reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Ehhh :(
A nie można od razu zrobić operacji żeby jej tak nie męczyć?
I tak musi być na wyciągu, bo pokurczone ścięgna i mięśnie muszą się rozluźnić. Jakby ją teraz od razu wsadzili w gips, to bardzo by ją to bolało, bo na siłę zmieniliby pozycje nóżek, mięśni i ścięgien. A operacja może nie być konieczna, bo może nie być czego operować. Zawsze lepiej jest bez operacji, bo po operacji i tak zakładają gips, a pod spodem jest rana...
 
reklama
Paula, dużo wytrwałości [emoji8]

Mama po raz drugi, gratulacje!

Zuza, cudne chłopaki! [emoji7]

Colorado, nie wiem kiedy, planuję we wtorek, ale pewnie @ będzie szybciej. Na razie PMS mnie wykańcza i ból piersi. Najpierw idą one, a potem ja[emoji849]

Oczekująca, jak dziś? [emoji8]
 
Zuza, super facety [emoji7] i piękna jesień :) zmieniacie mieszkanie na większe z racji powiększenia rodzinki?? :) Też jak Szafirek zastanawiam się nad tym, czy będzie u Was trzeci chłopak [emoji85]

Ka, współczuję złego samopoczucia :( oby to był ostatni pms w tym roku ! [emoji106]

Paula, mam nadzieję, że da je radę bez operacji, bo to jednak obciążenie dla organizmu, a i po operacji nie zawsze jest tak, jakby się chciało :(
 
Dzięki Dziewczyny :)
Szafirek,Colorado też jestem ciekawa ;) Chciałabym córeczkę ale jak będzie chłopczyk to też cudnie!
A wyprowadzamy się do większego. Na razie nie ma szans na własne i wynajmujemy. Trafiła się okazja na mieszkanie z 3 sypialniami, salonem z aneksem, łazienką i toaletą wiec jestem mega szczęśliwa bo teraz jesteśmy na dwóch pokojach.
Paula oby teraz już wszystko toczyło się bez komplikacji :*
 
Skopiuje tez moja wiadomość, bo juz nie wiem kto gdzie pytal co u mnie

Czesc:*

Milo, ze pytacie.
Poniedzialek byl bardzo ciezki... mialam wrazenie, ze na nowo zegnamy sie z Frankiem.. o ile pobyt na cmenatrzu nie robi na mnie wrazenia to w poniedziałek siedzialam tam i ryczalam... co chwile staralismy sobie znalezc jakies zajecie byleby ten dzien przelecial... duzo rozmawialiśmy.. ogladalismy nasze zdjecia z Frankiem, które zrobilismy w szpitalu (wczesniej byly one u moich rodziców, bo ja nie bylam gotowa , zeby je obejrzeć...) mam wrazenie, ze zamknelismy pewien etap..
Wczoraj obudzilam sie i poczulam sie troche lzej... a co dalej bedzie to czas pokaze.
Bylismy wczoraj u psychologa , fajnie, ze specjalista tez widzi postęp i teraz bedziemy chodzic tylko raz w miesiacu, a nie co 2 tyg.. wiem, ze gdyby nie jej pomoc nie bylabym teraz tu gdzie jestem...
Boje sie tylko, ze jak nie uda mi sie zajsc w ciaze to wtedy dopadnie mnie zalamanie... a nie moge sobie na to pozwolic, bo w koncu musze kiedyś wrocic do pracy...

No i to tyle u mnie...
 
Oczekująca to okropne co was spotkało. Ale jesteś silna, nad Tobą czuwa aniołek, masz wspierającego męża- teraz musi już być dobrze. Życzę z całego serca żeby szybko udało się z kolejną ciąża, byś całą miłość i tęsknotę mogła przelać na małego człowieczka. Bądź dobrej myśli, niej nadzieję i działaj [emoji4]
 
Oczekująca, mam nadzieję, że uda Wam się jak najszybciej wrócić do jako takiej normalności. Pamiętaj jak silna jesteś i że Franek nad Wami czuwa [emoji173]️
 
reklama
Do góry