reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

I jak tu dzieci nie kochać :-D zawsze tak miałam nawet jak mało ważyłam, płaskostopie robi też swoje:-D także dla mnie to nie nowość ;) i plus skręcone kolano :D mają nogi prawo czasem się na mnie buntować, ale póki nie mam żylaków i takich tam to jestem spokojna :) poza tym nawet lubię swoje nogi bo są zgrabne :-)

Boże, jak ja nie lubię w papierach siedzieć.... wrrrr:crazy:
 
reklama
Hmmm... Ja swoich nie lubie bo nawet slepy by ich zgrabnymi nie nazwal. Jestem dobrze zbudowana od samych podstaw. Rajmund twierdzi ze to nie ma znaczenia bo nogi i tak ida na bok, wiec jakby mi z tym lzej. ;-) Co do zylakow, to juz mam - no, 40+ zobowiazuje, a dobra waga nie pomaga. Plaskostopia ku mojemu zdumieniu nie mam, a moglabym miec z taka waga bo sie jednak kopytka rozplaszczaja. Kostki mnie za to bola ostatnio.
 
Moje nogi też był zgrabne jakieś 30 kg temu:tak: Teraz to jestem już po dwóch zabiegach usunięcia żylaka z pod lewego kolana i niestety kilogramy swoje robią.
Kłaczek dobre z tymi nogami:-) Patrze twój Rajmund to dowcipny jak mój małżonek
 
Moje nie byly zgrabne nawet w dziecinstwie. Niestety, genetyka. Ale przyznac musze, ze te 30kg temu wygladaly znacznie lepiej.
No, Rajmund ma swoje teksty, to mu trzeba przyznac - lubie je, nie jest nudno. Idziemy na spacerek - ze 3 godzinki nas nie bedzie, a co!
 
od zawsze mam to pierwsze stadium płaskostopia, przez to płaskie buty u mnie tylko na jeden sezon (firma i cena nie grają roli bo i tak wszystkie kończą tak samo zmasakrowane) :happy:

Mój strasznie moje nogi zawsze uwielbiał, także pewnie też dzięki niemu kompleksów na ich punkcie nie mam- dalej mogę sobie pozwolić na mini:-D
 
Cześć kobitki :) w ten pochmurny dzień. U mnie pogoda od wczoraj nie fajna pada deszcz i zimno się zrobiło.
Dziękuję Wam wszystkim za te słowa wsparcia.
Lolcia91 Ty to już na końcówce jesteś, ależ Ci zazdroszczę. Jak przechodzisz całą ciążę?
W ogóle dziewczyny mam do wszystkich pytanie. Jak przechodzicie całą ciąże? Mnie właśnie lekarze nastraszyli, że jestem otyła więc będę miała problem z donoszeniem ciąży, że może się dziecko chore urodzić bo kobitki z taką tkanką tłuszczową nie produkują odpowiedniej ilości hormonów potrzebnych do prawidłowego rozwoju dziecka. Jak to jest? coś mi się wydaje, że to nie do końca tak jest jak lekarze mówili.


Eh nie przejmuj się tymi lekarzami:tak: moja ciąża choć może nie zupełnie jest książkowa to wszystko z nią ok:tak: cukier w normie, ciśnienie jak zawsze miałam wyższe teraz mam dobre bądź za niskie :-D jedyne co to przytyłam, tzn na początku może z 2 kg schudłam ale później przybrałam z nawiązką :-D także OoO :tak: czuje się dobrze, prócze tego że teraz na tej końcówce miednica mnie boli i kość łonowa ale to chyba normalne, a nogi spuchły mi raz jak był upał:tak: a taak to wsio okey;-) także głowa do góry i będzie git majonez :tak::tak:


ahhh.. witam cię alfa ale się ciesze !!!!!!!!!!!!!!!!!
mamy taki sam mniej więcej termin - juupiii ! - fajnie mieć kogoś takiego z kim można się porównać

co do wagi to daj spokój. ja mam 174 cm i aktualnie znów przytyłam - wkurza mnie ta waga chyba na serio cos mam z ta tarczyca a jak robiłam badania to chyba już byłam w ciąży początkowej i dlatego może wyszło ok bo podobno w pierwszym trymestrze tsh spada (ale czy aż tak żeby było w normie ??? ) wracając do sedna sprawy - 174 cm i 116 kg - nienawidzę wagi:rofl2: ehhh...

