reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Widzę że o mnie mowa jestem.. Już myślałam w poniedziałek że będę mogła pokazać wam mojego synka ale nadal jestem w szpitalu.. W piątek impreza urodzinowa bardzo udana mąż zaskoczony i bardzo szczęśliwy. Było świetnie bo zaprosiłam tylko ludzi z którymi lubimy spędzać czas. Średnia wieku 30 . Ja grzecznie siedziałam ale jednak dało mi to w kość. Całą sobotę i niedzielę źle się czułam i wszystko mnie bolało. W poniedziałek nie czułam małego i kręciło mi się w głowie tak że nawet leżeć czy siedzieć nie mogłam. Pojechałam do szpitala sprawdzić i już tu zostałam. Okazało się że mam rozwarcie na 3cm i skurcze. Dali mnie prosto na porodówke. Tam skurcze się rozkręciły i były co 4 minuty a ja przerażona bo nie spodziewałam się tego ... Całą noc walczyłam z bólem po czym nad ranem skurcze się wyciszyły, niestety brak postępu porodu. rozwarcie nadal 3 cm . Odszedł mi czop. Położyli mnie do sali obserwacji i od tego czasu leżę... Dziś po badaniu miałam iść do domu ale jednak rozwarcie się powiększyło i muszę leżeć.
Przepraszam ale nie nadrobie wszystkich postów na telefonie tu.
Szafirek, dobrze, że się odzywasz [emoji8] przypomnij nam na kiedy teoretycznie miałaś termin? [emoji9]

Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, 3maj się kochana [emoji9] w szpitalu mają was przynajmniej na oku.

8une3e3kck8m6mea.png
 
reklama
Dziś skończyliśmy 36 tydzień. Termin na 15 marca mam, więc mam nadzieję że chociaż tydzień jeszcze wytrzyma żeby ciąża była donoszona. Szacunkowo ma 2700-2800 więc nie jest źle :)
Ja nie wiem jak przeżyję poród jak skurcze w granicach 60% były dla mnie katorgą..
 
Szafirek :* Super że napisałaś! Biedna jesteś na tej końcówce! Ale dobrze że pod opieką lekarzy i trzymają rękę na pulsie. Cieszę się że byłaś obecna na urodzinach męża:) i że wszystko się udało!

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziś skończyliśmy 36 tydzień. Termin na 15 marca mam, więc mam nadzieję że chociaż tydzień jeszcze wytrzyma żeby ciąża była donoszona. Szacunkowo ma 2700-2800 więc nie jest źle :)
Ja nie wiem jak przeżyję poród jak skurcze w granicach 60% były dla mnie katorgą..
E, to już nie tak źle dla maluszka [emoji9] wiadomo, każdy dzień się liczy.

A nie ma cienia opcji na zzo?

8une3e3kck8m6mea.png
 
Szafirek na pewno byłaś już mocno zmęczona i może stąd też tak boleśnie odczuwałaś skurcze.
Teraz leż, wypoczywaj i nabieraj sił. Jak się znowu zacznie to niech już idzie do końca.

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
 
Jak leżałam z Jasiem na chirurgi to jedna z mam dawała swemu dziecku takie mleko, może to by Ci pomogło... tamten chłopczyk miał refluks i jeszcze kilka innych problemów, ale możęe Twojemu dziecku by pomogło. Albo inne mleko typu AR
Zobacz załącznik 839200
Dostaliśmy bebilon pepti dha na receptę.
Zobaczymy jak będzie tolerowal

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Zuza myślę że będąc tu będę spokojniejsza bo w razie co zareaguja a tak siedząc sama w domu pewnie już bym panikowała.
Colorado teoretycznie szansa jest, jeśli w odpowiednim momencie poproszę i będzie akurat wolny lekarz.

Edysiek możesz mieć rację i obyś ją miała. Najgorsze skurcze miałam koło 4 nad ranem po całej nieprzespanej nocy. Plus nerwy bo nie spodziewałam się takiego obrotu wydarzeń.
 
Mimi, czasem zbyt złoty ;)

Tak z innej beczki dziewczyny. Zepsuł mi się robot kuchenny wielofunkcyjny. Już był leciwy, od mamy wzięłam, bo jej nie pasował [emoji1] i teraz stoję przed wyborem jakiegoś. Upatrzyłam sobie planetarne. Czy macie jakieś doświadczenia z takimi robotami? Jakiś godny polecenia?

Wstępnie spodobał mi się ten:
Link do: Robot planetarny BOSCH MUM 52120 - Electro

Można do niego łatwo części dokupić albo rozszerzyć, ogólnie fajny zestaw jest. Podoba mi się misa ze stali, a nie z plastiku, które są psujne. Widzicie jakieś wady?

Tak myślę pod kątem maluszka już też, stąd blender kielichowy i tarki by się przydały [emoji1] korzystacie z takich rzeczy przy maluszkach?

A że cena nie mała, to muszę konkretnie zbadać materię ;)


8une3e3kck8m6mea.png
Ja mam lidlomixa i nawet sobie chwalę. Najbardziej chyba doceniam to, że można go zostawić w cholerę i wrócić na gotowa zupę (kocham krem z zielonego ogórka) bez ryzyka przypalenia :D nie piekę za dużo więc taki planetarny chyba nie zdałby u mnie egzaminu :/

p19ugox1xy9dlkqw.png
 
reklama
Widzę że o mnie mowa jestem.. Już myślałam w poniedziałek że będę mogła pokazać wam mojego synka ale nadal jestem w szpitalu.. W piątek impreza urodzinowa bardzo udana mąż zaskoczony i bardzo szczęśliwy. Było świetnie bo zaprosiłam tylko ludzi z którymi lubimy spędzać czas. Średnia wieku 30 . Ja grzecznie siedziałam ale jednak dało mi to w kość. Całą sobotę i niedzielę źle się czułam i wszystko mnie bolało. W poniedziałek nie czułam małego i kręciło mi się w głowie tak że nawet leżeć czy siedzieć nie mogłam. Pojechałam do szpitala sprawdzić i już tu zostałam. Okazało się że mam rozwarcie na 3cm i skurcze. Dali mnie prosto na porodówke. Tam skurcze się rozkręciły i były co 4 minuty a ja przerażona bo nie spodziewałam się tego ... Całą noc walczyłam z bólem po czym nad ranem skurcze się wyciszyły, niestety brak postępu porodu. rozwarcie nadal 3 cm . Odszedł mi czop. Położyli mnie do sali obserwacji i od tego czasu leżę... Dziś po badaniu miałam iść do domu ale jednak rozwarcie się powiększyło i muszę leżeć.
Przepraszam ale nie nadrobie wszystkich postów na telefonie tu.
Ojej to już chyba lada dzień [emoji4]

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Do góry