Spoko - lap mi ocipnal. Tzn, moj ocipnal, a jak sie dorwalam do Rajmundowego, to na drugi dzien juz system nie wstal, czyli zalatwilam 2 lapy. Mojemu cos sie w rozumku podupcylo i znakomita wiekszosc stron na ktore probowalam wejsc zglaszal jako "polaczenie niezaufane" i nie raczyl wpuszczac. Poczta, forum, konto bankowe, ebay... Ebay mnie do furii doprowadzil bo poluje na peek a bloksy z pojazdami dla mlodego, a tu... lypa. Chce mu kupic pociag i wywrotke + jak najwiecej klockow - troche tych kostek mamy, przydalo by sie uzupelnic i zorganizowac im jakis fajny transport, a te pojazdy wyja, swieca, kreca i w ogole chyba tylko loda nie robia. Awaria lapow poteznie mnie zestresowala, nie wiem czy teraz w ogole wlaczac pralke bo a noz ona tez padnie...
Chlopak moj w ciagu tych paru dni opanowal lazenie przy meblach - ciezko to idzie poki co i jak widze ze sie wspina (a wspina sie co chwile) to lece asekurowac dziada, ale twardo lazi, a jak mu sie mebel konczy to sie drze bo nie wie co dalej ze soba robic. Pelzanie weszlo w nadswietlna - nie raczkuje, ale przeklada konczyny jak w raczkowaniu, tylko dupsko w parterze trzyma (pewnie sie boi ze odstrzela) - robi to w takim tempie, ze zdazylam pizame zdjac z siebie, a on juz wyszedl z sypialni, przeszedl dlugosc przedpokoju i byl przy schodach. Kotecka poganial, mial motywacje. Poza tym wylazly na raz 3 zeby - 2 gorne jedynki (szerokie lopaty) i dolna dwojka - byla makabra z lekka, ale juz jest ok. Przestal wciagac flache, na sniadanko wtula 2 kanapki z czyms - szynka, zolty ser, nutella, serek, rybka, byle nie dzem - flaszke wciskam mu wieczorem na spiocha, inaczej pluje. Przechodzimy juz zupelnie na system doroslego zywienia, tyle ze jak my mamy jakis bigos albo inne ciezkie zarcie, to malemu gotuje np. kladzione kluski z sera, a naszym obiadkiem tylko sobie dojada - jednak dziecko ma inne potrzeby niz my. Smarkacz jest kochany, ale daje w d... jak to dziecko - zmiana czasu zupelnie go rozstroila, niestety dziecko sie tak latwo nie przestawia, wiec mamy pobudki kolo 5 teraz - znow sobie pozombiakuje troche. Poza tym wsio ok. Rosnie, rozwija sie, cudak jest i tyle.