dziewczyny skoro alfa jest w podobnym wieku ciąży a 10 września miała betę 1770 a ja 5669 to chyba i u mnie będzie ok prawda ?????




dobra dobra - będzie ok wiem o tym :-)

fasolka na serio chyba jest już po albo biedna w trakcie czeka na IP bo wcale się nie odzywa. Ciekawa jestem co u niej.


kur...a ale mi dzisiaj rano dwie bliskie osoby nerwy popsuły - tata i bratowa - co za ludzie - mają szczęście że dziś ich nie widziałam zanim poszłam do pracy bo chyba bym zabiła. ehhh... hormony hormonami ale aż się we mnie gotuj już od godz. 7.30 mam dość - aż mnie wszystkie mięśnie z nerwów bolą - wiem że nie mogę tak i nie powinnam się denerwować ale jak ... także mimo, ze czasem przebłyskuje dobry humor to i tak dzisiaj lepiej z kijem do mnie nie podchodzić


Też jestem ciekawa co z fasolką ale na wątku wrześniówek chyba nie ma żadnego info od Niej...także może się nie odzywa, bo nie ma siły, a może w szpitalu leży po porodzie :-D

Dzewelajna noo raczej, że będzie dobrze Ty nasz forumowa panikaro ;** Jaką Ty mamą będziesz...kwietniową...? Tobie się chyba marzy córka, co?:)


Indziorka, ja lubie slonce - jak jest szaro, to mnie jest zle. Dzis czyste niebo i sloneczko - oby tak dalej.
Lolcia, zima 2009/10 byla z kilkucentymetrowym sniegiem i mrozikami rzedu -10. Bylam wtedy przez miesiac w UK, byl cyrk. Anglicy skarzyli sie ze strasznie zimno, ze od 50 lat takiej zimy nie mieli, moj lot powrotny byl odwolany bo lotnisko w Doncaster zamkneli z powodu opadow sniegu, byl po prostu cyrk. To przyszla nastepna zima i im dowalila zeby nie mysleli ze poprzednia byla taka niesamowita.:-D I to byla naprawde ciezka zima. Tu wiele domow ma jeszcze drewniane okna z pojedynczymi szybami, akcja ocieplania stropow i scian trwa wlasnie od tamtej zimy. Wyobrazasz sobie -20 w domu z nieizolowanej, przewaznie nawet nie tynkowanej cegly, z oknami z pojedyncza szyba? Pomijajac juz fakt, ze rury odplywowe, ktore tu biegna po elewacjach a nie jak w PL w scianach, przemarzaly na potege.
Alfa, moja ciaza z Karolem byla ksiazkowa. Czulam sie dobrze, dziecko rozwijalo sie swietnie. Fakt, pod sam koniec mialam problemy z poruszaniem sie - po prostu dluzszy niz 20 minut spacer konczyl sie cholernym bolem stawow biodrowych. Poronienia... 2 przed Karolem, jedno juz po jego urodzeniu. Do ostatniej ciazy startowalam z waga powyzej 100kg, czyli ciut wieksza niz do Karola, ale nie wiaze straty z waga.


Hehe właśnie o tych rurach chiałam napisać :-D to jest pomysłowe jak nic :-D:tak: I te ich dwa pomysłowe krany :-D na szczęscie my mieliśmy tak jakoś tą wodę ustawioną, że w wannie jak się odkręciło tylko ciepłą to była akuratna do kąpieli i do tego kraniku mieliśmy taki doczepiany wąż... śmiesznie tam jest :tak: choć mieszkać tam bym nie chciała na stałe;-) Ooo albo np widziałam tam bardzo często przy jakiś terenach zieleni albo przy jakiś takich willach wiejskich gromady małych kicających króliczków:szok: bardzo często sobie kicały i to zawsze były takie malusie króliki, nie wiem skąd ich tam tyle...?:szok:;-)
 
ja mamusia chyba raczej majowa - niby 4-6 maj wychodzi czasem 1-2 więc generalnie weekend majowy. Ale zobaczymy co na usg wyjdzie.

