reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Indziorka, "Gdy jest źle to dobry znak
Gdy jest źle...
Bo może znów lepiej być."

Chcę być kopciuszkiem - Metro the Musical - YouTube

"Kiedy w oczy wieje wiatr.
Znów zwykły zrobię błąd
Na swe złudzenia stracę czas.
Lecz chcę dalej iść pod prąd Dalej iść pod prąd...
I wciąz szukać trudnych tras.
Czas już otrzeć łzy
Otrzeć łzy...
Nie będzie źle, musi lepiej być
Przecież teraz tę szansę mam."


Ania, to w kazdej chwili. Spokojnie - bedzie dobrze.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie wiem czy dzień dzisiaj dziś taki smętny, czy mi się w głowie porobiło coś, jeszcze ta pogoda, która nie zachęca do niczego...
Znowu przekładam wyjazd do pustego mieszkania :D, już w środę miałam pojechać, a tu sobota i nie zanosi się :-D

Jak jest tak źle, że już gorzej być nie może to trzeba się cieszyć, bo gorzej już nie będzie:-D
 
Witam sobotnio
biggrin.gif
ja nerwa mam od wczoraj najpier zepsuła mi sie pralka ,potem pokłuciłam sie z m
realmad2.gif
czuje sie do bani słaba jestem strasznie do tego młoda wirusa chyba jakiegos załapała wymiotuje od rana
no.gif
mnie jakies skurcze od dwoch godzin strasza z przerwami od 3 do 15 min ale pewnie postraszy i przejdzie
baffled5wh.gif
ja chce juz urodzic mam serdecznie dosc ...
 
Weronik - ja też gratuluję!! Tola - ciotki witają na świecie! :-)

Wczoraj rozmawialam z Rajmundem na temat "co dalej". Mam @, wiec pora podjac decyzje, czy sie zabezpieczamy, czy... Zapalilismy w kominku, siedzielismy w ciemnym pokoju patrzac w ogien, rozmawialismy dlugo. On chce drugiego dziecka, ale boi sie jak ja to zniose - wie ze moze znow sie nie udac, boi sie mojego zalamania, lub ze po prostu organizm nie zdzierzy. Poza tym ta infekcja - kolegi lasce znalezli jakies bakterie i prawdopodobnie straci ciaze. Juz druga. Rajmund sie boi. Chce zaczekac ze staraniami - o ile ja sie zdecyduje na kolejna probe - do listopada, mysli ze zrobia jakis kontrolny wymaz, ze porobia jakies badania. No, ja tak optymistycznie nie mysle. W moim odczuciu albo startujemy zaraz, albo zaczynamy sie zabezpieczac juz na amen - do listopada 2 miesiace, ja nie robie sie mlodsza. Juz ta ciaza miala byc "rzutem na tasme", jestem pol roku dalej i w punkcie "0". Wiem jedno - jednak bedziemy probowac. Gdyby Rajmund powiedzial "stop" i ja bym spauzowala.

kłaczku, nawet nie wiesz, jak mi ulżyło, jak to przeczytałam :) Liczyłam, że jednak się zdecydujecie. A poza tym - nie zapominaj o MOCY i SILE POZYTYWNEGO MYŚLENIA. Ono naprawdę wiele może, kochana...
 
reklama
Do góry