Otyłość w ciąży

[marcia30]

Hejka dziewczynki
Jutro wielki dzień dla nas więc piszę już teraz, że odezwę się jak już będziemy z Lenką w domku. Trzymać kciuki za szybki powrót do formy po cc i oczywiście za maleńką również. Do przeczytania wkrótce Buziaki

Witam Niedzielnie!
Aniu , grunt to pozytywne myślenie, wszystko na pewno będzie ok i już dzisiaj będziesz tulic swojego bobaska..trzymam kciuki.

A ja zamiast spać to te testy robię codziennie z porannego moczu. A ze siusiu chce mi sie wcześnie to wstaje jak walnieta i już spać potem nie moge. Ale i tak coś jest nie tak w tym cyklu bo dzisiaj jest 22 dzień cyklu a mi pare dni temu testy pokazały wzrost estrogenu ale jak jajeczkowania nie było tak nie ma . Nie wiem co jest grane Mialyscie któraś tak żeby nie było jajeczkowania w danym cyklu?

 

[dzewelajna]

no to aniu trzymam mocno kciuki. Czekamy na relacje i zdjęcia.

marcia3 to ty jak robisz testy to z porannego moczu ? ja we wszystkich lh miałąm w instrukcji że to musi być wieczorna próbka pomiędzy 17 a 20 czy jakoś tak i zawsze o tej samej porze mniej więcej. Pisało chyba , że w przeciwieństwie do bhcg lh wzratsta najbardziej wieczoremi nie można pić ze dwie godz przed testem.

Ale ty masz na tym monitorku może inaczej. nie wiem.

 

[marcia30]

no to aniu trzymam mocno kciuki. Czekamy na relacje i zdjęcia.

marcia3 to ty jak robisz testy to z porannego moczu ? ja we wszystkich lh miałąm w instrukcji że to musi być wieczorna próbka pomiędzy 17 a 20 czy jakoś tak i zawsze o tej samej porze mniej więcej.
Pisało chyba , że w przeciwieństwie do bhcg lh wzratsta najbardziej
wieczoremi nie można pić ze dwie godz przed testem.

Ale ty masz na tym monitorku może inaczej. nie wiem.

No właśnie jak kupiłam takie jak ty używasz to tez to wyczytalam a w instrukcji komputerka na odwrót test ma byc robiony z pierwszego porannego moczu. Wiec robię z rana a miałam kupione wcześniej te tradycyjne i robię je wieczorem i nic

 

[redusia]

Witam w niedzielę
Aniu trzymam kciuki za Was - super, bo pewnie już za chwilę utulisz maleństwo

 

[kłaczek]

Wczoraj bylismy na "roczku" kolegi Karola. No, lekko wstyd z mlodym miedzy ludzi. Jego "haammm" to chyba bylo slychac w Doncaster. Jedzenia bylo duzo, wiec Karol ciagle widzial cos do jedzenia, albo kogos kto jadl i on tez chcial. Nawcinalo mi sie chlopie jak leci - kurczak z grilla, kielbasa z grilla, sernik, tort, szaszlyk, owoce, znow kielbasa i w efekcie wieczorem ledwie pol flachy zmiescil - spodziewalam sie dzis rewolucji w pampersie, a tu calkiem godny urobek.
Przywiezlismy szafe do sypialni i dzis mamy zabawe z instalowaniem jej.

 

[Ainhoa]

Spotkałam dzisiaj sąsiadkę - okazało się, że położną. Powiedziała, że nie ma czegoś takiego jak bezwartościowe mleko. Ale Zuzę mogłabym karmić przez cały dzień cycem, a i tak marudzi i ja się poddaję i daję jej MM... Ona już się wycwaniła, bo z butelki lepiej leci... Jutro przyjedzie położna to popracujemy z laktatorem

 

[marcia30]

Ciekawe jak tam Ania , moze już po wszystkim!?
A dziewczynki chyba odpoczywają w niedziele, taka tu cisza:-)

 

[pam_x_pam]

Czesc dziewczyny. U mnie nadal brak @ :-) wiec mam nadzieje ze juz nie przyjdzie. trzymam kciuki za mamusie ktore zobacza swoje dzieciaczki na dniach

 

[kłaczek]

Szczesciara. A co? Podeslac Ci moja?;-)
No, ja wlasnie mam na calego, tyle ze skapa, ale pierwsza po poronieniu to sobie moze byc rozna.
Zmontowalismy szafe w sypialni, jeszcze tylko lampki, zaslonki, komoda i na razie bedzie, wiosna podloga i sciany. A! I narzuta na kopulodrom. Mam wyjechane wymagania bo lampki chce tiffany i to w cieplych kolorach, a narzute patchworkowa i to musi byc klasyczny patchwork a nie jakis wyrob patchworkopodobny. I zadnych niebieskosci, ma byc przytulnie - w odcieniach miodu, czekolady moze, bordach.. Gdzies w te strone.
Kuchnia mnie wpienila bo braklo doslownie pol cm zeby lodowka i zamrazarka stanely ladnie w kacie - chcialam je dac na jedna sciane, potem "corner unit" z polkami i na drugiej scianie klasyczny kredens - no to na checiach trzeba poprzestac, mam rozglizdzony kat za pomoca AGD. Jak w sypialni braklo mi pare cm zeby lozko i szafki weszly we wneke, tak w kuchni identycznie tylko pol cm. Ano, damy rade!

 

[Lolcia91]

Witam się wieczornie Ja dziś cały dzień nad jeziorkiem byłam z rodzicami, to był ich ostatni dzień urlopu i od jutra wszyscy idą do pracy a ja biedna sama zostanę pogoda dopisała, buzię sobie opaliłam wrześniowymi promieniami słońca, objadłam się kaszanką z cebulką z grilla i zaraz mykam spać bo ledwo co żyję ) jeszcze tylko podczytam co tam u wrzesniówek.

kłaczku Twój Karolek jest kapitalny