reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Colorado, ja robiłam tak jak Ty [emoji6] nie kupowałam niczego, co nie byłoby potrzebne na pewno. Laktator kupiłam od znajomych kilka dni po wyjściu ze szpitala, potem osłonki na brodawki, niedawno leżaczek [emoji16] także potem wszystko się weryfikuje faktycznie [emoji846]
 
reklama
Powiem wam, że mimo, że się cieszę, że mam swoją Tosię że sobą, to zazdroszczę wam tych przygotowań jeszcze, ruchów maluszków w brzuchach i oczekiwania [emoji16] coś czuję, że szybko będziemy się starać o kolejnego maluszka i nie skończy się na dwójce [emoji23]
 
Niepotrzebna mi pościel do wózka, bo będę miała kocyki, a na zimę planuję śpiworki. Do łóżeczka mam za to wszystko po Janku, a mama dokupiła mi tylko parkę typowo dziewczęcej pościeli :)

Co do minky zaś, no wszyscy to mają, a ja nie lubię jak mam coś co widzę wszędzie, nie wiem dlaczego, ale minky strasznie mi nie pasuje.

Minky to plastik nie oddycha więc najgorsza opcja zwłaszcza dla maluszków.
Jest miły w dotyku i na tym koniec nie wiem dlaczego tyle osób tego używa dla dzieci....
 
Niepotrzebna mi pościel do wózka, bo będę miała kocyki, a na zimę planuję śpiworki. Do łóżeczka mam za to wszystko po Janku, a mama dokupiła mi tylko parkę typowo dziewczęcej pościeli :)

Co do minky zaś, no wszyscy to mają, a ja nie lubię jak mam coś co widzę wszędzie, nie wiem dlaczego, ale minky strasznie mi nie pasuje.
To jak masz coś do przykrycia to faktycznie nie ma po co kasy wydawać :)

U nas znajomi to nawet nie wiem co mają u dzieci w sypialniach [emoji4] mi się podoba głównie w minky to, że nie trzeba ubierać pościeli, sama sobie też bym taką wielką minky kołdrę kupiła [emoji23][emoji23]
Colorado, ja robiłam tak jak Ty [emoji6] nie kupowałam niczego, co nie byłoby potrzebne na pewno. Laktator kupiłam od znajomych kilka dni po wyjściu ze szpitala, potem osłonki na brodawki, niedawno leżaczek [emoji16] także potem wszystko się weryfikuje faktycznie [emoji846]
Czyli się tak da [emoji41] kilka razy miałam wątpliwości czy dobrze robię, jak ze wszystkim cały czas teraz hehe leżaczek zostawiliśmy dla chętnych darczyńców, ewentualnie sami dokupimy też :)
Powiem wam, że mimo, że się cieszę, że mam swoją Tosię że sobą, to zazdroszczę wam tych przygotowań jeszcze, ruchów maluszków w brzuchach i oczekiwania [emoji16] coś czuję, że szybko będziemy się starać o kolejnego maluszka i nie skończy się na dwójce [emoji23]
Fajnie, że masz takie podejście pozytywne, u nas w otoczeniu to częściej spotykane podejście "na pewno nie przez najbliższe 5 lat" [emoji23]

A po CC trzeba ileś czasu chyba odczekać, nie?
Minky to plastik nie oddycha więc najgorsza opcja zwłaszcza dla maluszków.
Jest miły w dotyku i na tym koniec nie wiem dlaczego tyle osób tego używa dla dzieci....
Wszystko zależy od preferencji :) z jednej strony polar, z drugiej bawełna. Poza tym nie zgodziłabym się, że polar nie oddycha :)
 
Ja też nie kupuję żadnej pościeli do wózka, ani nawet do łóżeczka. Dla syna miałam pościel, ochraniacze, a on nie spał w łóżeczku wcale. Wywaliłam kasę w błoto, dobrze, że łóżeczko miałam za darmo od znajomej. Mała będzie spać na samym prześcieradle przykryta kocykiem, a jak zrobi się chłodniej kupię jej śpiworek.
Laktatora też wtedy nie kupowałam, ale w moim przypadku był to błąd bo mnie już w szpitalu zalało tak, że syn nie umiał złapać piersi, a ja wyłam z bólu. Teraz bogatsza o te doświadczenie laktator już mam, zwykły ręczny Canpol za 50zl. Myślę, że na moje potrzeby będzie ok.
 
