Otyłość w ciąży

[kattaya]

A ja w tym całym planowaniu-nieplanowaniu urodziłam w lutym, czyli tak jak sobie po cichu marzyłam (luty-marzec).

 

[Ka.2606]

Jak już zajdę to na pewno tak, żeby urodzić w środku lata czyli tak jak nie chcę [emoji16]

 

[Colorado1989]

Ka, w połowie lata, ani na koniec hiper upalnego lata nie jest tak źle [emoji23]. A dziecko przynajmniej dużo witaminy d łapie [emoji106] z obecnymi doświadczeniami, to teraz nie chciałabym się z brzuszkiem kulać zimą [emoji16] problem z kurtką, butami, niebezpiecznie chodzić, bo ślisko,itd itp[emoji41] no i taka ja, to by zimą masakrycznie przytyła, bo zwykle dużo się nie ruszam wtedy hehe

 

[Ririka]

Podobno to dziewczynka.
Pan Tata juz wybral jej samodzielnie imie (Kaya) oraz znaki jakimi bedzie zapisane (香弥). Nie wiem czy u Was widac znaki.

Pan Tata generalnie jest szalony na punkcie dzieciatka. Ma juz swoje lata i cos czuje ze corke rozpiesci do granic absurdu.
Teraz szuka ciuszkow z napisem "I love Papa", bo wiekszosc jest z napisem "I love Mama & Papa". Ale to mu nie styka, ma byc tylko Papa.
Normalnie wariat.

Nawet imienin Kai kazal szukac w polskim kalendarzu i juz wybral.
Dzis mam dzien wolny i po poludniu jedziemy na 4D. Jesli dziecko ma
charakter tatusia, to obroci sie plecami.

Co do termometru, to zasada jest jedna: elektroniczny termometr pokazujacy dwie jednostki po kropce, np: 36.25.
Ja mialam taki, co mierzyl w 40 sekund, ale ten pomiar to tzw. temperatura przewidywana. Dokladniejsze sa termometry mierzace temperature faktyczna, przez okolo 3 minuty. Tyle ze ja zasypialam z tymi w gebie i upuszczalam je.
Temperature mierzcie w ustach.
Zawsze o jednej porze, zanim sie ruszycie z lozka. Pojscie siku zaburza pomiar. Moj termometr mial alarm, wiec mierzylam o 6 rano, a wstaje zwykle 6:30～7:00.
W pewnym okresie pracowalam jako wolny strzelec tlumacz na halach produkcyjnych na zmiany, wiec mierzenie odpadalo. Metoda temperatury jest tylko dla tych dziewczn, ktore prowadza regularny tryb zycia.
Z czasem zaczelam miec dosc potworne PMS a po operacji guza jajnika doszlo mi napiecie owulacyjne (psychiczno-fizyczne zle samopoczucie w okresie owulacji). Mierzenie temperatury pozwalalo mi tlumaczyc sobie te zjawiska.

Jesli macie Androida to jest masa aplikacji (takze tych bezplatnych) sluzacych do zapisu temperatur i wyliczania dni plodnych.
Ja uzywalam japonskojezycznej, dedykowanej pod moj termometr (komunikowal sie z telefonem zblizeniowo), takze jej Wam nie polece, ale jest naprawde wiele innych dobrych.
Niektore generuja graficzne wykresy w pdf do druku. To super opcja.

Testy owulacyjne przy PCOS mozna zawzwyczaj o d...rozbic gdyz nie pokazuja nic, lub pokazuja a owulacj brak. Odpowiada za to rozregulowanie hormonalne.