dodając oliwy do ognia - jak wszystko będzie ok:happy: teraz to już się z wami droczę.....
ale i tak boję się usg za tydzień i tygodnia po usg bo to będzie 8 tydz. a ostatnio w 8 plamiłam - nie zrozumie nikt inny który nie przeżył tego samego.

dziewczynka oooo takkk...warkocze, sukieneczki, laleczki, księżniczki....ehhh.. ale nastawiam się na chłopaka.(tak też wróżba mi wychodzi)
Bardziej ekonomicznie wyjdzie :-) mogą spać w tym samym pokoju, ubrania po sobie mogą nosić ....

ale nic straconego jak teraz będzie chłopak....zapowiedziałąm mężowi, ze jak będzie chłopak to za niedługi czas (no może nie aż tak szybki ale tak 2 lata) staramy się o córę bo nie pozwolę, zeby kolejne moje dziecko było jedynakiem. Bo Fabian to jak jedynak. Jak się drugie urodzi to będzie miął już skończone 6 lat. Mam nadzieje, ze zrozumie wszystko jak już duży chłopak że dziecko kolejne nie będize powodowało odtrącenia jego.
na razi ena ten moment wydaje mi się, ze rozumie aczkolwiek czasem ma takie głupie pomysły, że dzidziuś to owszem będzie spał u mamy w pokoju bo będzie mały ale nie w łóżeczku ani w łóżku tylko w psa legowisku. ehh.. ten fabian.
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny!!!
Czytam o tych waszych puchnacych nogach i tak mysle ze ja przy swojej wadze (180 i 110kg) nigdy tego nie doswiadczylam.... za to zawsze mialam problemy ze srodstopiem w obydwu stopach. Teraz jak zlamalam noge w kostce i to tak tragicznie ze trzeba bylo metalowe kawalki wkladac zeby posklejac kosci to sie boje co to w ciazy bedzie :-D 3 tygodnie od sciagniecia gipsu i po 11 tygodniach w gipsie troche trudno sie chodzi ale codziennie jest lepiej i nawet nie boli tak bardzo....

my sie od niedzieli staramy i wczoraj mialam jakies klucia w jajnikach to tez byly staranka swumie zaraz po tych kluciach bo to na wieczor bylo... bedziemy sie starac do konca mam nadzieje ze sie uda :-) trzymajcie kciuki

Dziewelajna... jak ty majowa to pisz na majowkach... ja tam czasem pisze bo mialam byc majowa... dziewczyny sa super :)
 
reklama
Pierwsze to bym spytala czy w zwiazku z tym nie czuja sie na silach, zaraz potem bym podziekowala za wspolprace. Kurde, swinie sa. Pytajac czy poradza sobie z badaniem, odwrocisz sytuacje, poddasz w watpliwosc ich kompetencje, zasugerujesz osmieszenie.


Jak wracałam do domu po badaniu, to tak sobie rozmyślałam, jak oni by się czuli, gdybym tak „odwróciła kota ogonem”. I kurna – tak powinno być – to chyba lekarze są dla pacjentów, a nie odwrotnie...

choć żadnej przykrej uwagi o swojej wadze nie słyszałam, no prócz tego że "warunki do USG są niezbyt dobre..." no ale taka jest prawda:zawstydzona/y:


Nie żebym się czepiała, ale to już dla mnie jest PRZYKRA UWAGA. XXI wiek, sprzęty medyczne za dziesiątki czy setki tysięcy złotych, a oni tu o warunkach... Bla, bla, bla, bla!

bo lekarze mnie straszą, że jestem za gruba i że mogę nie donosić ciąży itp.


