*martusia*
Fanka BB :)
To ja opiszę swoje wrażenia po wczorajszych badaniach:
Malec ma 5,96 cm, pełny żołądek i opróżniony pęcherz, obecną kość nosową, prawidłowy przepływ w żyłach, widoczną małżowinę uszną i paluszki u rąk i nóg, ale w związku z tym, że przez całe badanie stał/a, to nie została zbadana przezierność. Za tydzień podejście nr 3. A ponadto, to albo coś nam chciał/a powiedzieć, albo pił/a sobie, bo ruszała buźką J Aha, i pani dr powiedziała, że bardzo jej się podoba stopień rozwinięcia główki, pokazała górną wargę malca – która była bez żadnych uszczerbków.
Badanie usg zaczęło się od głowicy dopochwowej, dokonano pomiarów – oprócz NT więc przeszliśmy do usg przez powłoki brzuszne, tutaj – wiadomo – gorszy widok, ale ułożenie malucha w dalszym ciągu nie pozwalało na zmierzenie NT… więc wróciliśmy do usg dopochwowego… Pani dr głowicą „dźgając” mnie w macicę próbowała zmobilizować małego Leniucha do podskoków i zmiany pozycji, ale Ten miał wszystko w nosie… Więc z głowicą w pochwie próbowała przez brzuch pobudzić małego do zmiany pozycji, a on stał sobie w najlepsze otoczony moim tłuszczykiem, przez który pewnie nawet nie poczuł zabiegów pani drNo i ostatnie podejście – usg przez brzuch – jak wiadomo – bez efektu więc pani dr zaprosiła na usg na przyszły tydzień, jednak w związku z tym, że idzie na urlop – próbuję umówić się do lekarki poleconej właśnie przez moją dr… Na razie nie mogę się dodzwonić ;/
Zobacz załącznik 482647
Od ubiegłotygodniowego badania schudłam 0,7 kg! Jednak znów co chwilę mam pełny pęcherz i krwawienia z nosa…
Drugi trymestr już za pasem i zaczynam się uspokajać.
Załączam również zdjęcia i pozdrawiam Was serdecznie.
P.S. Kolejna wizyta za 4 tygodnie (7 sierpnia)
no i pieknie ze wszystko dobrze
a drugi trymestr wcale nie lepszy od pierwszego czasami nie ciesz sie na zapas