reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Ainhoo ;) moja kumpela doradza mi, żeby nie kupować łóżeczka, tylko na razie kołyskę, a później łóżeczko turystyczne...


Co o tym myślisz? ;-)

Nie chciałabym łóżeczka turystycznego do spania dla dziecka, bo ma taką siateczkę, a ja nie lubię przez nią patrzeć, a nie wiem jak dziecko. Przez szczebelki widzisz fajnie, a przez siatkę chyba praktycznie nic nie widać;/

Ja wolałabym kupić jedno łóżeczko i mieć święty spokój:D Ale to tylko moje zdanie, kołyski są fajne, ale żal mi pieniędzy na kołyskę, bo na ile może starczyć, 2 miesiące??
 
reklama
bulkaasia - niby to już 12 tc (11w6d) i jak patrzę tak wstecz - to myślę sobie, że to JUŻ ten tydzień, ale jak patrzę przed siebie, to myślę sobie, że DOPIERO :-)
 
Ainhoa, masz rację - to ma swoje plusy - kupić raz, a dobrze. Ale mojej koleżanki córka była tak ruchliwa, że ciągle jej głowa lądowała między szczebelkami :p :eek:
 
ja zainwestowałam w ochraniacz na szczebelki, poza tym, nie wiem czy mi to wyjdzie, ale chciałabym, żeby Zuzka tylko spała w łóżeczku, ja idę na wychowawczy, więc chciałabym w pełni się nią zająć:D

Ale Zuza mi się rozpycha od wczoraj, ja nie wiem czy ona próbuje się wyprostować czy co, ale to jej rozpychanie jest aż bolesne, brzuch mi faluje, pojawiają się górki hehe:)

Dzisiaj chyba czas na kupienie akcesorii do porodu i po porodzie i ubranek, pieluszek itp... Zastanawiam się czy chusta będzie dla mnie odpowiednia skoro mam skoliozę?;> Chyba nie;/
 
Totka, ja mysle ze kolyska troche mija sie z celem. Tu bardzo popularne sa kosze Mojzesza - fajne ale na miesiac, gora 2. Wydaje mi sie, ze typowe lozeczko ma wiekszy sens - Karol tez ciagle laduje z glowa miedzy szczebelkami, ochraniacze wiecznie rujnuje ciagnac za nie, ale w lozeczku ze szczebelkami bedzie mu latwiej stawac - turystyczne ma siatke, ktorej dziecko nie ma jak zlapac, a po szczebelkach sie fajnie wstaje. Poza tym mozna kupic lozeczko, ktorego krotkie sciany sa z plyty, a dlugie ze szczebelkow - w takim dziecko nie bedzie ciagle upychalo glowy miedzy dranki.
Ainhoa, jak nie nauczysz spac z mama, to bedzie spala w lozeczku. Bez problemu. Tylko lozeczko na poczatku dobrze miec blisko lozka.
 
Ainhoa, jak nie nauczysz spac z mama, to bedzie spala w lozeczku. Bez problemu. Tylko lozeczko na poczatku dobrze miec blisko lozka.
Nie będzie ze mną spała, bo ją zgnieciemy, ale chodzi mi o to, że nie każde dziecko w nowym miejscu od razu bezboleśnie zasypia. Jak kumpela wróciła ze szpitala to miała nieprzespaną noc, bo córcia nie chciała jej zasnąć w łóżeczku także im mniej zmian tym lepiej:)
 
Chciałabym jeszcze poruszyć temat "otyłościowy". Nie odnosicie wrażenia, że z powodu naszej wagi będziemy ciężej przechodzić ciążę? Lekarze nie są dla Was niemili?

W ciągu ostatniego miesiąca schudłam 2 kg. Nie miałam wymiotów, choć trochę mnie mdliło, ale za to wypróżniam się po kilka razy dziennie, aż mi pani gin zaleciła kontakt z internistą...
rofl.gif
Ale ponadto strasznie puchną mi stopy (są upały, to fakt, ale w żaden sposób sobie z tym nie radzę) - pomimo tak wczesnej ciąży i jeszcze jedna rzecz, która mnie stresuje: otóż po przebudzeniu mam zdrętwiałą i gorącą zewnętrzną część prawego uda... Gin powiedziała mi, że to może być początek rwy kulszowej... Czy to możliwe? Nie czuję bólu, tylko takie "ciało obce"...

Ponadto ciekawa jestem, czy przez fałdki tłuszczu nie jest tak, że później zaczyna się czuć ruchy Maleństwa?

