reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Ja właśnie coraz bardziej się ruszam:) Byłam na zakupach w Tesco, oczywiście znowu zapomniałam wejść na dział dziecięcy:D
 
Ja kupiłam sobie kilka ciuchów dla siebie i od razu poczułam się lepiej :-) Poza tym zaliczyłam dzisiaj nordic walking i czuję się super. W poniedziałek mam USG połówkowe - mam nadzieję, że w końcu poznamy płeć naszego dzidziolka, a w środę wizyta u gina i ważenie...............:sorry: a w święta było szaleństwo totalne, 0 ograniczeń!
 
Ja kupiłam sobie kilka ciuchów dla siebie i od razu poczułam się lepiej :-) Poza tym zaliczyłam dzisiaj nordic walking i czuję się super. W poniedziałek mam USG połówkowe - mam nadzieję, że w końcu poznamy płeć naszego dzidziolka, a w środę wizyta u gina i ważenie...............:sorry: a w święta było szaleństwo totalne, 0 ograniczeń!

To połówkowe to jakieś szczególne jest, bo mój lekarz jest jakiś nieobecny, zapisał mi antybiotyk, a dzisiaj pani w aptece się dziwiła, że nie dał nic osłonowego... Coś szczególnego dzieje się na tym połówkowym??
 
Połówkowe - bo jak sama nazwa wskazuje, wykonuje się je w połowie ciąży. Można to zrobić między 20 a 25 tygodniem ciąży.
To bardzo szczegółowe badanie, trwa nawet godzinę!. Lekarz dokładnie sprawdzi wszystkie narządy, pomierzy je, sprawdzi przepływy, łożysko, stan pępowiny, szczególną uwagę zwracał na serce.
Dziecko będzie miało policzone i pomierzone wszystkie kosteczki, obwody, zmierzoną ilość wód płodowych i jeszcze masę innych parametrów.
Na tym etapie ciąży dziecko już jest ostatecznie ukształtowane i tylko rośnie, dlatego to dobry moment, aby sprawdzić położenie i wielkość narządów. Wszystko dobrze widać i jeśli są jakiekolwiek nieprawidłowości, to lekarz je zauważy.
To ważne badanie, w zasadzie może być przedostatnim w ciąży - o ile ciąża przebiega prawidłowo.
No i można się już dowiedzieć niemal ze 100% pewnością (zależy to od klasy sprzętu i umiejętności czytania obrazu USG przez lekarza), jaka będzie płeć:)


http://www.usgecho4d.pl/usg-rozwoju-ciazy-polowkowe.html
 
Ostatnia edycja:
W zasadzie coś tam sobie wydrukował i schował do papierów, ale za wiele to mi nie mówił, ani o pępowinie ani o wodach płodowych, nie liczył żadnych kosteczek;/ Nie mogę się doczekać aż sie uwolnię od tego lekarza, ale póki co nie będę go zmieniać, bo nawet nie mam na kogo;/
 
Ale ja USG połówkowe robię w zupełnie innym miejscu niż mam lekarza, sam mnie tam skierował mówiąc, że to USG powinien wykonać lekarz z naprawdę dobrym sprzętem. W gabinecie mojego gina jest podobno średniej klasy sprzęt, dlatego sugeruje, że powinnam iść tam, gdzie się dowiem najwięcej o moim dzidziusiu. Z opinii internautów miejsce, do którego mnie gin skierował to najlepsza klinika i gabinet USG w Krakowie:tak:
 
Polowkowe to w Anglii "detail scan" - jak sama nazwa wskazuje dokladne zbadanie wszystkiego w dzidziusiu, plus przeplyw krwi w pepowinie, ilosc wod, umiejscowienie lozyska. O ile pierwszy scan to tu zalatwiaja w 10 minut, o tyle ten trwal dluuugo. WSIO sprawdzali! Ainhoa, masz jakiegos koszmarnego gina - jak mozna nie mowic kobiecie co sie robi i jakie sa wyniki? Wrrr...
 
Polowkowe to w Anglii "detail scan" - jak sama nazwa wskazuje dokladne zbadanie wszystkiego w dzidziusiu, plus przeplyw krwi w pepowinie, ilosc wod, umiejscowienie lozyska. O ile pierwszy scan to tu zalatwiaja w 10 minut, o tyle ten trwal dluuugo. WSIO sprawdzali! Ainhoa, masz jakiegos koszmarnego gina - jak mozna nie mowic kobiecie co sie robi i jakie sa wyniki? Wrrr...
No widzisz, jak się o coś pytam, to twierdzi, że teraz bada...
Na samym początku jak byliśmy prywatnie mówił o usg 3d/4d, że zrobimy ok. 22 tygodnia, teraz kompletnie nic nie wspomniał, a w ogóle już kiedyś mi wypomniał, że jestem na nfz i biorę zwolnienie, a za to ma mniej płacone... Jak byłam tydzień temu zapytał się czy nie chciałabym wrócić do pracy...
Ja już trochę przeszłam w tej ciąży i wszystkie papiery dotyczące moich pobytów w szpitalu są u niego, nie wiem czy mogłabym je teraz wziąc i przepisać się do kogoś innego.
 
reklama
Pierdykam... :szok: Wiesz co? Ja bym chyba probowala zmienic lekarza. Jesli ten Ci otwarcie mowi ze jestes pacjentka drugiego gatunku bo z NFZ i w dodatku smiesz brac zwolnienie, to ja bym mu poleciala ze wole isc tam, gdzie nie beda mnie traktowac jak wybrakowane zrodlo kaski, tylko jak czlowieka. Mam lekka alergie na brak przeplywu informacji, tu tez czasem mam z tym problem bo dla odmiany polozna uwazala ze niektorych rzeczy nie ma po co mowic bo i tak nie zrozumiem. Typu ze jak spytalam o wartosc hemoglobiny w morfologii, to mi powiedziala ze to "zestaw liczb ktore nic mi nie powiedza" - no, z lekka mi cisnienie podniosla.:-D Ale tez przy badaniach dokladnie informuja co beda robic i na scanie polowkowym dokladnie pani mowila co w danym momencie sprawdza i jaki jest stan rzeczy. Z kolei wiem, ze kiedy stwierdzili mi tu (na scanie) ciaze bezzarodkowa, operatorka scany wykrecala sie jak waz byle mi nie potwierdzic tego co i tak widzialam na ekranie. Potwierdzila mi to lekarka, w "przyjaznym pokoju". I od razu przedstawila opcje zakonczenia tej ciazy - dokladnie, z podaniem przebiegu kazdej metody.
 
Do góry