Ja może nie tyl rozczarowana co przestraszona. Zawsze bardzo chciałam mieć chłopca i już mam. Ja się nastawilam na 2 chłopca bo dziewczynki małe kojarzyly mi się tylko (pewnie za sprawą siostrzenicy męża) z różowymi obrazalskimi księżniczkami [emoji14] Ale myślę że Paulinka wychowywana częściowo przez starszego brata taka nie będzie
W ogóle jak ludzie przynoszą prezenty to te ubranka takie cudne
Zawsze to jakaś odmiana w kupowaniu ubrań
I kiedyś będę mogła zaplątać warkoczyki [emoji7]. Ja myślę, że co do płci gdybać sobie można w ciąży, a potem cokolwiek się urodzi to mama się zakochuje i nie wyobraża sobie nic innego
A Ty Paula jeszcze możesz chłopca kiedyś mieć
Ja już więcej nie planuje, ale mam już syna i córkę i poczucie totalnego szczęścia i spełnienia