reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Mimi, kattaya, zawsze jest dobrze zacząć od siebie i najbliższych, bo całego świata i tak się nie uwrażliwi. Nie ma co przepuszczać takich bezczelności, bo to tylko ich uczy, że mogą sobie tak bez konsekwencji obelgami rzucać.

Z solidarności babskiej i przyzwoitości jak zauważę, to zawsze ustąpię ciężarnej, raz to mnie jedna kobitka rozbawiła, bo stwierdziła, że jeszcze nie potrzebuje takich przywilejów, bo jeszcze dobrze się czuje [emoji16]

W rossmannie mają dobrą praktykę, bo jak kasjerki widzą panią w dwupaku, to wołają ją zza kasy, żeby podeszła od razu [emoji4]
Dziewczyny, dobrze, że macie daleko teściową, moja mieszka w innym mieście, ale blisko względnie. Ale nie narzuca się z wizytacjami. Ja ją ogólnie lubiałam, ale przestałam, jak zaczęła knuć za moimi plecami [emoji19] nastąpiło ochłodzenie stosunków dyplomatycznych [emoji23]

Ale mam świadomość, że jeśli ten wnusiooooo się pojawi, to też będzie mi krew burzyć [emoji17]


Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Pierwsze ktg miałam w 34 tygodniu ciąży, później w 38 tygodniu. Następne miałam mieć w dniu terminu porodu ale Filip już był wtedy 4 dni na świecie.

Colorado a to będzie pierwszy wnuczek/wnuczka?

Teściowa mieszka 10 km od nas. Najgorsze jest to że nie mam za grosz zaufania do tej kobiety, nie jestem w stanie nawet wyobrazić sobie, że zostawię choć na chwilę Filipa pod jej opieką, ale też wiem, że to jego babcia i nie powinnam dziecku ograniczać kontaktu z nią. A z drugiej strony ona jakoś wybitnie nie należą na ten kontakt, za to potrafi człowiekowi krew popsuć nawet na odległość. Oboje z tesciem to takie typy które lubią wykorzystywać innych i robić wszystko cudzymi rękoma, a zasługi przypisują sobie. I teraz ciężko im się przyzwyczaić że darmowa siła robocza, beduin w postaci mojego męża na swoją rodzinę i nie ma czasu dla nich robić. Dlatego między nami nigdy miłości nie będzie
 
Jakby któraś nie wiedziała to w aptece i w laboratorium się nalezy bez kolejki w ciaży. Ja niestety nie wiedziałam i ciągle w tych ogonach stałam. W ciąży raz mi sie to zdarzyło, ze zostałam przepuszczona, ale powiedzmy, ze złoże to na karb tego, że to była zima, ja grubas to w kurtce ciaży nie było widac.

Mimi ja miałam juz w 32 robione ktg. Chodziłam sobie do położnych z mojej przychodni kiedy chciałam. Powiedzialam im, ze jestem panikara, ze się martwię i zrozumiały, za każdym razem mi przynajmniej tetna poszukały.

Powiedziałam gosciowi, ze jak on postoi to może z kolei kultury nabierze i przemysli swoje odzywki. Później załowałam, ze nie sklamałam, ze jestem w ciąży, moze by następnym razem sie zastanowil zanim z takim tekstem wyskoczy.
 
Jakby któraś nie wiedziała to w aptece i w laboratorium się nalezy bez kolejki w ciaży. Ja niestety nie wiedziałam i ciągle w tych ogonach stałam. W ciąży raz mi sie to zdarzyło, ze zostałam przepuszczona, ale powiedzmy, ze złoże to na karb tego, że to była zima, ja grubas to w kurtce ciaży nie było widac.

Mimi ja miałam juz w 32 robione ktg. Chodziłam sobie do położnych z mojej przychodni kiedy chciałam. Powiedzialam im, ze jestem panikara, ze się martwię i zrozumiały, za każdym razem mi przynajmniej tetna poszukały.

Powiedziałam gosciowi, ze jak on postoi to może z kolei kultury nabierze i przemysli swoje odzywki. Później załowałam, ze nie sklamałam, ze jestem w ciąży, moze by następnym razem sie zastanowil zanim z takim tekstem wyskoczy.
Dobrze mu powiedzialas! Ham jeden!!!!

hchy43r8h8l5x99d.png
 
Szafirek, cieszę się, że wszystko w porządeczku
emoji9.png
a nastawialiście się bardziej na synka, czy córeczke??
emoji4.png
Przyznam, że oboje bardzo chcieliśmy córeczkę, z resztą od wszystkich słuchamy, że będzie córcia nawet w kalendarzu chińskim wychodzi dziewczynka hehe (nie to, żebym w to wierzyła :p) . Moja mama widząc zdjęcia z USG i mój brzuch też cały czas mówi, że wnuczka będzie. A wczoraj usłyszeliśmy, że chyba chłop i jakoś tak dziwnie się poczułam. Ale jak to mąż powiedział "będziemy kochać jak własne" :p wychodzimy z założenia, żeby oby urodziło się zdrowe, a czy chłopiec czy dziewczynka to już nie od nas zależy :)
 
Kasiu, tak, jeśli kiedyś uda mi się zaciążyć, to pierwszy wnusio/wnusia [emoji4]

