Ania, Ty sobie wyobraz miny na IP jak spytali o przebieg zdarzenia (zglosilam sie z kopytkiem fioletowo-czarnym i 3 razy wiekszym niz zwykle) i powiedzialam ze chcialam kopnac w d... mojego psa. Zeby nie bylo ze sie znecam nad zwierzakami - piesek mix ON z collie, futra na dupsku tyle ze by obszyl w kozuchy pluton wojska, ja go chcialam spacyfikowac w lazience zeby otworzyc listonoszowi, ktorego Shadow (jak wiekszosc psow z reszta) postrzegal w kategoriach kulinarnych. (Ciekawe, bo wszytkich innych gosci, jesli sie ich wpuszczalo do domu, traktowal jak starych kumpli.) Ciagnelam za obroze i chcialam popchnac od tylu. Dosc ze zaproponowano mi szyne i powtorne zmierzenie sie z psim odwlokiem - generalnie zlamanie w tym miejscu nie kwalifikuje sie do gipsowania, kazali tylko (srodek upalnego lata) w twardych butach chodzic.
U nas testy sa 25 i 10. 10 mam zamowione na ebay, ale to juz na nastepny raz. Dzis dostalam @. :-( Cholernie mi przykro...
U nas testy sa 25 i 10. 10 mam zamowione na ebay, ale to juz na nastepny raz. Dzis dostalam @. :-( Cholernie mi przykro...