reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Ale pogoda buuuu

Witam się dziś nie w humorze.

Jak tam Kłaczku ? Jest czy nie ma?

Boże w wieku 15 lat, masakra, ja to z koleżankami przebywałam, a nie o chłopakach myślałam a co dopiero o sexie. Co za świat. Ja chyba Tośkę zamknę w piwnicy do 18 roku życia hehehe :tak:
 
Akeake, moim zdaniem najlepsze sa proste wanienki, bez zadnych wkladow. Mozna do kapieli wrzucic maluszkowi pieluszke na dno, mozna nic nie wkladac i jest ok. Tylko ze te wanienki teraz strasznie male sa - 20 lat temu mialam zdecydowanie dluzsza - i maluch szybko wyrasta, dlatego szybko przenieslismy kapiel Karola do normalnej wanny, stosujac specjalny lezak. Dokladnie taki: Newborn Baby Bath Seat | eBay Co prawda nasze sloniatko szybko zaczelo z niego wystawac (dupsko sie miescilo, plecy tez, lepetyna tyle o ile, ale nogi to juz cale byly "gdzies tam", ale lezak dzielnie znosil przeciazenia - sprzedajacy twierdzil ze to jest "az dziecko zacznie samo siedziec" i mial racje, nasz niewymiarowy stworek az do czasu samodzielnego siedzenia w wannie korzystal bez awarii.
Marcia, to ja tez w szoku... Ale jest mozliwe ze starali sie o dziecko. To dzieciaki, bawiace sie w doroslosc, nie zdajace sobie zupelnie sprawy z konsekwencji rodzicielstwa. Dla nich oznacza to wejscie na skroty w dorosly swiat, wydaje im sie ze beda stanowili normalna rodzine, a ich zwiazek dzieki temu dziecku zyska potwierdzenie i pewnego rodzaju wieczystosc. Wiesz - teraz juz zawsze beda ze soba, nic ich nie rozdzieli i podobne bzdety. W sumie biedne dzieciaki, a najbiedniejsze to, ktore powolali do zycia. O ile wiem, jego matka bedzie miala do niego tyle praw ile ma inkubator.
No, widzisz, redusia... A ja w wieku 15 lat przebywalam wylacznie z chlopakami bo dziewczyny mnie draznily. Pieprzyly o szmatkach, spineczkach, kremiczkach, pindrzyly sie na szkolne dyskoteki, podkladaly sobie swinie zza winkla, obgadywaly sie za plecami i w ogole byly dziwne. A z chlopakami mozna bylo w pile pokopac, na splewy wyskoczyc (to nic ze mielismy sad, cudze jablka lepsze), na nartach polatac, pobic sie, porzucac jajkami na most... No, chlopaki byli fajniejsi. Dzieki temu mialam przerypane u dziewczyn. Nie zmienia to faktu, ze zaczelam "chodzic" z chlopakiem jako 16 latka - jeden byl "do chodzenia", a inni do kopania pilki.

U mnie dalej nic. Wczoraj wieczorem zrobilam drugi test i nic. Zdecydowanie ujemny, sladu drugiej kreski. 30dc. Hmm...
 
Dopiero teraz przeczytalam o tym 15-latku... Moim zdaniem powiedzial, ze sie starali, bo trudno powiedziec, ze wpadli. Kto w wieku 15 lat chce zostac ojcem??

Jak tam Klaczku??
 
Ostatnia edycja:
No, moze i wstyd sie bylo przyznac lebkowi do wpadki, ale z drugiej strony - jak pisalam - zabawa w doroslosc bez swiadomosci ze owa doroslosc to glownie odpowiedzialnosc.

Dalej nic!:-) Troche mnie brzuch chwilami pobolewa jak na @, ale w sumie implantacja daje podobne odczucia, wiec... pojecia nie mam na czym stoje. No, coz - palic nie pale, jedyne co to trzeba by slodzik odstawic jesli sie udalo.
 
Jestem spowrotem.... tylko sie wkurzylam w tym szpitalu mialam 4 rentgeny w tym jeden sillowy (gdzie lekarz naciska na stope i wykrzywia) i nic nie znalezli... stwierdzili ze to pewnie sruba sie rusza i nic nie da sie zrobic bo jak wyciagna to kosc peknie wiec mam sobie z tym bolem i niemoscia chodzenia zyc..... normlanie pieknie:wściekła/y:

Klaczku ja dalej trzymam kciuki i nie puszczam :)
 
reklama
Ja mialam operacje 4 miesiace temu i ta sruba jest niby w kosci ale jest luzna.... nie wiem czemu oni tez nie.... z drugiej strony (od zewnatrz) jest plyta i 4 "pinezki" ktore sa spoko dobrze sie trzymaja

fizjoterapeuta mi polecil zeby o kulach chodzic i na basen duzo i na silownie na rowerku bo to wzmacnia miesnie stopy a nie obciaza
 
Do góry