nic zrobic ale sie jednak udało. Na 100% bedzie synuś:-), ma 15,5cm i waży 310g. Kość nosowa 6mm. Na dzień dzisiejszy mam ustalone cesarskie cięcie 12 grudnia. Jestęsmy mega szczęśliwi!!!:-):tak:
Zobacz załącznik 487926 Chyba nie ma wątpliwośći co?;-)
Zobacz załącznik 487927
 
reklama
Przykro mi kłaczku:( Teraz dużo wypoczywaj. Nie wiem na ile jesteś silna, czy wrócisz do nas czy nie, ale będziemy czekać:* Trzymaj się.

Nadalka, wiesz ile ja bym dała, żeby już usłyszeć taki krzyk Zuzki, niech sobie krzyczy, płacze, ale żeby tylko była...
 
Ostatnia edycja:
Do góry