Nagini, szkoda że przed przyjściem na świat dzieciaczki nie wysyłają listy, z czego będą chciały korzystać, a z czego nie [emoji23] wtedy by było po problemie. Mnie tak kokon jeszcze kusi, ale nie chce poprzesadzać z ilością wszystkiego i zostawiam to w sferze pokus [emoji23]
 
To jak masz coś do przykrycia to faktycznie nie ma po co kasy wydawać :)

U nas znajomi to nawet nie wiem co mają u dzieci w sypialniach [emoji4] mi się podoba głównie w minky to, że nie trzeba ubierać pościeli, sama sobie też bym taką wielką minky kołdrę kupiła [emoji23][emoji23]Czyli się tak da [emoji41] kilka razy miałam wątpliwości czy dobrze robię, jak ze wszystkim cały czas teraz hehe leżaczek zostawiliśmy dla chętnych darczyńców, ewentualnie sami dokupimy też :)Fajnie, że masz takie podejście pozytywne, u nas w otoczeniu to częściej spotykane podejście "na pewno nie przez najbliższe 5 lat" [emoji23]

A po CC trzeba ileś czasu chyba odczekać, nie? Wszystko zależy od preferencji :) z jednej strony polar, z drugiej bawełna. Poza tym nie zgodziłabym się, że polar nie oddycha :)
Tak, trzeba odczekać. Od cc do ewentualnego kolejnego porodu 18 msc. Dlatego jak byłam na wizycie kontrolnej u gina to dostałam receptę na tabletki anty, które można brać podczas karmienia piersią. I ponad tydzień jeszcze się zastanawiałam, czy je wykupić... Nigdy wcześniej nie brałam tabletek, z mężem działaliśmy skutecznie na podstawie NPR i było ok. Ale teraz mam stracha. Podczas karmienia piersią NPR się nie sprawdza, a zawsze przed pierwszym okresem jest pierwsza owulacja, w której wolałabym nie "wpaść". Natomiast stosowanie tabletek kłóci się z moim światopoglądem, ale tłumaczę to sobie tak, że nie biorę tabletek z wygody, tylko że względów zdrowotnych tak naprawdę.
 
Powiem wam, że mimo, że się cieszę, że mam swoją Tosię że sobą, to zazdroszczę wam tych przygotowań jeszcze, ruchów maluszków w brzuchach i oczekiwania [emoji16] coś czuję, że szybko będziemy się starać o kolejnego maluszka i nie skończy się na dwójce [emoji23]
O nie, to ja jestem na etapie takim, że mam totalnie dość bycia w ciąży. Czuję się jak niepełnosprawna, chodzić nie umiem, schylać się nie umiem, jeść nie umiem, czuję się do dupy, mam siłę tylko leżeć i spać. Marzę już normalnym funcjonowaniu, normalnych ubraniach czy jakiejkolwiek aktywność fizycznej, bo glupi spacer jest po za moim zasięgiem :( Pocieszam się myślą, że to już niedługo i ostatni raz. Więcej dzieci nie chcę.
 
Nagini, już niedługo [emoji8] i będzie lepiej :) chętnie zaraziłabym Cię brakiem poczucia bycia w ciąży [emoji8]

Paula, kurde, nie pomyślałam o tym, że potem faktycznie trzeba się zabezpieczyć po CC [emoji32] też mi się nie uśmiecha brać tabletek anty, bo zwykle je źle znosiłam psychicznie i fizycznie, nie jest to dla mnie wymarzony lek. Jak nie miałaś problemów z cyklem przed ciążą to chyba jednak lepiej pobrać te tabletki :) jak organizm po takiej przerwie będzie mógł wrócić do pracy, to pewnie wróci ochoczo [emoji6]

Moja kuzynka tak wpadła zaraz po jednej ciąży, ale rodziła sn, i w sumie dzieci mają chyba 11 mcy różnicy [emoji41]

Ja tak liczę, że skoro jakimś cudem cukry mi się unormowały w ciąży, to może reszta hormonów i cykl też by mi się po ciąży unormował [emoji41] nie musiałabym się szprycować hormonami, jakby nas naszło na drugiego bobofruta :) ale z drugiej strony chyba umarłabym mając okres co 28 dni hehe
 
reklama
Nagini, jeszcze tylko momencik [emoji7]

Colorado, nie wiem czemu, ale jestem przekonana, że u Ciebie się jakoś wszystko samo poukłada po ciąży i nie będziesz już musiała brać leków. Podświadomie liczę, że tak będzie u mnie [emoji16]
 
Do góry