reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Hej hej

Dzieki Marcia ze o mnie pamietasz, ja sobie Was czytam caly czas, ale nie mam co pisac od siebie bo nic ciekawego...

Nie staramy sie teraz, choc i tak mam shize czy przypadkiem nie zaszlam bo raz nam wyszlo bez zabezpieczenia i czekam.biore juz lutke wiec mam nadzieje ze @ przylezie... Skok niby jakis mi owu wykrylo,ale nie ma co sie sugoerowac bo tempki za bardzo nie mierze i o roznych godzinach. Mam zajebistego dola przez to wszystko, coraz bardziej mnie przeraza pojscie do tej pracy w szkole,ja nie jestem na tyle pewna siebie zeby umiec uczyc..a tyle jest do przygotowania na kazda jedna lekcje ze nie wiem jak dam rade. Zreszta..ja nigdy nie chcialam pracowac w szkole bo wiem,ze to nie dla mnie :( Ale co poradzic... jesli bedzie tak beznadziejnie jak mysle,to zaczniemy sie znow starac i wtedy nie bede sie przejmowac dyrektorkami,czy znajda zastepstwo za mnie,czy cokolwiek... Ale okropnie mnie boli kazde przytulanko z mezem kiedy wiem, ze nic z tego. A teraz i tak jestem przerazona, on mnie jeszcze wkreca ze jak odpuscilismy to moze i ten jeden raz bez gumki wystarczyl, a ja nie spie po nocach i wyobrazam sobie co bym miala zrobic jesli teraz cos sie wykluje.. Przeciez w tej szkole i urzedzie pracy to mnie chyba zabija >< Eh, ale raczej nic z tego,nawet nie wiem w sumie ile dni po owu jesli byla, sutki mnie okropnie bola juz tydzien wiec tym sie sugeruje.

Ale niewazne, ciesze sie Marciaze u Ciebie dobrze,progesteronem sie nie martw,po cos sa te normy ze jesli w nich sie miescicsz to ok,nie musi byc gorna granica przeciez. A lutke bierz bo to nigdy nie zaszkodzi a szkoda by bylo za wczesnie odstawic.

Agusia, ksiukasy trzymane, czekamy na relacje i zdjecia dzidzi:)

Sukkub, gratuluje synka! A durnymi lekarzami sie nie przejmuj

Buziaczki
 
reklama
Akeake z tymi normami to jest tak ze ogolnie dostepne mowia ze do 12 tc norma sie zaczyna od 9 ale w naprotechnologii oni maja swoje normy i tak w tym tc powinnam miec ok 30 wiec wiesz.
mnie dzisiaj muli ale jak ja to mowie " to dobrze ze mi niedobrze :-)"
chyba zrobie sobie dzisiaj dzien z corcia i pojedziemy do miasta na deptak, obiadek w takiej dobrej restauracji a potem deserek w wedlu....mniam.
A tak wogle to sie tak nie stresuj bo se mozesz dodatkowo rozregulowac cykl a skoro postanowiliscie sie teraz nie starac to wykorzystaj ten czas na podleczenie sie wyregulowanie cyklu a jakby sie trafilo to co sie przejmujesz jakimis babami ze szkoly czy urzedu.....to twoje zycie twoje marzenie i nic nie zrobia takze glowa do gory!
 
Ja dziewczyny nic nie rozumiem z tym moim progesteronem.......zrobilam dzisiaj kolejny bo ginka powiedziala zeby w piatek sprawdzic i wiecie jaki mam wynik ......51,2 A w pn byl 25. Moze lozysko przejelo juz funkcje .....?
 
a od kiedy znow bralas lutke,od poniedzialku/wtorku? to mysle ze wynik wlasnie wysoki od tego, chyba ze faktycznie lozysko, nie wiem nie znam sie :) ale Ty sie juz tak nie martw!!
 