Jesli chodzi o dni plodne, to jezeli ma miejsce cykl z owulacja wykres bedzie wygladal tak:
Zaczynacie w pierwszym dniu miesiaczki. W tym dniu temperatura spada i to znak ze bedzie miesiaczka. W trakcie miesiaczki jest niska (niski rzad temperatur). Pare dni po miesiaczce (dlugosc jest indywidualna!) temperatura jest nadal niska, az pewnego dnia nagle spada, by w kolejnym dniu isc w gore. Ten dzien gdzie temperatura spadla, to dzien owulacji. Jednak wtedy juz najczesciej jest za pozno na dzialania. Caly urok polega na tym by zadzialac dzien lub dwa przed tym spadkiem. I dlatego wazne jest mierzenie przez dluzszy czas i wciagniecie sredniej: po ilu dniach cyklu zwykle spada nam temperatura.
Po spadku, temperatura idzie w gore (wysoki rzad temperatur) i trzyma sie w gorze do dnia miesiaczki, gdy spada (choc nie tak nisko jak w dzien owulacji). Gdy minie dzien miesiaczki a temperatura nie spada, moze to oznaczac ciaze. Ja o swojej wiedzialam wlasnie z badania temperatury.

W necie znajdziecie mase bzdur o tym, jak powinna wygladac niska i wysoka temperatura. Znajdziecie tez zdjecia idealnych wykresow. Nie warto sie tym przejmowac, to bardzo indywidualna sprawa a pojecie niskiego i wysokiego rzedu temperatur dla Waszego niepowtarzalnego przypadku, zrozumiecie dopiero po paru miesiacach prowadzenia wykresu. Moj wykres wygladal jak elektrokardiogram, nie bylo w nim nic idealnego. Ale nawet taki wykres, jesli poprowadzicie go w miare sumiennie (taaa ja i sumiennosc), zapisujac sobie samopoczucie, spacery, plywanie itp detale, da Wam obraz tego co sie dzieje.
Koniecznie jednak przeniescie temperatury na wykres, bo kazda z nas jest wzrokowcem.

 

[Oczekujaca123]

Podobno to dziewczynka.
Pan Tata juz wybral jej samodzielnie imie (Kaya) oraz znaki jakimi bedzie zapisane (香弥). Nie wiem czy u Was widac znaki.

Pan Tata generalnie jest szalony na punkcie dzieciatka. Ma juz swoje lata i cos czuje ze corke rozpiesci do granic absurdu.
Teraz szuka ciuszkow z napisem "I love Papa", bo wiekszosc jest z napisem "I love Mama & Papa". Ale to mu nie styka, ma byc tylko Papa.
Normalnie wariat.

Nawet imienin Kai kazal szukac w polskim kalendarzu i juz wybral.
Dzis mam dzien wolny i po poludniu jedziemy na 4D. Jesli dziecko ma
charakter tatusia, to obroci sie plecami.

Co do termometru, to zasada jest jedna: elektroniczny termometr pokazujacy dwie jednostki po kropce, np: 36.25.
Ja mialam taki, co mierzyl w 40 sekund, ale ten pomiar to tzw. temperatura przewidywana. Dokladniejsze sa termometry mierzace temperature faktyczna, przez okolo 3 minuty. Tyle ze ja zasypialam z tymi w gebie i upuszczalam je.
Temperature mierzcie w ustach.
Zawsze o jednej porze, zanim sie ruszycie z lozka. Pojscie siku zaburza pomiar. Moj termometr mial alarm, wiec mierzylam o 6 rano, a wstaje zwykle 6:30～7:00.
W pewnym okresie pracowalam jako wolny strzelec tlumacz na halach produkcyjnych na zmiany, wiec mierzenie odpadalo. Metoda temperatury jest tylko dla tych dziewczn, ktore prowadza regularny tryb zycia.
Z czasem zaczelam miec dosc potworne PMS a po operacji guza jajnika doszlo mi napiecie owulacyjne (psychiczno-fizyczne zle samopoczucie w okresie owulacji). Mierzenie temperatury pozwalalo mi tlumaczyc sobie te zjawiska.

Jesli macie Androida to jest masa aplikacji (takze tych bezplatnych) sluzacych do zapisu temperatur i wyliczania dni plodnych.
Ja uzywalam japonskojezycznej, dedykowanej pod moj termometr (komunikowal sie z telefonem zblizeniowo), takze jej Wam nie polece, ale jest naprawde wiele innych dobrych.
Niektore generuja graficzne wykresy w pdf do druku. To super opcja.

Testy owulacyjne przy PCOS mozna zawzwyczaj o d...rozbic gdyz nie pokazuja nic, lub pokazuja a owulacj brak. Odpowiada za to rozregulowanie hormonalne.

