reklama
Hej
Oj jakby miło było taką kawusię rankiem dostać
U mnie coś złe samopoczucie. Nie wiem co mi jest, ale jakoś do lekarzy nie lubię chodzić. Od kilku dobrych dni swędzi mnie skóra na rękach i głowie, a teraz już resztę skóry drapię... no i włosy wypadają okropnie. Wydaje mi się, że nerwy mnie zżerają, bo i żołądek boli czy coś zjem czy nie. Ehh boje się tak szczerze sprawdzać co mi jest... Ale coraz gorzej.
No... już nie smucę.
Marcia jak się macie? smaczki masz?
Fasolka zamawiasz tort na roczek, czy sama tworzysz? U nas też niedługo impreza urodzinowa i koncepcji mi brak.
Akeake jak przygotowania psychiczne do nowej pracy? Mi się okropnie nie chce wracać do pracy.
Oj jakby miło było taką kawusię rankiem dostać
U mnie coś złe samopoczucie. Nie wiem co mi jest, ale jakoś do lekarzy nie lubię chodzić. Od kilku dobrych dni swędzi mnie skóra na rękach i głowie, a teraz już resztę skóry drapię... no i włosy wypadają okropnie. Wydaje mi się, że nerwy mnie zżerają, bo i żołądek boli czy coś zjem czy nie. Ehh boje się tak szczerze sprawdzać co mi jest... Ale coraz gorzej.
No... już nie smucę.
Marcia jak się macie? smaczki masz?
Fasolka zamawiasz tort na roczek, czy sama tworzysz? U nas też niedługo impreza urodzinowa i koncepcji mi brak.
Akeake jak przygotowania psychiczne do nowej pracy?
Mi się okropnie nie chce wracać do pracy.
Ostatnia edycja:
Ania255 ja u znajomej zamawiam ,bo u mnie to tak ze jak dla nas tylko pieke to super mi ciasta wychodza a jak na impreze to dopa 
;-) no dziewczynki roczek niedługo kiedy to zleciało dopiero z brzuchami chodziłysmy
troszke mi zal ze ona tak szybko rosnie zdecydowanie za szybko
Aniu a ty do lekarza idz nie ma co zwlekac ...
;-) no dziewczynki roczek niedługo kiedy to zleciało dopiero z brzuchami chodziłysmy troszke mi zal ze ona tak szybko rosnie zdecydowanie za szybko Aniu a ty do lekarza idz nie ma co zwlekac ...
akeake
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2012
- Postów
- 314
Ania, dzieki ze pytasz, samopoczucie mam fatalne, stres mnie zzera,ciagle rycze i chodze wnerwiona i sie Mężowi obrywa za kazda *******e... Powinnam przygotowywac jakies pierwsze lekcje ale nic mi sie nie chce,a jak zaczynam cos czytac to widze ile wiedomosci mi ucieklo przez te pare lat i nie mam pojecia jak ja mam ich uczyc czegos czego sama nie wiem,eh.. Ale niewazne,jakos musze dac rade..bo teraz juz za pozno zeby rezygnowac.
Poza tym u mnie @, na szczescie jakas spokojna,niebolesna i malo obfita wiec niech juz idzie precz
Ogolnie dól, dół, dół.
Ale za Was trzymam kciuki i zagladam,buziaki!
Poza tym u mnie @, na szczescie jakas spokojna,niebolesna i malo obfita wiec niech juz idzie precz
Ogolnie dól, dół, dół.
Ale za Was trzymam kciuki i zagladam,buziaki!
Nana witaj!
Nie masz co się denewrować na zapas. Lekarz jest od tego żeby pomóc a nie wyśmiewać. Więc głowa do góry A turlać się nie bedziesz bo my okrąglaczki nie tyjemy za dużo w ciąży a często wręcz się chudnie. Więc miłych staranek
Nie masz co się denewrować na zapas. Lekarz jest od tego żeby pomóc a nie wyśmiewać. Więc głowa do góry
A turlać się nie bedziesz bo my okrąglaczki nie tyjemy za dużo w ciąży a często wręcz się chudnie. Więc miłych staranekNana witaj!
co do kilogramow to ja jak trafilam do mojej ginki to wazylam chyba z 99 kg a mam 170 cm oczywiscie nie pochwalila mnie ale powiedziala ze wyglada na to ze mam insulinoopornosc zlecila i badania i powiedziala ze dobrze by bylo troche schudnac bo skoro mam jakis problem z zajsciem to znaczy ze hormony kiepsko dzialaja a nadmiar tluszczyku im nie pomaga. Na spokojnie schudlam do 93,5 i z taka waga zaszlam w ciaze takze tez mam dobre 25 kg nadwyzki
co do kilogramow to ja jak trafilam do mojej ginki to wazylam chyba z 99 kg a mam 170 cm oczywiscie nie pochwalila mnie ale powiedziala ze wyglada na to ze mam insulinoopornosc zlecila i badania i powiedziala ze dobrze by bylo troche schudnac bo skoro mam jakis problem z zajsciem to znaczy ze hormony kiepsko dzialaja a nadmiar tluszczyku im nie pomaga. Na spokojnie schudlam do 93,5 i z taka waga zaszlam w ciaze takze tez mam dobre 25 kg nadwyzki
reklama
agusia30
Zaciekawiona BB
hej dziewczynki jesteśmy cali izdrowi wkoncu!!!!ale nie obyło się bez emocji!!!!poród przebiegł pomyślnie urodziłam zdrowego silnego chłopczyka 15 sierpnia o godzinie 17:07 przy 8 cm rozwarciu tak się mały na swiat spieszył!!!!trohe popękałam ale tonie ważne Alanel jest nawspanialszy na swiecie!!!!wszystko było dobrze ale oczywiście nie długo nie miałam pokarmu i may nie jadł prawie nic bo stwierdzili ze tak niby jest ze 3 doy nie ma pokarmu aLE dla niego to niekoryastne było bo wazył 3960 a dzieci z duza waga urodzeniowa maja problem z cukrem po porodzie i ALanek w sobote dostał hipoglikemii niedocukrzenia i zabrali go pod kroplówki podawac glukozę , koszmar zabrali go odemnie leżał pietro nizej a ja chodziłąm do niego tylko go karmic myślałam ze zwariuje !!!!ten widok małego szkraba pod kroplowka !!!zanim zeszłam go nakarmić to się tak rozpłakał ze nie mog cyca zlpac i tak jest do dzisiaj musze mieć nakladke silikonowa i musze mu ze strzykawki najpierw torche mleka polewac żeby się zassał czasami walczymy nawet 15min ale jakos dajemy rade mam nadzieje ze to się unormuje wkoncu, jak już mu cukier wyrównali po 3 dobach to okazało się ze dostał żółtaczki i znowu musi isc pod lampy ale naszczescie tylko na dobe ale już miałam tego wszystkiego dość czułąm się taka niepotrzebna i beznadzijena ze nie mogę go przytulic itp. tylko podczas karmienia!!!no i dzisiaj wkooncu po ygodniu właśnie wróciliśmy do domku jakies 2 godziny temu!!!postanowiłam napisac bo obiecał wcześniej ale same rozumiecie zze nie miałam nawet na to ochoty!!!!w późniejszym czasie napisze cosik więcej wybaczcie!!!ja ogolnie dobrze tylko trochę niby ciśnienie mam za wysokie 160 na 80 w tyvh granicach ale to pewnie ten stres!!!! spróbuje dodac foteczke pozdrawiam was i do usłyszenia wkrótce trzymajcie kciuki za moje karn=mienie aby było lepeiij bo stresuje mnie to bardzo pozdrawiam