Akeake lutke to ja biore nieprzerwalnie od poczatku ciazy i wogle wczesniej co miesiac sie starajac bralam nawet po 600 mg to o 100 wiecej niz teraz i nigdy mi progesteron nie wzrosl co miesiac byl praktycznie taki sam. Nie pisalam juz do niej smsa i pojde w pn bo przyjmuje i z nia porozmawia bo te badania tak mnie stresuja ze cos okropnego jakide po wynik to mam miekkie nogi, serce mi wali a to wszystko dlatego ze kiedys uslyszalam ze moje poprzednie dziecko moglo. Nie przezyc dlatego ze byl za niski progesteron i czesto miedy 8-10 tc dzieje sie cos takiego bo cialko zolte przestaje produkowac progesteron a lozysko powinno przejac jego funkcje a nie zawsze jest juz zdolne i wtedy moze dojsc do tragedii ....no i wszystko w temacie ja poprostu sram po gaciachbzeby ten pierdzielony progesteron byl ok zeby moja dzidzi przezyla. Mam nadzieje ze juz bedzie tylko lepiej..
 
Hej dziewczyny:)
Marcia super ta koszulka:) kupuj i wrzucaj nam tu zdjęcie.
My dziś z dziećmi sami do 20 albo i dłużej bo mój mąż intensywnie biega prawie codziennie. Ehh działa mi na kompleksy to jego bieganie hihi.
Miłego dnia.
 
Hej Kobietki :)

Marcia Będzie dobrze i inaczej nie myśl, bo gdybanie to wiesz można między bajki włożyć- potwierdzone nie miałaś, że to progesteron za niski był ! No tyle lat a dupsko trzeba zlac za czarne myśli !!! ja brałam lutkę tylko dwa opakowania dowcipnie i mnie każdy lekarz na nfz straszył, że nie donoszę a widziałaś jaki szkrab pełza po podłodze :p także rozgoń czarne myśli, bo one więcej złego mogą zrobić niż "niski" progesteron ;) i daj znać po dzisiaj :)

Sukkub No to gratulacje synka :) ja zawsze lekarzy sprawdzam na znanylekarz.pl i się nie przejechałam ;)

Agusia &&& już były teraz czekam na relację i zdjęcia :p

Akeake Nie panikuj z tą pracą tylko zacznij powoli i systematycznie się przygotowywać i będzie dobrze ;) zrób próbne lekcje ile zajmuje Ci zrozumiałe wyłożenie materiału ;)

Aniu Może to motywacja? :p

Hmm... u nas ciężko :/ Julka od soboty strasznie chora, "szczeka", nos zapchany, z domu wychodzić nie możemy, mnie rozkłada też :/ najgorsze jest to, że w piątek się zdrowa spać kładła :/ ja lekarzy swoich też powoli zaczynam zaliczać, do szkoły idę od stycznia ;) i to tak po krótce co u nas :p

Całuski :*
 
Hej laseczki:-) goscie pojechali to czasu wiecej i juz nie bede was zaniedbywac;-) młoda mega marudna 4 nam sie wykluwaja w bolach :no: my staramy sie intensywnie ale jakos bezskutecznie chyba trzeba na luz wrzucic to sie moze uda :-p

Marcia pogon to czarnowidztwo:-p koszulki super ;-) chwal sie co tam kupujesz :tak::-D

Miłego dzionka :-)
 
reklama
uff, przeczytałam ostatnie kilka stron i się uśmiechnęłam. pomyśleć, że jak wchodziłam na forum, to pomyślałam, że tak mi głupio, bo większość spotykanych przeze mnie dziewczyn w ciąży jest szczupłych i ślicznych, a ja taki pączuś, bo pomimo starań nie udało się zrzucić przed ciążą:/ a tu wątek o otyłości ma prawie 700 stron. ok, poprawiło mi trochę humor, dzięki Wam:-) trochę mniej się martwię.
 
Do góry