reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Colorado1989 melduję, że maść z medeli działa cuda. W końcu pogoiło mi się to, co od 5 tygodni nie umiałam do porządku doprowadzić... A użyłam jej z 4 razy. Musiałam poszukać, bo nie wszędzie ją mają, ale warto było [emoji16] dzięki wielkie!
 
reklama
Colorado1989 melduję, że maść z medeli działa cuda. W końcu pogoiło mi się to, co od 5 tygodni nie umiałam do porządku doprowadzić... A użyłam jej z 4 razy. Musiałam poszukać, bo nie wszędzie ją mają, ale warto było [emoji16] dzięki wielkie!
Super! [emoji106] Tym lepsza recenzja dla mnie, żeby ją kupić do apteczki [emoji4]
 
[emoji7]
Screenshot_2018-06-05-08-22-55.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-06-05-08-22-55.jpg
    Screenshot_2018-06-05-08-22-55.jpg
    29,3 KB · Wyświetleń: 527
Ka, oj leci. Ja w ogóle nie czuję się jakbym w połowie sierpnia miała rodzić. Dla mnie to temat mega odległy i abstrakcyjny, ja nie wiem jak to psychicznie przejdę, mam wrażenie, że jestem jakaś zapóźniona w macierzyńskim rozwoju [emoji23][emoji23][emoji23] albo może moja ciąża będzie trwała tyle ile u słonia hehe
 
Witam was dziewczyny chcialabym do was dolaczyc jestem w 17 tygodniu od zawsze walcze ze spora nadwaga zaczelam ciaze przy wadze 88 kilo teraz chyba 91.5

Mam jeszcze 2 dzieci przy pierwszej ciazy przytylam 25 kg
Przy drugiej 11 kg i zrzucilam po okolo pol roku calosc zrzucilam teraz juz po 6 latach walczenia z nadwaga znowu ciaza i sie obawiam ze sporo przytyje
 
Dziewczyny, jestem załamana. Tak źle czułam się ostatnio chyba podczas baby blues... Byłyśmy dzisiaj z Tosią i ortopedy na kontroli z bioderkami. Jest gorzej niż było... Lekarz zrobił usg i rtg i stwierdził, że jedno biderko ma dysplazję na 3/4 stopień, a drugie 4, więc chyba najwyższy. Ortezy już nie wystarczą. Teraz czeka nas od jutra tydzień w szpitalu, Tosia będzie na wyciągu over head, a potem będą jej zakładać gips na bioderka, przynajmniej 2 razy jak dobrze pójdzie i będzie się dobrze goić. Jeden gips jest zakładany na miesiąc.
Jestem wściekła na siebie, że nie poszliśmy wcześniej prywatnie. Nie miałam nikogo poleconego, a ten lekarz, u którego teraz byliśmy ma dobre opinie więc stwierdziłam, że pójdziemy do niego. Jestem wściekła na pediatrę, która robiła usg po urodzeniu Tosi (byłyśmy jak miała 2 tygodnie i 2 dni, bo wcześniej dr była na urlopie). Nie powiedziała nam jak bardzo zaawansowana jest dysplazja, nie wiedzieliśmy jaki stopień. Kazała się umówić do ortopedy i do tego czasu podwójnie pieluchować. Gdyby tylko powiedziała, że jest źle i to trzeba robić już natychmiast... Po usg poleciałam po skierowanie do naszej pediatry z dopiskiem "pilne", żeby termin był szybszy, a i tak czekaliśmy prawie 3 tygodnie. Chyba nigdy sobie tego nie wybaczę...
 
Witam was dziewczyny chcialabym do was dolaczyc jestem w 17 tygodniu od zawsze walcze ze spora nadwaga zaczelam ciaze przy wadze 88 kilo teraz chyba 91.5