Jesli chodzi o dni plodne, to jezeli ma miejsce cykl z owulacja wykres bedzie wygladal tak:
Zaczynacie w pierwszym dniu miesiaczki. W tym dniu temperatura spada i to znak ze bedzie miesiaczka. W trakcie miesiaczki jest niska (niski rzad temperatur). Pare dni po miesiaczce (dlugosc jest indywidualna!) temperatura jest nadal niska, az pewnego dnia nagle spada, by w kolejnym dniu isc w gore. Ten dzien gdzie temperatura spadla, to dzien owulacji. Jednak wtedy juz najczesciej jest za pozno na dzialania. Caly urok polega na tym by zadzialac dzien lub dwa przed tym spadkiem. I dlatego wazne jest mierzenie przez dluzszy czas i wciagniecie sredniej: po ilu dniach cyklu zwykle spada nam temperatura.
Po spadku, temperatura idzie w gore (wysoki rzad temperatur) i trzyma sie w gorze do dnia miesiaczki, gdy spada (choc nie tak nisko jak w dzien owulacji). Gdy minie dzien miesiaczki a temperatura nie spada, moze to oznaczac ciaze. Ja o swojej wiedzialam wlasnie z badania temperatury.

W necie znajdziecie mase bzdur o tym, jak powinna wygladac niska i wysoka temperatura. Znajdziecie tez zdjecia idealnych wykresow. Nie warto sie tym przejmowac, to bardzo indywidualna sprawa a pojecie niskiego i wysokiego rzedu temperatur dla Waszego niepowtarzalnego przypadku, zrozumiecie dopiero po paru miesiacach prowadzenia wykresu. Moj wykres wygladal jak elektrokardiogram, nie bylo w nim nic idealnego. Ale nawet taki wykres, jesli poprowadzicie go w miare sumiennie (taaa ja i sumiennosc), zapisujac sobie samopoczucie, spacery, plywanie itp detale, da Wam obraz tego co sie dzieje.
Koniecznie jednak przeniescie temperatury na wykres, bo kazda z nas jest wzrokowcem.

Dziekuje ! Po przeczytaniu neta niewiele rozumialam, teraz wydaje sie to prostsze. ;*

 

[Oczekujaca123]

Podobno to dziewczynka.
Pan Tata juz wybral jej samodzielnie imie (Kaya) oraz znaki jakimi bedzie zapisane (香弥). Nie wiem czy u Was widac znaki.

Pan Tata generalnie jest szalony na punkcie dzieciatka. Ma juz swoje lata i cos czuje ze corke rozpiesci do granic absurdu.
Teraz szuka ciuszkow z napisem "I love Papa", bo wiekszosc jest z napisem "I love Mama & Papa". Ale to mu nie styka, ma byc tylko Papa.
Normalnie wariat.

Nawet imienin Kai kazal szukac w polskim kalendarzu i juz wybral.
Dzis mam dzien wolny i po poludniu jedziemy na 4D. Jesli dziecko ma
charakter tatusia, to obroci sie plecami.

Co do termometru, to zasada jest jedna: elektroniczny termometr pokazujacy dwie jednostki po kropce, np: 36.25.
Ja mialam taki, co mierzyl w 40 sekund, ale ten pomiar to tzw. temperatura przewidywana. Dokladniejsze sa termometry mierzace temperature faktyczna, przez okolo 3 minuty. Tyle ze ja zasypialam z tymi w gebie i upuszczalam je.
Temperature mierzcie w ustach.
Zawsze o jednej porze, zanim sie ruszycie z lozka. Pojscie siku zaburza pomiar. Moj termometr mial alarm, wiec mierzylam o 6 rano, a wstaje zwykle 6:30～7:00.
W pewnym okresie pracowalam jako wolny strzelec tlumacz na halach produkcyjnych na zmiany, wiec mierzenie odpadalo. Metoda temperatury jest tylko dla tych dziewczn, ktore prowadza regularny tryb zycia.
Z czasem zaczelam miec dosc potworne PMS a po operacji guza jajnika doszlo mi napiecie owulacyjne (psychiczno-fizyczne zle samopoczucie w okresie owulacji). Mierzenie temperatury pozwalalo mi tlumaczyc sobie te zjawiska.

