reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Dziewczyny, waga to cyfra, każda z nas też inaczej znosi swoje kg... Ja teraz bez ciąży mam 98-99kg, ale w najgorszym okresie miałam na wadze 112kg [emoji17] miałam wtedy doła, czułam, że lekarze mnie nie ogarniają, czułam się po prostu paskudnie [emoji25] pocieszam się, że jakbym zaciążyła, to przy pomyślnych wiatrach tej kiepskiej poprzedniej wagi nie przekroczę... Niestety mam tendencje to hiper ultra szybkiego nabierania masy [emoji16] a co gorsza po prostu lubię jedzenie i to nie fastfoodowe [emoji41]

Lenka, witaj, będzie dobrze, tak jak dziewczynki piszą - waga jak marzenie [emoji11] ja 80kg to w liceum ważyłam [emoji16] i teraz to w moich oczach jest waga iście piórkowa! [emoji11]

Szafirek - jakby nie patrzeć motywację masz teraz pierwszorzędną jeśli chodzi o jakieś panowanie nad jedzonkiem [emoji11] poza tym, jakieś odstępstwa zawsze się trafią, nie ma na świecie takiej tytanicznej kobiety, która 9 mcy by jadła sałatę z jogurtem light i gotowane mięso będąc w ciąży [emoji16] grunt, żebyś miała dobrych lekarzy [emoji11]

Mimi, jestem pełna podziwu, że tak super wagę trzymasz, przecież to jest Twoja zasługa, Twój wysiłek i Twój sukces! Nikt inny tego za Ciebie nie zrobił, powinnaś być dumna kochana! Poza tym, wstawiałaś zdjęcie i było cacy [emoji11] więc bez takiego kokietowania [emoji16]

Ka, moja siostrzyczka wagowa [emoji11] ja psychicznie rozkwitłam odkąd waga z 3-cyfrowej stała się 2-cyfrowa [emoji16] a to tylko kwestia psychiki, bo przecież nie czuję różnicy między no 101 a 99 kg [emoji16]

W czwartek albo piątek będę betę robić, już siedzę jak na szpilkach [emoji44]

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
Nooo i [emoji110][emoji110][emoji110]
Mam nadzieję ze się udało :*

hchy43r8h8l5x99d.png
 
reklama
Też byłam ostatnio w Tesco i super zakupy zrobiłam:) Ja to ciągle laże po promocjach i kupuje "na wyrost". Już mam cała masę rzeczy na przyszły rok. Tylko z butami cieżko wyprzedzić.
 
Ja też hehe teraz miałam brać jeszcze body z krótkim rękawem i rampersa ale w ostatniej chwili się powstrzymalam [emoji23]

hchy43r8h8l5x99d.png
 
Mimi 2kg w 27 tygodniu to wielki sukces! Możesz być z siebie dumna:)

Ja już ważyłam 115kg.. Udało mi się te 15 zrzucić ale okropnie opornie mi idzie każdy kilogram. Planowałam do ciąży mieć jeszcze 20 mniej :p ale wyszło jak wyszło :)
Ja nie akceptuje swojej wagi, bo jeszcze 4 lata temu ważyłam 57-59kg. A jak zaczęłam tyć to w rok przybyło 40.. Nie mogłam tego opanować- dietetycy rozkładali ręce.. Po kolejnym roku leczenia ważyłam już 15 więcej. Nie lubię siebie, patrzeć na siebie, tego że wciąż jestem zmęczona i mam zadyszkę wchodząc na 2 piętro. Że żadne ubrania nie wyglądają na mnie dobrze. Kiedy widzę swoje odbicie w witrynach gdzieś na ulicy to wstyd mi za siebie. Ale wierzę, że kiedyś wrócę do formy.. Może dzieciątko mnie zmotywuje. Chce być aktywną mamą, a nie taką co nie ma siły po placu zabaw biegać i upocona siedzi na ławce..
No to się wyżaliłam..

Colorado trzymam kciuki za betę :)
 
Lenka witaj i gratulacje :) Tak jak dziewczyny piszą Twoja waga to marzenie ;)
Colorado trzymam kciuki za bete:)
Szafirek odpoczywaj jak najwięcej .
Mimi jak na Twój tydzień bardzo ładnie się trzymasz oby tak dalej :) A sukieneczka śliczna oby była ta dziewczynka :) Kiedy masz wizytę ?
Kasia co robiłaś żeby stracić tak szybko 8kg ? I gdzie ten cynamon kupiłaś ?
U nas w Lidlu same ciuszki dla dziewczynek dla chłopców wszystko o 9juz wykupione było zwariować z tym idzie. Już drugi raz ubranka i nic dla chłopców.
A u nas dziś 7rocznica ślubu a ja po wczorajszym obiedzie w restauracji czuję się paskudnie :(Jednak odzwyczaiłam się od takiego jedzenia i muszę to odchorować :(
 
Szafirek to tak jak ja.... Tak mało to nigdy nie wazylam, ale jak poznałam meza wazylam 65kg. Wygladalam szczuplo. A potem się zaczęło.... kolacyjki, fastfoody, słodkości.... wpadłam w nałóg slodyczowy no i poleciało.... eh .

Agunia teraz wizyta dopiero 1/2 września....

hchy43r8h8l5x99d.png
 
reklama
Do góry