Pozdrawiam Was w ten pochmurny, acz gorący dzionek :-D
 
Chciałabym jeszcze poruszyć temat "otyłościowy". Nie odnosicie wrażenia, że z powodu naszej wagi będziemy ciężej przechodzić ciążę? Lekarze nie są dla Was niemili?

W ciągu ostatniego miesiąca schudłam 2 kg. Nie miałam wymiotów, choć trochę mnie mdliło, ale za to wypróżniam się po kilka razy dziennie, aż mi pani gin zaleciła kontakt z internistą...
rofl.gif
Ale ponadto strasznie puchną mi stopy (są upały, to fakt, ale w żaden sposób sobie z tym nie radzę) - pomimo tak wczesnej ciąży i jeszcze jedna rzecz, która mnie stresuje: otóż po przebudzeniu mam zdrętwiałą i gorącą zewnętrzną część prawego uda... Gin powiedziała mi, że to może być początek rwy kulszowej... Czy to możliwe? Nie czuję bólu, tylko takie "ciało obce"...

Ponadto ciekawa jestem, czy przez fałdki tłuszczu nie jest tak, że później zaczyna się czuć ruchy Maleństwa?

Pozdrawiam Was w ten pochmurny, acz gorący dzionek :-D

ja nie odnioslam wrazenia ani nie doswiadczylam czegos podobnego ani od poloznej ani od doktorka. zdarzylo mi sie raz ale to medycyna pracy byla. co do puchniecia-musialam zdjac obraczke i pierscionek, bo by moglo byc ciezko...

takiego bolu jak Ty nie mialam, ale za to zabija mnie bol w pachwinie od paru tyg. co do ruchow Malenstwa, sie nie moglam doczekac a poczulam w 20tc, podobno babeczki ze sklonnoscia do nadwagi czy otylosci moga czuc troszke pozniej ale nie nalezy sie tym martwic ;)
 
Ainhoa, dlatego lozeczko od razu jedno i w tym samym miejscu. U nas dodatkowo wazna okazala sie karuzelka - maly nawet jak go wezme do lozka, to zyczy sobie slyszec muzyczke z karuzelki.:-D
Totka, ja sie spotkalam z dziwnymi reakcjami, ale u mnie dochodzi jeszcze wiek cokolwiek geriatryczny. Takim kuriozum byla pani w rejestracji Child Centre, gdzie poszlam po "pakiet startowy", majac ze soba najstarsze moje dziecie, wiosen 23 liczace. Pani wziela nas za pare...:szok: Jak jej wytlumaczylam ze to moj SYN nie partner i wyjasnilam, ze mam dorosle dzieci, spytala z niebotycznym zdumieniem: "I ty jeszcze chcesz miec dzieci??" Przyznam ze opadla mi szczena, ale nie traktowlam tego jakos uwlaczajaco. Ostatnio w rejestracji u GP (rodzinny), gdzie ustalalam termin do pielegniarki, bo tak sie zaczyna procedure prowadzenia ciazy, jak zwykle podawalm temat spotkania. Panie popatrzyly na Karola...
- Ale ty masz male dziecko!
- No mam, ale jedynak to biedne dziecko, chcemy drugie.
- Tak szybko?
- W moim wieku nie mam na co czekac.
- Jestes "mad woman".:-D
No i luz. :-D Na temat wagi tu nikt nie ma prawa mi nic powiedziec i unikaja tematu jak ognia bo moglabym im smrodu narobic... W sumie w poprzedniej ciazy i polozna i lekarka krecily wokol tematu jak mogly, tlumaczac mi grupe ryzyka i to ja im skracalam wywody dodajac "bo jestem gruba". Po czym wszystkim bylo latwiej.:-D BMI powoduje ze mam konsultacje lekarskie, jest jednym z czynnikow powodujacych koniecznosc ladowania sie Clexanem i cholera wie co jeszcze - zalecenie ZZO tez wynikalo z BMI. Tylko nikt nie powie w oczy ze otylosc sprawia ze musisz to czy tamto. Za taki tekst mogliby w sadzie wyladowac - taki ustroj.;-)
 
reklama
Na facebooku widziałam fajny obrazek dotyczący BMI. Idea była taka, że "sprawdzałam swoje BMI i wyszło mi, że jestem za niska".
Więc laski - nie jesteśmy grube, ale po prostu za mało urosłyśmy :-D

Kłaczek - czy ja dobrze rozumiem, że BMI jest wskazaniem do ZZO? W PL również? Bo coś mi się nie chce wierzyć...

*martusia* - czy zaczęłaś puchnąć tak szybko, jak ja? Już w 10 tc?

Pozdrowienia serdeczniaste! :-)
 
Do góry