reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Dziewczyny, chyba myślicie, że ludzie zwracają na drugich ludzi większą uwagę niż faktycznie zwracają :)

Aczkolwiek rozumiem problem i takie podejście, bo sama tak myślałam. Nie powiem, mi mój mąż ułatwił zmianę postrzegania siebie, nigdy nie skrytykował wyglądu, zawsze daje odczuć, jakbym była jego jakąś playgirl [emoji16]

Piękno to nie tylko zewnętrzna otoczka [emoji9][emoji173] bo można mieć piękne ciało ale jakąś taką odpychającą aurę [emoji6] a na starość i tak wszyscy tak samo będziemy wyglądać [emoji23]

8une3e3kck8m6mea.png
Mój mąż też cały czas powtarza ze mu się podobam taka jaka jestem itp itd.... Ale niewiem czy to prawda hehe
Ja to w ogóle samoocenę mam teraz bardzo niską :/ wrrr....

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
reklama
Dziewczyny, ja myślę, że trzeba dążyć do tego żeby siebie akceptować. Szafirek, z tego co wypatrzyłam na zdjęciu jesteś piękną kobietą i w jednej i drugiej wersji, ale życzę Ci, żebyś odzyskała siebie. Masz super motywację i jestem pewna, że Ci się uda. Też wciąż źle się czuję kiedy spotykam kogoś kogo ostatnio widziałam "30kg temu", ale plaża przy obcych mnie nie rusza, tym bardziej, że jest masa osób, które wyglądają gorzej niż ja [emoji16]

Poza tym kobitki, do lata i plaży jeszcze masa czasu, więc bierzemy się w garść. Może nie uda się zrobić formy bikini, ale chociaż tankini [emoji16][emoji123]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny, ja myślę, że trzeba dążyć do tego żeby siebie akceptować. Szafirek, z tego co wypatrzyłam na zdjęciu jesteś piękną kobietą i w jednej i drugiej wersji, ale życzę Ci, żebyś odzyskała siebie. Masz super motywację i jestem pewna, że Ci się uda. Też wciąż źle się czuję kiedy spotykam kogoś kogo ostatnio widziałam "30kg temu", ale plaża przy obcych mnie nie rusza, tym bardziej, że jest masa osób, które wyglądają gorzej niż ja [emoji16]

Poza tym kobitki, do lata i plaży jeszcze masa czasu, więc bierzemy się w garść. Może nie uda się zrobić formy bikini, ale chociaż tankini [emoji16][emoji123]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
"30 kg temu" [emoji23][emoji23][emoji23] dobre! Ja wszystkich ze szkoły i studiów zwykle widziałam ileś kilo temu [emoji16][emoji16]

Mimi, jak którakolwiek z nas wygra w totka, to może zbudujemy taki basen z wejściem tylko od jakiejś wagi wzwyż albo dla naszych tutaj grupowych forumowiczek [emoji6] upraszam tylko o uwzględnienie moich szacownych kilogramów w limicie! [emoji16]

jak mąż nie miał chwili "słabości" i nie powiedział niczego innego, negatywnego, to myślę, że warto zaufać mu w tym temacie :) mój się denerwuje zawsze, jak zacznę coś narzekać na siebie, albo zacznę dopytywać, czy coś tam mu faktycznie nie przeszkadza [emoji16]

Co do strojów kąpielowych, to są takie niektóre serio przyjazne [emoji108]ja mam dwa jednoczęściowe, jeden turkusowy, drugi zielony z nadrukowaną jakąś dżunglą [emoji16] jeden jest modelujący, z grubszego materiału, trzyma w ryzach brzucho, nie jest wykrojony jak w słonecznym patrolu, biust też fajnie podtrzymuje. Ten drugi taki pancerny nie jest, ale wzór zaś zakrywa to i owo :) dwuczęsciowe też mam, z czasów ileś tam kilo temu ([emoji16]), ale nie chodzę w nich, bo mi w nich mniej wygodnie i wyglądam też nie za dobrze siłą rzeczy. Na plaży to lubię sobie pareo narzucić na biodra i jest ok :) osobiście nie przepadam za moimi nogami, bo są grube i jest trochę celulitu, ale nie powstrzyma mnie to od rzucenia się do wody, którą kocham :)

W kwestii strojów poprzeglądajacie sobie blogi/instagramy blogerek plus size z Wielkiej Brytanii :) dziewczyny są duże, zadbane, uśmiechnięte i paradują w dwuczęściowych strojach :) i wyglądają super moim zdaniem.

8une3e3kck8m6mea.png
 
Ja jestem panikara co do bólu i dla mnie sama świadomość, że jak potrzebowałabym znieczulenia, to je dostanę, byłaby już bardzo dobra, nawet jakbym jednak z tego nie korzystała [emoji1]

8une3e3kck8m6mea.png
 
"30 kg temu" [emoji23][emoji23][emoji23] dobre! Ja wszystkich ze szkoły i studiów zwykle widziałam ileś kilo temu [emoji16][emoji16]

Mimi, jak którakolwiek z nas wygra w totka, to może zbudujemy taki basen z wejściem tylko od jakiejś wagi wzwyż albo dla naszych tutaj grupowych forumowiczek [emoji6] upraszam tylko o uwzględnienie moich szacownych kilogramów w limicie! [emoji16]

jak mąż nie miał chwili "słabości" i nie powiedział niczego innego, negatywnego, to myślę, że warto zaufać mu w tym temacie :) mój się denerwuje zawsze, jak zacznę coś narzekać na siebie, albo zacznę dopytywać, czy coś tam mu faktycznie nie przeszkadza [emoji16]

Co do strojów kąpielowych, to są takie niektóre serio przyjazne [emoji108]ja mam dwa jednoczęściowe, jeden turkusowy, drugi zielony z nadrukowaną jakąś dżunglą [emoji16] jeden jest modelujący, z grubszego materiału, trzyma w ryzach brzucho, nie jest wykrojony jak w słonecznym patrolu, biust też fajnie podtrzymuje. Ten drugi taki pancerny nie jest, ale wzór zaś zakrywa to i owo :) dwuczęsciowe też mam, z czasów ileś tam kilo temu ([emoji16]), ale nie chodzę w nich, bo mi w nich mniej wygodnie i wyglądam też nie za dobrze siłą rzeczy. Na plaży to lubię sobie pareo narzucić na biodra i jest ok :) osobiście nie przepadam za moimi nogami, bo są grube i jest trochę celulitu, ale nie powstrzyma mnie to od rzucenia się do wody, którą kocham :)

W kwestii strojów poprzeglądajacie sobie blogi/instagramy blogerek plus size z Wielkiej Brytanii :) dziewczyny są duże, zadbane, uśmiechnięte i paradują w dwuczęściowych strojach :) i wyglądają super moim zdaniem.

8une3e3kck8m6mea.png
A ten pancerny kupiłaś gdzieś w necie czy stacjonarnie ? [emoji1]

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
reklama
Do góry