Ja również uważam, że dasz radę
Wg mnie ciąża jest takim stanem kiedy w końcu mamy możliwośc tak naprawdę pomyśleć o sobie. Ja 5 lat temu wyglądałam super, wchodziłam w 38/40, poznałam wtedy mojego obecnego męża, wszędzie było mnie pełno, miałam mnóstwo energii i niczego się nie bałam. Wtedy też byłam na diecie wegetariańskiej, jedzenie warzyw stało się dla mnie przyjemnością, czułam się lekko i zgrabnie. Niestety po jakiś 2 latach zaczeły się problemy z anemią, którą dzięki Bogu już opanowałam ale powróciłam do mięsa. Nagła zmiana diety, ochota na smażone, zmiana smaków sprawiły, że dosłownie w mgnieniu oka dostałam +15 kg. W tym czasie również dopadła mnie nerwica z która się ciągle zmagam i przez ciągłe lęki, złe samopoczucie, arytmie serca itp siedziałam 24 h w domu, w lóżku.. Zajadałam stresy, a miałam ich mnóstwo (zrezygnowałam wtedy z pracy, było dość ciężko) głównie chipsami i lodami i tak doszło mi kolejne 18 kg. Wyglądałam jak wieloryb w ciązy bliżniaczej i tak też się czułam. Mimo wszystko zaczęłam dochodzić do siebie i teraz jestem w ciąży, chociaż np mój lekarz neurolog kategorycznie zabraniał mówiąc że będę mieć o wiele więcej problemów zdrowotnych niż mam. A tu proszę
Nie ma ani cukrzycy, ani nadciśnienia (tutaj jeszcze wolę odpukać), moje serce pracuje lepiej niż przed ciążą, wyniki krwii miałam o wiele lepsze niż przed ciążą no i schudłam 13 kg przez ciągły jadłowstręt na samym początku. Zmierzam w tej całej historii do tego, że ciąża zmienia wiele na dobre, u mnie zmieniła w taki sposób a u Ciebie zmieni może właśnie w ten, że znajdziesz w sobie taką prawdziwą motywację do zmian. Teraz w ciąży może przybrałaś na wadze, ale sama zauważ, że zmieniła Ci się dieta, jesz zdrowiej a przez to organizm lepiej pracuje. To na pewno zaowocuje po porodzie, będziesz czuła się lżej i lepiej a też przywyczajona do lekkiej diety będzie Ci się ją łatwiej kontynuowało
Ja np teraz gdy nie mam już jadłowstrętu nauczyłam się jeśc mało ale często, bo inaczej się nie da w moim stanie, a wiem, że jak się tak przyzwyczaję, to później ten nawyk może mi zostać no i po ciązy może dzięki temu też coś zrzucę
Ciąza ma zbawienny wpływ na kobiety, mimo iż czasem jest cięzko
Co do ludzi, to nie ma co się nimi przejmować. Mnie też komentowali nagły skok wagi, teraz komentują że schudłam (to pewnie żem się odchudzała w ciązy, co za matka ze mnie!) Oni zawsze znajdą powód do tego, aby gadać