Póki co teściowa chyba patrzy na nas jak na wariatów, którzy nie chcą mieć dzieci, a idą w koty [emoji23] nie dzielimy się z rodzicami problemami staraniowymi [emoji4]

No to faktycznie też nie masz wymarzonych teściów. Z moją teściową jest ten problem, że na siłę chce uszczęśliwiać wszystkich, wbrew ich woli, i w sposób i rzeczami, które im nie odpowiadają. Dziękuję za ten rodzaj przymusowej troski [emoji23] a najgorsze jest jeszcze to, że nigdy, absolutnie nigdy nie widzi swoich błędów. To zawsze wszyscy inni są winni [emoji19]teścia mam za to spoko, nienarzucający się i dający oddychać [emoji4]

Najgorzej jest, jak facet jest w rozkroku między mamusią a żoną. No ale tego na szczęście nie muszę przerabiać [emoji4]

Kattaya, dobrze mu powiedziałaś [emoji173] co z tego, że duże jesteśmy, kwestia gustu! [emoji4]

Dziewczyny, mam pytanie do tych, co się clostilbegytem i zastrzykiem na pęknięcie wspomagały. Dzwoniłam umówić się na monitoring do gina, chciałam na następną środę, wtedy miałabym 10dc. Gin jednak postanowił jechać na jakieś szkolenie i go nie ma w następną środę, więc termin mam na jeszcze następną środę, czyli będę mieć 17dc. Czy brała któraś z was może tak późno zastrzyk na pęknięcie?? Ostatnio miałam w 15 dc, dwa dni to może być duża różnica? Nie chcę cyklu stracić znowu [emoji17]

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jestem taka wściekła. Chyba moje hormony szaleją.
Pojechałam zrobić test Pappa.. A może zacznę od tego, że mieszkam w małej wsi gdzie laboratorium brak, a ja mam problem z jazdą samochodem w ciąży bo mi nie dobrze. Pojechałam więc do "diagnostyki" kawał drogi, objazdami bo wszystko pozamykane i oczywiście odesłali mnie z kwitkiem.. Bo u nich się czeka 7 dni roboczych a że miałam USG wczoraj to według nich za długo.. Więc pojechałam na drugi koniec miasta do innego labo, gdzie resztkami sił się doczłapałam, powiedziałam co i jak zapłaciłam UWAGA- 300zł! Usiadłam grzecznie i czekałam na swoją kolej. Dopiero kiedy wyszłam dotarło do mnie, że coś poszło nie tak, bo to badanie kosztuje 200zł.. Okazało się, że wzięłam usługę z interpretacją wyników (mam to za darmo u gin od USG) i już nie można tego cofnąć.. Wiem, że to tylko 100zł, ale wyszłam taka rozwścieczona, że nie mogę się do teraz uspokoić. Złapali mnie jak dziecko.. A ja ostatnio nie myślę, więc dałam się naciągnąć. Wrrrrrrr..
Jeszcze przyszły wyniki posiewu moczu i mam Klebsiella pneumoniae (pałeczka zapalenia płuc). Nie wiem jakim cudem, skąd, dlaczego. Ale jestem już zmęczona. Naprawdę zmęczona.. Wciąż coś.
Przepraszam. Musiałam się wyżalić.
 
Szafirek, od tego jest forum, by się wyżalić [emoji9] no wszędzie szukają jeleni, szkoda stówki, ale najważniejsze, że badanie zrobione i oby wyniki były ok [emoji110]

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mimi u nas mała ma swoje dni albo jest bardziej ruchliwa albo mniej. Czasami czuje jak sie pręży a czasami szaleje w brzuchu. Ogólnie rusza się jak leżę albo siedzę a jak stoję to nie bardzo...

Ja tam wolę postać w kolejce niż mam słuchac. Ostatnio u diabetologa sie nasluchalam ze pewnie bez kolejki idę. A inni czekali na wizytę 1.5 msc a ja tydzień.

Ja swoje pierwsze ktg miałam.robione w szpitalu w 27 tygodniu. Teraz na wizycie lekarka przełożyła do brzucha tylko to czym słyszy soe tętno.

Ja mam teściowa prawie ze na miejscu. Tyle tylko ze mieszkamy po dwóch stronach miasta. Jako że moj jeszcze słabo chodzi wczoraj ze mna pojechała na zakupy i usłyszałam komplement hehe "teraz widać że będzie dziewczynka bo się brzydka zrobilam". Ale ogólnie mamy bardzo dobry kontakt i jest w porządku. Bardziej irytuje mnie jej facet...

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Przyznam, że oboje bardzo chcieliśmy córeczkę, z resztą od wszystkich słuchamy, że będzie córcia nawet w kalendarzu chińskim wychodzi dziewczynka hehe (nie to, żebym w to wierzyła :p) . Moja mama widząc zdjęcia z USG i mój brzuch też cały czas mówi, że wnuczka będzie. A wczoraj usłyszeliśmy, że chyba chłop i jakoś tak dziwnie się poczułam. Ale jak to mąż powiedział "będziemy kochać jak własne" [emoji14] wychodzimy z założenia, żeby oby urodziło się zdrowe, a czy chłopiec czy dziewczynka to już nie od nas zależy :)
Mi w 4 miesiącu powiedziała ze chłopczyk. Koło 6 ze chyba dziewczynka a teraz co wizyta ze nie wie bo nie widać [emoji23]

hchy43r8h8l5x99d.png
 
Do góry