reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Ja bylam wczoraj w szpitalu i sama nie wiem juz co jest lepsze...te uszczypliwe uwagi ale za to gruntowne sprawdzanie, czy moze brag uwag ale za to pobiezne traktowanie? Moja wizyta na ktora czekalam sporo w kolejce, trwala pare minut, lekarz tylko zmierzyl cisnienie (jak zapytalam ile, powiedzial tylko 'very good, don't worry', potem w karcie zobaczylam 120/60), potem zrobil usg przez 2 minuty ' tu jest glowka a tu raczki i nozki, wszystko wyglada ok, jest mnostwo plynu'. Na moje pytanie ile dziecko mierzy teraz powiedizal ' tyle ile powinno w 16 tygodniu'. Nie wazyl nic, nie mowil nic, tylko pytal czy mam jakies ew. symptomy ktore mnie martwia. Przed tym USG bylam jeszcze u pielegniarki na sprawdzenie moczu (musialam niestety isc dwa razy, bo pierwszy byl bardzo skoncentrowany i powiedzieli ze jestem bardzo odwodniona, musialam wypic litr wody naraz..myslalam ze sie skoncze), po 2 sekundach sprawdzania (ja czekalam na korytarzu) babka wychodzi i mowi ze 'jest ok' :szok: a potem czekalam dalej w tej kolejce zeby inna pielegniarka wyjasnila mi wyniki badan krwi z poprzedniej wizyty sprzed miesiaca - sprawdzano wtedy przeciwciala chorob zakaznych, hemoglobine i nawet nie wiem co jeszcze bo wynikow niestety nie dostaje sie w Irlandii do reki. Pielegniarka mowi 'wszystko w porzadku, nie ma anemii' i tyle. Nie zrobiono kolejnych badan krwi.
No i ja nie wiem czy mam sie martwic czy nie...tyle ludzi tam bylo, przeciez to mozna pominac rozne wazne informacje..ja bym chciala wiedziec ile mam tej hemoglobiny, normy w Polsce sa troche inne niz tu, a ja wiem jak beznadziejnie jem od poczatku ciazy przez te mdlosci.
Eh...pozostaje miec nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.

Kochane, mam inne pytanie, mdlosci mdlosciami ale od jakichs 2 tygodni mam straszna ochote na buraki, jem je na potege, przynajmniej staram sie i mama mnie wystraszyla ze to oznacza ze mi brakuje kwasu foliowego...co prawda w ostatnim miesiacu nie bylam w stani brac go regularnie bo kazda tabletka mi w gardle stawala, ale bralam na poczatku i przed ciaza. Myslicie ze to moze miec zwiazek? A moze to po prostu moja zachcianka, tak jak i inne ktore mam, na polskie zarcie :eek:
 
Buraki też na żelazo podobno;) jedz jedz, jeśli organizm się tego domaga to coś w tym musi być:)
Ja w 1 trymestrze i 2 miałam ochotę na kapustę zasmażaną , codziennie nawet dwa razy jadłam.
 
hej :) agnella - buraki nie mają co prawda dużo żelaza ale bardzo poprawiają morfologię z jakiegoś powodu (słowa mojego lekarza:)) jak masz chęć to jedz śmiało :-) ale błagam!!! nie lekceważ kwasu foliowego!! co prawda najważniejszy jest pierwszy trymestr.. ale teraz też jest wazny!! jego brak może wpłynąć na zły rozwój układu nerwowego, mózgu.... codziennie łykaj kwas foliowy i to po dwie tabletki najlepiej jesli bieżesz zwykły folik czy cos w tym styul!!!
 
Dobrze dziewczyny, wroce wiec do niego, teraz troszke lepiej z mdlosciami wiec moze tabletka nie bedzie mi w gardle stawac jak do tej pory :) Niestety do teraz bralam raz na jakis czas multiwitaminy dla kobiet w ciazy, czasem zapominalam, a czasem wzdrygalo mnie jak widzialam tabletke i nie bylam w stanie jej wzia do ust :-(
 
Agnella2 mi też się wydaje, że kwas foliowy jest mega ważny. W witaminach dla kobiet w ciąży jest go sporo. Ja biorę prenatal i tam jest chyba 400% dziennego zapotrzebowania - lekarka mówiła, że dodatkowo nie trzeba brać kwasu foliowego.
Co do buraków to jeśli nie masz cukrzycy ciążowej to jedz to na co masz ochotę - oczywiście rozsądnie ;). Ja mam cukrzycę ciążową i gotowanych buraków nie mogę bo mają wysoki indeks glikemiczny. Buraki na pewno dobrze działają na jakieś krwinki i podnoszą odporność dzięki temu. Jeśli chodzi o pobieżne badanie to chyba nie masz co się przejmować. Lekarze patrzą na poszczególne parametry i nam się może wydawać że nie zwracają uwagi a oni mają taką wprawę że rzut okiem wystarczy :) Jak mówią że ok to OK :)
 
Tak tak, bierz kwas foliowy. Mi lekarka kazała do 20tc brać. Ona akurat nie jest zwolenniczką żadnych suplementów, ale kwas jest mega ważny.
W ogóle to położna na szkole rodzenia powiedziała, żeby uważać z suplementami itp, bo powodują, iż dziecko dużo szybciej rośnie w brzuchu. Niby fajnie, ale później dziecko waży ponad 4kg i nie ma szans na poród naturalny. Coś w tym jest, bo znam kobiety które wydają po 100zł miesięcznie na suplementy (te bez recepty) i ich dzieci są dużo większe niż moje na tym samym etapie ciąży.
 
Szczerze to pierwszy raz slysze cos takiego,ja w pierwszej ciazy bralam suplementy witaminy itp iwcale giganta nieurodzilam,a teraz nie bralam z tym ze mialam cukrzyce ciazowa i urodzilam w 37tc 3770,wiec sporo jak na ten tydzien. Sok z surowych burakow poprawiamorfologie,choc nie nakazdego dziala ,na mnie nie podzialal i skonczylam na zastrzykach,a po porodzie morfologia poleciala na leb na szyje..
 
reklama
Do góry