Skandal! Gdybyśmy bzykały się na lewo i prawo z innymi partnerami – to pewnie mogłoby być przyczynkiem do poronienia; gdybyśmy ćpały, paliły, piły – to nasze nałogi... A tak – trzeba na coś zwalić... Czyż nie jest tak?

lolcia to super że nie trafiłaś na co niektórych lekarzy takich jak ja (bo nie wszyscy) ale zdarzają się komentarze np. "ależ pani otyła" no nie jest to miłe. Wiem jaka jestem i po co to tak komentować. Cóż wśród lekarzy też ludzie i ludziska


Jak to jest, że w Anglii (tak, jak pisała kłaczek) wszyscy się czają z użyciem TEGO słowa, a u nas – jest taka „otwartość”?! To się nazywa TOLERANCJA...

"Jaka pani otyla..." "Jaki/a pan/i chamski/a..." I po klopocie.


Buahahaha! Dobre! Albo najlepiej im wytykać wady, np. „jaka pani otyła” i odpowiedź: „a pani zaczyna łysieć” :p

Moje dziecie dostało dzisiaj nową butelkę, różową BabyOno i zamiast się cieszyć z prezentu od mamusi to ona marudzi, że za wolno jej leci:D:D A tak poważnie w końcu nie pije łapczywie, bo za wolno leci i z kilometra nie słychać jej przełykania mleka..:)


A jaką miała wcześniej butelkę? Przynajmniej będziemy wiedziały, żeby takiej nie kupować...

bedziemy jednak probowac zmajstrowac Karolowi rodzenstwo.


Wy to jednak jesteście fajni! Pewnie Karrolloss to taki agent po rodzicach :p

na pierwszej wizycie na NFZ była masakra jakaś... mianowicie usłyszałam, że na pewno dziecka nie donoszę, bo tyle ważę, bo na pewno cukrzycę będę miała .

Totka dobrze, że z tatą już ok- wiem jaki to stres, bo mój co prawda już jakieś 5 lat temu miał niedotlenienie móżdżku, ale nerwy są wtedy straszne, plus jeszcze straszny oddział neurologii w szpitalu, gdzie pacjenci "mniej sprawni" leżą na korytarzach w swoich fekaliach:baffled: także cieszę się, że już jest dobrze:tak:


Ja pierdziele – no średniowiecze! Chodźcie założymy jakieś stowarzyszenie – np. szczęśliwe dzieci otyłych mamusiek i udowodnimy, że da się! - tzn. ja jestem dopiero na półmetku, a już tak się mądrzę, ale przymknijmy na to oko :p


A z tymi fekaliami, to prawda. Jak tylko wchodziło się na oddział, to śmierdziało zużytymi pampersami ;/ A wiecie, co było bulwersujące? Na początku mój tato trafił na taką salę z poważnymi przypadkami i leżał pacjent, w pampersie właśnie, a w dodatku pzywiązany do łóżka... Przywieziono śniadanie – postawiono mu herbatkę na szafeczce, ale wiadomo – nie miał mozliwości, żeby się do niego „dobrać”. Później wozili obiad i babka powiedziała: „o, pan tu herbatkę jeszcze ma, pan jak widać nie pije”. Noszszsz kurna! Siłą woli miał się napić?!

Mnie właśnie lekarze nastraszyli, że jestem otyła więc będę miała problem z donoszeniem ciąży, że może się dziecko chore urodzić bo kobitki z taką tkanką tłuszczową nie produkują odpowiedniej ilości hormonów potrzebnych do prawidłowego rozwoju dziecka. Jak to jest? coś mi się wydaje, że to nie do końca tak jest jak lekarze mówili.


To, co – może jednak stowarzyszenie? :p

Ja tez z buta zwykle, teraz sie woze bo po prostu do miasta daleko, ale do Tesco to juz z piety cisne te godzinke w jedna strone.


Wow! I z torbami pełnymi zakupów też pieszo do domu? Masakra!

Rajmund twierdzi ze to nie ma znaczenia bo nogi i tak ida na bok, wiec jakby mi z tym lzej. ;-)


Buahahaha! No Wy to się do kabaretu nadajecie!


Trzymajcie się laskY!
 
Do góry