dzewelajna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2012
- Postów
- 512
dzisiaj byłam na ktg
wszystko w normie
co prawda na początku skoczyło młodemu do 200-210 i już sie martwili ze beda musieli mnie zostawic ale po chwili sie uspokoiło.
ale co tu sie dziwic jak nabiegalam sie po schodach jak glupia, zeby na ktg trafic.
ordynator przy okazji sam tak bezinteresownie do mnie przyszedł i zagadał, obejrzał ktg i byłam nim pozytywnie zaskoczona.
miły facet i jestem zadowolona z wyboru szpitala.
co prawda wyglad nie za fajny bo taki ala PRL ale obsługa...rany dziewczyny.... te położne jakie milutkie, lekarze .... aż człowiekowi na serio nie chciało sie z tego szpitala wychodzić.
z fabianem leżałam w innym szpitalu bardziej na czasie ale niezbyt miło wspominam pobyt. babska sie darły bo dzieci płaczą a to cewnik jeszcze nie odłączyły a kazały już wstawać po cc.
a tutaj w ogóle inna bajka. cisza, spokój luz bluz.
umowiona już jestem na cesarkę na 2 maja z rana. muszę być 1 maja już na oddziale około 16-17.
więc licze na wasze kciukasy w czwartek kolejny :-)
miałam nadzieje, ze może uda mi sie przekabacic lekarza żebym przyjechałą dopieor 2 rano ale jak nie to nie trudno
dziwnie mi tak że to już tuż tuż .....
akeake ale bedziesz lodzio miodze odpicowana fiu fiu fiu... przyszly małżonek cie nie pozna bede trzymala za was kciuki.
ja na swoj ślub też przyodziałam samonośki ale po godzinie chodzenia w nich po domu biegusiem zakładałam rajstopy bo a to mnie ciagnelo, a to uwieralo a to sciagały sie.
chyba jak sie wczesniej nie przetestuje takie czegos to na sam slub nie ma co ryzykowac.
pozdrawiam was dziewczynki i milego wieczorku zycze
wszystko w normie
co prawda na początku skoczyło młodemu do 200-210 i już sie martwili ze beda musieli mnie zostawic ale po chwili sie uspokoiło.
ale co tu sie dziwic jak nabiegalam sie po schodach jak glupia, zeby na ktg trafic.
ordynator przy okazji sam tak bezinteresownie do mnie przyszedł i zagadał, obejrzał ktg i byłam nim pozytywnie zaskoczona.
miły facet i jestem zadowolona z wyboru szpitala.
co prawda wyglad nie za fajny bo taki ala PRL ale obsługa...rany dziewczyny.... te położne jakie milutkie, lekarze .... aż człowiekowi na serio nie chciało sie z tego szpitala wychodzić.
z fabianem leżałam w innym szpitalu bardziej na czasie ale niezbyt miło wspominam pobyt. babska sie darły bo dzieci płaczą a to cewnik jeszcze nie odłączyły a kazały już wstawać po cc.
a tutaj w ogóle inna bajka. cisza, spokój luz bluz.
umowiona już jestem na cesarkę na 2 maja z rana. muszę być 1 maja już na oddziale około 16-17.
więc licze na wasze kciukasy w czwartek kolejny :-)
miałam nadzieje, ze może uda mi sie przekabacic lekarza żebym przyjechałą dopieor 2 rano ale jak nie to nie trudno
dziwnie mi tak że to już tuż tuż .....
akeake ale bedziesz lodzio miodze odpicowana fiu fiu fiu... przyszly małżonek cie nie pozna bede trzymala za was kciuki.
ja na swoj ślub też przyodziałam samonośki ale po godzinie chodzenia w nich po domu biegusiem zakładałam rajstopy bo a to mnie ciagnelo, a to uwieralo a to sciagały sie.
chyba jak sie wczesniej nie przetestuje takie czegos to na sam slub nie ma co ryzykowac.
pozdrawiam was dziewczynki i milego wieczorku zycze