reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Dziewczyny była u mnie położna laktacyjna powiedziała że Maltan to maść po której dużo kobiet wraca z grzybica poleciła smarować lanolina przesyłam Wam zdjęcie
IMG_7162.JPG
 

Załączniki

  • IMG_7162.JPG
    IMG_7162.JPG
    255,2 KB · Wyświetleń: 469
reklama
Dziewczyny była u mnie położna laktacyjna powiedziała że Maltan to maść po której dużo kobiet wraca z grzybica poleciła smarować lanolina przesyłam Wam zdjęcie Zobacz załącznik 876754
To ta maść, o której pisałam - medela purelan - to też jest właśnie czysta lanolina. W maltanie są jakieś cukry czy coś podobnego i to właśnie przez to ta grzybica
 
Dziewczyny była u mnie położna laktacyjna powiedziała że Maltan to maść po której dużo kobiet wraca z grzybica poleciła smarować lanolina przesyłam Wam zdjęcie Zobacz załącznik 876754
Na rynku jest trochę produktów z czystą lanoliną, z tego co zerkałam :) ważne żeby spełniało swoją funkcję, z medeli jest droga za firmę :)

Tak jak Paula pisze, w maltanie cukier pewnie karmi grzybki. Z drugiej strony na poranione brodawki właśnie chyba maltan nie da rady, to maść taka bardziej pielęgnująco konserwująca, jak wszystko jest ok :)
 
Witajcie [emoji4]
Chciałabym do was dołączyć [emoji2] stety niestety też zmagam się z otyłością. Obecnie jestem w 8t5d piątej ciąży. Startuję z wagą 83kg przy 165cm wzrostu, ale do tej pory schudłam 2kg. Liczę, że ta ciąża też nie będzie miała komplikacji przez wagę. Poprzednie dwie nie miały [emoji5]. Mam zalecane by nie przytyć tym razem więcej niż 7-8kg. Mam nadzieję, że się uda [emoji2]
Witamy na pokładzie :) kochana, co to za otyłość [emoji16] to jakaś nadwaga ledwo :)

Życzę nudnej ciąży, bez rewelacji :)

Co do tycia w ciąży, to dobrze przypilnować się na początku w 1 i 2 trymestrze, pod koniec kilogramy lecą do przodu mimo woli już i w tempie kosmicznym [emoji23][emoji23][emoji23]

W jakim wieku masz dzieci? :)
 
Witamy na pokładzie :) kochana, co to za otyłość [emoji16] to jakaś nadwaga ledwo :)

Życzę nudnej ciąży, bez rewelacji :)

Co do tycia w ciąży, to dobrze przypilnować się na początku w 1 i 2 trymestrze, pod koniec kilogramy lecą do przodu mimo woli już i w tempie kosmicznym [emoji23][emoji23][emoji23]

W jakim wieku masz dzieci? :)
Lekarz ciągle powatrza, że to otyłość i trzeba mocno ograniczać racje żywnościowe by do 100kg nie dobić [emoji1] ale patrząc na poprzednie ciążę myślę, że mi to nie grozi [emoji2]
Z bliźniaczkami startowałam z waga 84kg, kończyłam z 94 i wszystko po porodzie zeszło. Ale muszę przyznać, że schudłam wtedy do 20tyg do 80kg przez wymioty. A z Zosią startowałam z 86kg. Schudłam 5kg na początku też przez wymioty i kończyłam ciążę z 88kg [emoji1]
Moje dzieci mają 5lat Łucja i Julia, a Zosia ma 2latka [emoji5]
Zgadzam się z tym, że największy wpływ na wagę ma się w pierszym i drugim trymestrze. Bo mi w trzecim i tak mimo mocnego pilnowania kg właziły [emoji41]
 
Lekarz ciągle powatrza, że to otyłość i trzeba mocno ograniczać racje żywnościowe by do 100kg nie dobić [emoji1] ale patrząc na poprzednie ciążę myślę, że mi to nie grozi [emoji2]
Z bliźniaczkami startowałam z waga 84kg, kończyłam z 94 i wszystko po porodzie zeszło. Ale muszę przyznać, że schudłam wtedy do 20tyg do 80kg przez wymioty. A z Zosią startowałam z 86kg. Schudłam 5kg na początku też przez wymioty i kończyłam ciążę z 88kg [emoji1]
Moje dzieci mają 5lat Łucja i Julia, a Zosia ma 2latka [emoji5]
Zgadzam się z tym, że największy wpływ na wagę ma się w pierszym i drugim trymestrze. Bo mi w trzecim i tak mimo mocnego pilnowania kg właziły [emoji41]
Ooo to babski gang macie [emoji16] pewnie jakiś chłopak by się przydał teraz, nie? [emoji4]

Mi to by się wręcz przydały jakieś wymioty albo zgaga w ciąży, trochę by mi to ułatwiło zarządzanie apetytem, tak to wieczna walka [emoji16]

Lekarz musi swoje pogderać na wagę :) byle to wszystko z kulturą było :)
 
Ooo to babski gang macie [emoji16] pewnie jakiś chłopak by się przydał teraz, nie? [emoji4]

Mi to by się wręcz przydały jakieś wymioty albo zgaga w ciąży, trochę by mi to ułatwiło zarządzanie apetytem, tak to wieczna walka [emoji16]

Lekarz musi swoje pogderać na wagę :) byle to wszystko z kulturą było :)
A no mąż mówi, że on wie co robił i będzie chłopak [emoji1] a mi to wszystko jedno chyba. Najważniejsze by zdrowe było. Chociaż gdzieś tam w środku chciałabym córeczkę [emoji6]
Oj nie chcij ni mdłości ni wymiotów. Starsznie to utrudnia życie. Ale z perspektywy czasu to sobie myślę, że w ciąży z bliźniaczkami to mogłam jeść ile chciałam i co chciałam bo i tak wszystko zwracałam. Nie było ograniczania [emoji23]. A tak to wieczne pilnowania tego co się je i ile i o której [emoji16]
 
reklama
My dzisiaj z Tosią znów w szpitalu, porobili badanie moczu, krwi, ekg i jutro rano biorą ją na zmianę gipsu. Chcieliśmy, żeby założyli jej gips syntetyczny, bo jest lżejszy, nie kruszy się, podobno bardziej oddychający i wodoodporny. Rozmawiałam z lekarzem i spoko, założą go, ale muszę sama go kupić. Więc leciałam jeszcze do sklepu medycznego, całe szczęście jest tu w szpitalu, żeby kupić. Zapłaciłam prawie 100 zł, więc nie ma tragedii, ale to jest śmieszne po prostu...
 
Do góry