Ka, ja myślałam, że u nas się nie uda, bo regularne przytulania były długo przed zastrzykiem na owulację, a w dzień zastrzyku miałam zryty humor i przytulanek wtedy ani później nie było. Na szczęście z owulacją jest dość spore okienko mimo wszystko [emoji1]
Trzymam kciuki za słodycze [emoji110]
Siruna, nie wiem co takiego jest w ciąży, mi wszyscy też komplementy prawią, a ja różnicy nie widzę [emoji23] ale faceci to są bezwzględnie obserwujący, nawet jak się nie przyznają. Mąż to oczywiście z bufetu mlecznego najbardziej sie cieszy [emoji23]
Mimi, no fakt, ostatnio masz maratony lekarskie
można faktycznie dietą coś pokombinować
Sama mam ostatnio problem w sklepach, bo mam chęci na słodkie. Ślina mi leci jak widzę kruche ciastka, drożdżówki, pączki, no masakra. Ale jeszcze resztkami sił się trzymam.