Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Mi nie chodzi nawet o karmienie, tylko ogólnie nawet jak ktoś przychodzi w odwiedzinyMój mąż jest niekompatybilny z noworodkami [emoji14] Też bierze urlop na 2 tygodnie, do tego się trafiło, że będzie ze 3-4 mce roku we Wrocławiu, bo tak to rozbija się po Polsce i widzimy się tylko w weekendy. Ale coś czuję, że bardziej będzie mi przeszkadzał niż pomagał (ostatnio nie mógł ogarnąć nałożenia obiadu na 3 osoby), grunt żeby z młodszym synem na dwór wychodziłPoza tym, to będę sama, moja mama mieszka w Niemczech, tam mam też braci. A teściowej nie mam
Dam radę, będzie hard core, ale co mnie nie zabije, to mnie wzmocni.
Ja widziałam, jakiś czas temu, na allegro taką chustę do karmienia
A poza tym (nie wiem skąd ten niedokładny cytat, mąż z uporem maniaka go powtarza): kto się wstydzi? ten co patrzy czy ten, na którego patrzą?
Sama nie mam nic do karmiących, ale ludzie są różni