Jesli macie Androida to jest masa aplikacji (takze tych bezplatnych) sluzacych do zapisu temperatur i wyliczania dni plodnych.
Ja uzywalam japonskojezycznej, dedykowanej pod moj termometr (komunikowal sie z telefonem zblizeniowo), takze jej Wam nie polece, ale jest naprawde wiele innych dobrych.
Niektore generuja graficzne wykresy w pdf do druku. To super opcja.

Testy owulacyjne przy PCOS mozna zawzwyczaj o d...rozbic gdyz nie pokazuja nic, lub pokazuja a owulacj brak. Odpowiada za to rozregulowanie hormonalne.

Jesli chodzi o dni plodne, to jezeli ma miejsce cykl z owulacja wykres bedzie wygladal tak:
Zaczynacie w pierwszym dniu miesiaczki. W tym dniu temperatura spada i to znak ze bedzie miesiaczka. W trakcie miesiaczki jest niska (niski rzad temperatur). Pare dni po miesiaczce (dlugosc jest indywidualna!) temperatura jest nadal niska, az pewnego dnia nagle spada, by w kolejnym dniu isc w gore. Ten dzien gdzie temperatura spadla, to dzien owulacji. Jednak wtedy juz najczesciej jest za pozno na dzialania. Caly urok polega na tym by zadzialac dzien lub dwa przed tym spadkiem. I dlatego wazne jest mierzenie przez dluzszy czas i wciagniecie sredniej: po ilu dniach cyklu zwykle spada nam temperatura.
Po spadku, temperatura idzie w gore (wysoki rzad temperatur) i trzyma sie w gorze do dnia miesiaczki, gdy spada (choc nie tak nisko jak w dzien owulacji). Gdy minie dzien miesiaczki a temperatura nie spada, moze to oznaczac ciaze. Ja o swojej wiedzialam wlasnie z badania temperatury.

W necie znajdziecie mase bzdur o tym, jak powinna wygladac niska i wysoka temperatura. Znajdziecie tez zdjecia idealnych wykresow. Nie warto sie tym przejmowac, to bardzo indywidualna sprawa a pojecie niskiego i wysokiego rzedu temperatur dla Waszego niepowtarzalnego przypadku, zrozumiecie dopiero po paru miesiacach prowadzenia wykresu. Moj wykres wygladal jak elektrokardiogram, nie bylo w nim nic idealnego. Ale nawet taki wykres, jesli poprowadzicie go w miare sumiennie (taaa ja i sumiennosc), zapisujac sobie samopoczucie, spacery, plywanie itp detale, da Wam obraz tego co sie dzieje.
Koniecznie jednak przeniescie temperatury na wykres, bo kazda z nas jest wzrokowcem.

Ladne imie, znaki widac , podziwiam ludzi rozumiejacych ten jezyk [emoji255] [emoji33]
Zapomnialam, ze Ty za granica.

 

[Ka.2606]

Ririka, w końcu zrozumiałam mierzenie temperatury [emoji16]

Piękne imię, no i w dwóch językach, fajnie

 

[Colorado1989]

Ririka, dla mnie temperatura to ciągle fizyka kwantowa [emoji16] śliczne imię!

A ja dziś wymiękłam, rano Bruna teleportowałam do łóżka, skutek taki, że ja się wyspałam, on jeszcze śpi [emoji16]

 

[Oczekujaca123]

Ririka, dla mnie temperatura to ciągle fizyka kwantowa [emoji16] śliczne imię!

A ja dziś wymiękłam, rano Bruna teleportowałam do łóżka, skutek taki, że ja się wyspałam, on jeszcze śpi [emoji16]Zobacz załącznik 905761

No i widac, ze mu wygodnie ! slodziak [emoji7]

 

[Szafirek90]

Ririka świetnie to wytłumaczyłaś. U mnie też brak spadku temperatury dał mi do myślenia, chociaż mierzyłam tylko 3 miesiące. Do tego czułam się jak na przeziębienie. Okazało się że to właśnie były pierwsze oznaki ciąży [emoji4]

Colorado, jaki on maleńki [emoji7]