Mam jeszcze 2 dzieci przy pierwszej ciazy przytylam 25 kg
Przy drugiej 11 kg i zrzucilam po okolo pol roku calosc zrzucilam teraz juz po 6 latach walczenia z nadwaga znowu ciaza i sie obawiam ze sporo przytyje
Hej :) miło nam Cię przywitać :) gratuluję ciąży, jak się czujesz? :)
Dziewczyny, jestem załamana. Tak źle czułam się ostatnio chyba podczas baby blues... Byłyśmy dzisiaj z Tosią i ortopedy na kontroli z bioderkami. Jest gorzej niż było... Lekarz zrobił usg i rtg i stwierdził, że jedno biderko ma dysplazję na 3/4 stopień, a drugie 4, więc chyba najwyższy. Ortezy już nie wystarczą. Teraz czeka nas od jutra tydzień w szpitalu, Tosia będzie na wyciągu over head, a potem będą jej zakładać gips na bioderka, przynajmniej 2 razy jak dobrze pójdzie i będzie się dobrze goić. Jeden gips jest zakładany na miesiąc.
Jestem wściekła na siebie, że nie poszliśmy wcześniej prywatnie. Nie miałam nikogo poleconego, a ten lekarz, u którego teraz byliśmy ma dobre opinie więc stwierdziłam, że pójdziemy do niego. Jestem wściekła na pediatrę, która robiła usg po urodzeniu Tosi (byłyśmy jak miała 2 tygodnie i 2 dni, bo wcześniej dr była na urlopie). Nie powiedziała nam jak bardzo zaawansowana jest dysplazja, nie wiedzieliśmy jaki stopień. Kazała się umówić do ortopedy i do tego czasu podwójnie pieluchować. Gdyby tylko powiedziała, że jest źle i to trzeba robić już natychmiast... Po usg poleciałam po skierowanie do naszej pediatry z dopiskiem "pilne", żeby termin był szybszy, a i tak czekaliśmy prawie 3 tygodnie. Chyba nigdy sobie tego nie wybaczę...
O rany [emoji33] co za konowały... Paula, nie obwiniaj siebie, jakby Ci oowiedzieli, że jest źle i żeby szybko szukać pomocy, to na pewno byś szukała...

Nie martw się, jak już trafiliście na sensownych lekarzy to zrobią porządek z nóżkami, u takich maluszków to chyba i łatwo się pogarsza, ale i szybciej polepsza [emoji9] szkoda tykko, że tak długo będzie w gipsie :(
 
Witam was dziewczyny chcialabym do was dolaczyc jestem w 17 tygodniu od zawsze walcze ze spora nadwaga zaczelam ciaze przy wadze 88 kilo teraz chyba 91.5

Mam jeszcze 2 dzieci przy pierwszej ciazy przytylam 25 kg
Przy drugiej 11 kg i zrzucilam po okolo pol roku calosc zrzucilam teraz juz po 6 latach walczenia z nadwaga znowu ciaza i sie obawiam ze sporo przytyje
Witaj [emoji4] Gratuluję 2 kresek! I trzymam kciuki, żeby waga za bardzo nie szła w górę [emoji6]
 
reklama
Dziewczyny, jestem załamana. Tak źle czułam się ostatnio chyba podczas baby blues... Byłyśmy dzisiaj z Tosią i ortopedy na kontroli z bioderkami. Jest gorzej niż było... Lekarz zrobił usg i rtg i stwierdził, że jedno biderko ma dysplazję na 3/4 stopień, a drugie 4, więc chyba najwyższy. Ortezy już nie wystarczą. Teraz czeka nas od jutra tydzień w szpitalu, Tosia będzie na wyciągu over head, a potem będą jej zakładać gips na bioderka, przynajmniej 2 razy jak dobrze pójdzie i będzie się dobrze goić. Jeden gips jest zakładany na miesiąc.
Jestem wściekła na siebie, że nie poszliśmy wcześniej prywatnie. Nie miałam nikogo poleconego, a ten lekarz, u którego teraz byliśmy ma dobre opinie więc stwierdziłam, że pójdziemy do niego. Jestem wściekła na pediatrę, która robiła usg po urodzeniu Tosi (byłyśmy jak miała 2 tygodnie i 2 dni, bo wcześniej dr była na urlopie). Nie powiedziała nam jak bardzo zaawansowana jest dysplazja, nie wiedzieliśmy jaki stopień. Kazała się umówić do ortopedy i do tego czasu podwójnie pieluchować. Gdyby tylko powiedziała, że jest źle i to trzeba robić już natychmiast... Po usg poleciałam po skierowanie do naszej pediatry z dopiskiem "pilne", żeby termin był szybszy, a i tak czekaliśmy prawie 3 tygodnie. Chyba nigdy sobie tego nie wybaczę...
Paula, strasznie Wam współczuję. Ale tak jak pisze Colorado, to nie Twoja wina. Przecież nikt nie kazał Ci robić badań na cito. Przecież wiadomo, że chcesz jak najlepiej dla Małej! Mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normalności.
 
Do góry